Wynagrodzenia podczas kryzysu gospodarczego

Przeczytaj także: Dyrektor zarobił 5 razy więcej niż podwładny

Badanie zostało przeprowadzone w Krakowie w trakcie IV Krakowskiego Forum Wynagrodzeń, zorganizowanego w dniach 21-22 maja przez firmę Sedlak & Sedlak. Udział w nim wzięli przedstawiciele 45 firm, reprezentujących głównie duże przedsiębiorstwa działające w sektorze przemysłowym. Analiza wykazała, iż badane firmy są świadome znaczenia wiedzy o aktualnych stawkach wynagrodzeń obowiązujących na rynku. Aż 78% badanych firm korzysta z raportów płacowych. Liderem wśród tego rodzaju produktów jest raport płacowy opracowany przez firmę Sedlak & Sedlak. Korzysta z niego ponad jedna trzecia (35%) respondentów. Pomimo kryzysu, w ponad połowie firm uczestniczących w badaniu, płace w 2009 roku wzrosły w stosunku do roku poprzedniego. W 44% przedsiębiorstw poziom wynagrodzenia zasadniczego nie uległ zmianie, a tylko w 5% został zmniejszony.

Według blisko połowy (44%) badanych firm spowolnienie gospodarcze wpływa na zmiany systemu wynagradzania. Spośród najczęściej odczuwanych skutków kryzysu wymieniano: zamrożenie wynagrodzenia zasadniczego (27%), ograniczenia w systemie premiowania (24%), zmiany w systemie nagradzania (22%) oraz ograniczanie dodatkowych świadczeń (19%).

Zdecydowana większość (71%) uczestników badania planuje wprowadzić w najbliższym czasie zmiany w systemie wynagradzania. Prawie jedna czwarta (24%) badanych firm nie zamierza wprowadzać żadnych zmian, a niewielki odsetek (5%) jeszcze nie wie, czy takie zmiany będą dokonywane.

Najczęściej wskazywanym obszarem planowanych zmian w systemie wynagradzania jest system premiowania (47%). Zaraz za nim (25%) plasuje się zmiana wynagrodzenia zasadniczego. Zdecydowanie już rzadziej zmiany mają obejmować składniki pozapłacowe (11%) bądź zasady przyznawania nagród (9%).