Jak zrezygnować z pracy?
2009-10-12 14:07
Przeczytaj także: Rezygnacja z pracy to poważna decyzja
Ustawianie scenyW idealnym świecie rezygnacja z pracy byłaby prosta i przyjemna. Twój szef byłby wyrozumiały i wspierający twoje potrzeby i żadne złe uczucia nie mogłyby narastać. W rzeczywistości niezbyt wielu pracowników doświadcza tak łatwej przejażdżki. Sposób, w jaki składasz rezygnację ma wpływ na twoja karierę. Dostosowanie się do właściwej etykiety jest w zgodzie ze zdobywaniem pewności, co do rozwoju przyszłej kariery. Natomiast dostarczenie rezygnacji w nieodpowiedni sposób, może okazać się szkodliwe w najbliższej przyszłości. Poza wszystkim, dobre referencje są nie tylko cenne ale rozstrzygające.
Kiedy podjąłeś decyzję o rezygnacji, twoim najbardziej pilnym zadaniem jest poinformowanie menedżera. Pisemna rezygnacja jest oficjalną drogą zakomunikowania twoich działań i odgrywa rolę dokumentu prawnego, ustanawiającego datę oczekiwanego rozpoczęcia okresu wypowiedzenia. Sposób, w jaki piszesz list zawierający wypowiedzenie zależy od okoliczności, w których odchodzisz. Proste wypowiedzenie powinno zawierać dane osoby do której jest skierowane, zawiadomienie o wygaśnięciu okresu zatrudnienia i czasie od którego trwa oraz twój podpis.
Jeżeli odchodzisz w dobrym okresie lub jest Ci rzeczywiście przykro zostawić za sobą cennych współpracowników i przyjaciół, możesz dodać zdanie czy dwa, w których podziękujesz szefowi za otrzymane możliwości i wyrazisz swój żal. Treściwie sformułowana nutka sentymentu, może się przydać, a nic Cię nie kosztuje. Z drugiej strony, jeżeli twoja rezygnacja wywołana jest niesprzyjającymi warunkami pracy, albo co gorsze konfliktem z szefem lub z innym współpracownikiem, zagłębianie się w szczegóły może być niebezpieczne. Po prostu oświadcz spokojnie, że zamierzasz zrezygnować. Nie musisz się rozdrabniać. Pamiętaj, że list ma jedno, jedyne przeznaczenie – poinformowanie pracodawcy o dacie, w której chcesz zakończyć współpracę. Wyraź to prosto i rzeczowo. Nie przelewaj goryczy na papier.
Pomocy - jak to powiedzieć szefowi?
Podjąłeś decyzję o odejściu i napisałeś list, który prawnie zawiadamia twojego pracodawcę o twoich działaniach. Jak się z tym czujesz? Doświadczanie mieszanych uczuć jest w tym przypadku powszechne. Pierwsze jest często poczucie winy: „Pomyślą, że zdezerterowałem!” Kolejno wkrada się niepokój. Wyobrażasz sobie moment, w którym powiesz szefowi, że odchodzisz i próbujesz wizualizować jego ekspresję i reakcję. Okres wypowiedzenia? Ciężko przełykasz ślinę! Jak mnie będą traktować? Co jeśli będą próbowali mnie przekonać, abym został? Co jeśli nie? Może być Ci przykro z powodu przyjaciół, których zostawiasz za sobą. Wyobraź sobie siebie, podekscytowanego rozpoczęciem nowej pracy. Z drugiej strony wiesz, że wciąż masz przed sobą napawający strachem wyczyn? Powiedz szefowi!
Realia są takie, że większość ludzi w pewnym momencie życia, włącznie z twoim szefem, znajdzie się w twojej sytuacji. Pomijając fakt, że być może byłeś cennym członkiem zespołu, firma nie zawali się przez Ciebie. Nie jesteś pierwszą ani ostatnią osobą, która stąd odchodzi, więc przestań się tym zadręczać! Nie ma „odpowiedniego czasu” na rezygnację z pracy.
oprac. : HAYS