Jeśli nie CV, to co?
2019-02-27 10:15
Rozmowa kwalifikacyjna © Andrey Popov - Fotolia.com
Przeczytaj także: 5 elementów profesjonalnego portfolio rekrutacyjnego
Poszukiwanie pracy jedynie z rzadka jest procesem przyjemnym i nieskomplikowanym. Przeważnie łączy się ze stresem i trudnościami, zwłaszcza wówczas, gdy na wysłane i liczone już w setkach aplikacje nikt nie odpowiada. Taka sytuacja często bywa efektem źle opracowanego CV, które w skuteczny sposób przekreśla szanse na spotkanie oko w oko z rekruterem.- Wpływ na to, ile aplikacji odpada po ich analizie, ma ranga stanowiska, na które prowadzona jest rekrutacja. W przypadku stanowisk niższego szczebla odrzucanych jest ok. 10 procent CV. Natomiast, gdy wymagamy większych kompetencji, bądź doświadczenia w danej dziedzinie wynik jest znacznie wyższy i może dochodzić nawet do 50 procent – mówi Joanna Dargiewicz, Kierownik Regionu Grupy Progres. – Kolejne etapy również nie są łatwe. Niektórzy kandydaci sami rezygnują w trakcie procesu rekrutacji. Pod koniec 2018 roku odsetek rezygnacji sięgał nawet 20 procent. Wynika to także z faktu, że kandydaci zazwyczaj aplikują jednocześnie na kilka stanowisk i zanim dojdzie do konkretnego spotkania mają kilka zaproszeń na rozmowy od pracodawców – podkreśla Joanna Dargiewicz.
Rozmowa przez telefon równie ważna
Tych z kandydatów, którym udało się przejść przez pierwsze sito, czeka m.in. rozmowa telefoniczna z rekruterem. Tego rodzaju wywiad ma na celu wstępnie zweryfikować informacje zawarte w CV. Doświadczenie pokazuje, że na tym etapie odrzucanych jest od 16 proc. do nawet 50 proc. kandydatów, w pierwszej kolejności tych, którzy w swojej aplikacji minęli się z prawdą.
Przydatne linki:
- Wyszukiwarka ofert pracy
- Szablony CV
- List motywacyjny - szablony
Od 10 do 15 proc. osób odpada z grupy, która po pozytywnym przejściu weryfikacji CV i wywiadu telefonicznego (jeśli takowy został zaplanowany), dochodzi do etapu spotkania z rekruterem. Wynik odrzuceń zależy od wymagań przyszłego pracodawcy i stanowiska, na które jest prowadzona rekrutacja.
fot. Andrey Popov - Fotolia.com
Rozmowa kwalifikacyjna
- W trakcie interview zwraca się szczególną uwagę na motywację potencjalnego pracownika, która jest niezbędna nie tylko do tego, aby dostał on pracę, ale również, żeby ją utrzymał. Kolejnym aspektem jest doświadczenie. Im bardziej zbieżne z oczekiwaniami Klienta tym lepiej dla Kandydata – mówi Katarzyna Borawska, Kierownik Regionu Rekrutacji Stałych w Grupie Progres. – Jeżeli za proces rekrutacji odpowiada agencja, jego uczestnicy muszą liczyć się z tym, że najważniejsze będą kompetencje twarde i wybór kandydatów najbardziej odpowiadających przyszłemu pracodawcy. Sprawdzamy wiele umiejętności, również znajomość języków obcych, która niestety często bywa niewystarczająca i powoduje odrzucenie znacznej liczby kandydatów – zaznacza Katarzyna Borawska.
Oko w oko z pracodawcą
Liczba osób, które docierają do ostatniego etapu - spotkania z potencjalnym pracodawcą - zależy od tego, ilu dobrych kandydatów udało się znaleźć rekruterowi. Firmy często spotykają się z większą grupą osób, mając nadzieję, że z tej puli wybiorą dodatkowo kogoś na inne stanowisko. Zdarzają się sytuacje, gdy do rozmowy dochodzi w przypadku nawet 50 proc. kandydatów, jednak są one rzadkością.
Rynek pracownika sprawia, że oczekiwania finansowe kandydatów rosną z dnia na dzień. Niestety analogicznego wzrostu nie widać u firm mających ograniczone budżety. Dlatego kolejną drażliwą kwestią, przez którą odpadają starający się o etat są ich oczekiwania finansowe. Kandydaci w niektórych branżach np. IT, Utrzymanie Ruchu, BPO z językami innymi niż angielski, mogą dyktować warunki. W pozostałych branżach to pracodawcy, cały czas, decydują o wynagrodzeniu i niechętnie negocjują cokolwiek poza założonymi wcześniej widełkami. Są jednak wyjątki - kandydaci o wybitnych umiejętnościach, potwierdzonych wcześniejszym doświadczeniem, którzy są w stanie wnieść dużo nowoczesnych rozwiązań, mogą oni uzyskać więcej niż wstępnie zabudżetowała firma.
W ostatnim etapie pomagają także referencje. Za granicą (Europa Zachodnia, USA) ich posiadanie jest warunkiem koniecznym do objęcia wysokiego stanowiska. W Polsce o referencje pracowników niewykwalifikowanych prosi się niezmiernie rzadko, jednak im wyższe kwalifikacje tym większa potrzeba weryfikacji referencji u poprzednich pracodawców. Na stanowiskach produkcyjnych – jest to ok. 5-10 proc, średni i wyższy szczebel – ok. 50 proc. Dobrymi referencjami na piśmie można miło zaskoczyć pracodawcę. Nie jest ważny fakt czy pracodawca poprosi o to czy nie. Mając takie dokumenty budujemy własną przewagę nad innymi kandydatami.
W informacji wykorzystano dane Grupy Progres za 2018 r. analizujące 28 330 aplikacji na oferowane stanowiska.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)