-
151. Data: 2009-05-22 04:34:11
Temat: Re: 1276 brutto w UP w Warszawie...
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Krzysztof Stachlewski napisał(a):
>> Znaczy gorzej bylo z dzisiejszej perspektywy?
> No tak. Raczej powiedziałbym, że ogólnie z czasem nam się to polepsza.
> Nie jest to "dżungla" przetrzebiona przez prawo pracy.
Cokolwiek masz na myśli... ;)
j.
--
www.e-glosowanie.org - 4 czerwca weź udział w
pierwszym w Polsce głosowaniu przez Internet!
-
152. Data: 2009-05-22 05:18:54
Temat: Re: 1276 brutto w UP w Warszawie...
Od: Marcin <m...@o...pl>
Jurek M wrote:
> Użytkownik "Marcin" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
>> Tak. Sam pracowalem w pewnej firmie na stanowisku programista i
>> zarabialem 820zl netto / miesiac.
>> Z tego co mi wiadomo to programisci pracujacy w tamtej firmie obecnie
>> zarabiaja ok. 1000-1200zl netto.
>
> PHP?
Glownie C++ i VB
> Pełny etat?
Tak
> I mamusia ich pewnie karmi... ;)
Roznie
> Albo też łapią zlecenia poza pracą, tak jak ja kiedyś, więc z Zusem nie
> mają problemów. To jest plus.
Tu tez roznie
-
153. Data: 2009-05-22 07:05:17
Temat: Re: 1276 brutto w UP w Warszawie...
Od: "Baloo" <b...@o...eu>
Użytkownik "mihau" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:95460c65-f9b7-48d5-be1c-18e67c298c66@j32g2000yq
h.googlegroups.com...
On May 21, 3:20 pm, Krzysztof Stachlewski <s...@f...pl> wrote:
> Hehe. Ja myślę, że mógłbyś sobie coś z historii poczytać.
> Choćby jak wyglądała praca 100, albo 200 lat temu.
> Zasadnicze pytanie: Czy było gorzej?
Zasadnicze pytanie - czy w Chinach jest gorzej niż u nas?
-
154. Data: 2009-05-22 07:05:45
Temat: Re: 1276 brutto w UP w Warszawie...
Od: "Baloo" <b...@o...eu>
"mihau" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:4e9a3652-4780-49b4-9c6c-
> Jasne. Jeśli w zakładzie zatrudniającym 200 osób pojedynczy pan Zenek
> zażąda, by pieniążki dawać mu do łapki, to nie jest bezczelny tylko po
> prostu egzekwuje swoje święte prawo pracownicze. Nieważne, że pani
> Gienia w tym celu będzie musiała co miesiąc iść do banku (i stać w
> kolejce) albo bankomatu (i potem łazić po sklepach by rozmienić), a
> następnie na własne ryzyko nieść jego wypłatę do zakładu, po czym dla
> pana Zenka specjalnie wypisać KW. To żadna bezczelność.
Przeciętny, normalny zakład pracy prowadzi kasę i ewidencję gotówkową, choć
w minimalnym zakresie.
Jak sobie wyobrażasz drobne zakupy (biurowe, socjalne itp.), wypłaty
zaliczek na delegacje czy inne rozliczenia z pracownikami, klientami na
miejscu, bez możliwości obracania gotówką?
Jakiż więc to_dodatkowy_problem dla pani Gieni?
-
155. Data: 2009-05-22 08:23:25
Temat: Re: 1276 brutto w UP w Warszawie...
Od: "Józek" <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "mihau" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:5b674a0a-7c6a-4fc8-9b71-ad806f8bc9cf@m24g2000vb
p.googlegroups.com...
On May 21, 1:54 pm, "Emka" <e...@o...eu> wrote:
> Ty piszesz o prawie dżungli, a ja o prawie pracy.
> Myślę, że dlatego nie jesteś w stanie zrozumieć niektórych kwestii.
Ta "dżungla" nazywa się "wolny rynek". Niestety, została przetrzebiona
by zbudować w jej miejscu "prawo pracy" i inne czerwone molochy.
Myślę, że dlatego nie jesteś w stanie zrozumieć, że gdyby dać jej
spokój, uzyskałaby naturalną równowagę.
--
mihau
Nie mam nic przeciwko wolnemu rynkowi!
Ale jeden warunek; robie tak jaki mi wygodnie, to co umiem
nie "przeszkadzając" innym, i nie obowiązują mnie żadne przepisy
a zwłaszcza podatkowe.
Józek
-
156. Data: 2009-05-22 09:20:14
Temat: Re: 1276 brutto w UP w Warszawie...
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Thu, 21 May 2009 05:59:44 -0700 (PDT), mihau napisał(a):
>> Ty piszesz o prawie dżungli, a ja o prawie pracy.
>> Myślę, że dlatego nie jesteś w stanie zrozumieć niektórych kwestii.
>
> Ta "dżungla" nazywa się "wolny rynek". Niestety, została przetrzebiona
> by zbudować w jej miejscu "prawo pracy" i inne czerwone molochy.
A gdzie ty masz czerwone molochy?
Zostały rozwalone na drobny mak i potem za bezcen sprzedane "kapitałowi' i
prywatnemu właścicielowi który miał 'dbać jak o swoje'. Co z tego wyszło?
Jak zwykle - zarobił znajomy królika.
I tutaj jakoś nikt z osłów nie zająknie się nt odbierania emerytur
WSZYSTKIM pracowników aparatu UB/SB itp - jak tych zabraknie - pójdą
kolejne grupy zawodowe do "odstrzału". Ale majątek wypracowany przez tamte
społeczeństwo sprzedaje tak kaczyński, jak tusk, miller i poprzednicy - to
im nie śmierdziało ... pierdolone zakłamanie.
-
157. Data: 2009-05-22 09:21:36
Temat: Re: 1276 brutto w UP w Warszawie...
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Thu, 21 May 2009 06:37:43 -0700 (PDT), mihau napisał(a):
>> Jest ono normalną reakcją organizmu (organizmów) społeczeństwa na
>> szkodliwego wirusa - wytworzono przeciwciała, choroba nie może się rozwinąć.
>
> Jeśli przedsiębiorczość i konkurencja to choroby, to owszem. Tylko
> wszystko wskazuje, że ten super duper zdrowy organizm niebawem
> zostanie zjedzony przez silniejsze: Indie, Chiny,
I tutaj okazujesz swój ogromny brak wiedzy - czy te wskazane przez ciebie
potęgi są .... wolnorynkowe? :))))))
-
158. Data: 2009-05-22 09:24:10
Temat: Re: 1276 brutto w UP w Warszawie...
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Herald pisze:
> Dnia Thu, 21 May 2009 06:37:43 -0700 (PDT), mihau napisał(a):
>
>
>>> Jest ono normalną reakcją organizmu (organizmów) społeczeństwa na
>>> szkodliwego wirusa - wytworzono przeciwciała, choroba nie może się rozwinąć.
>> Jeśli przedsiębiorczość i konkurencja to choroby, to owszem. Tylko
>> wszystko wskazuje, że ten super duper zdrowy organizm niebawem
>> zostanie zjedzony przez silniejsze: Indie, Chiny,
>
> I tutaj okazujesz swój ogromny brak wiedzy - czy te wskazane przez ciebie
> potęgi są .... wolnorynkowe? :))))))
Są bardziej wolnorynkowe niż taki mało znaczący przylądek Azji.
--
Liwiusz
-
159. Data: 2009-05-22 09:30:26
Temat: Re: 1276 brutto w UP w Warszawie...
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Thu, 21 May 2009 06:15:32 -0700 (PDT), mihau napisał(a):
> Nieważne, że pani Gienia w tym celu będzie musiała co miesiąc iść do banku
> (i stać w kolejce) albo bankomatu
Nie dawno temu była "awantura" z RUPami czy innymi MOPSami które dokonywały
przelewów na rachunki bankowe z tytułu wypłacanych świadczeń. A problem
polegał na tym że jak ktoś otrzymał np. 819,99 PLN to z bankomatu mógł
'wybrać" tylko co najwyżej 810zł. i był do tyłu 9,99PLN ;)
pamiętajmy że w nie każdej dziurze są oddziały bankowe :)
-
160. Data: 2009-05-22 09:39:22
Temat: Re: 1276 brutto w UP w Warszawie...
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Fri, 22 May 2009 11:24:10 +0200, Liwiusz napisał(a):
>>>> Jest ono normalną reakcją organizmu (organizmów) społeczeństwa na
>>>> szkodliwego wirusa - wytworzono przeciwciała, choroba nie może się rozwinąć.
>>> Jeśli przedsiębiorczość i konkurencja to choroby, to owszem. Tylko
>>> wszystko wskazuje, że ten super duper zdrowy organizm niebawem
>>> zostanie zjedzony przez silniejsze: Indie, Chiny,
>>
>> I tutaj okazujesz swój ogromny brak wiedzy - czy te wskazane przez ciebie
>> potęgi są .... wolnorynkowe? :))))))
>
> Są bardziej wolnorynkowe niż taki mało znaczący przylądek Azji.
Liwiusz, ale mówisz o Chińskiej Republice Ludowej (Mao) czy o Republice
Chińskiej (Chiang Kaj-shek, czyli popularny Tajwan)? :)