Praca sezonowa dla Ukraińców. TOP5
2018-06-20 10:54
Zbieranie truskawek © nick barounis - Fotolia.com
Przeczytaj także: Terroryzm "podkręcił" polski rynek pracy?
TOP1, zbieranie truskawek i innych owoców (13-15 zł netto za godzinę)
Ten sezon okazał się dla plantatorów łaskawy - łagodna zima i szybkie nadejście ciepłej wiosny spowodowały, że na plony nie można było narzekać. Szczególnie obrodziły truskawki. Z danych GUS wynika, że w minionym roku zebrano ich 178 tys. ton, a szacunki na ten rok wskazują, że zbiory mogą przekroczyć nawet 200 tys. ton. Sezon truskawkowy należy jednak do dość krótkich, a to oznacza, że należy szybko je zebrać i równie szybko sprzedać lub przetworzyć. Plantatorzy gorączkowo zatem poszukują rąk do pracy, a chętnym proponują całkiem niezłe wynagrodzenia - w tym roku pracownicy z Ukrainy mogą zarobić przy zbiorze truskawek nawet 15 zł netto za godzinę pracy.
- Sezon wakacyjny to moment, w którym pracownicy z Ukrainy szczególnie chętnie do nas przyjeżdżają. Na ich decyzje ma wpływ głównie bliskość geograficzna i kulturowa obu państw, szeroki wybór ofert pracy, wyższe pensje oraz korzystny przelicznik złotego wobec hrywny. Porównując, na Ukrainie w rolnictwie można miesięcznie zarobić około 800 zł. Takie pieniądze Ukrainiec zbierający truskawki w Polsce może otrzymać już za 53 godziny pracy, czyli nieco ponad tydzień. Pamiętać przy tym należy, iż pracownicy ze Wschodu mają u nas często zapewniony darmowy nocleg, wyżywienie i transport do pracy, dzięki czemu mogą skutecznie gromadzić zarabiany kapitał – mówi Krzysztof Inglot, Prezes Zarządu Personnel Service.
TOP2, obsługa kelnerska i barmańska (10,5-12 zł netto za godzinę)
Branża gastronomiczna przeżywa prawdziwy rozkwit zwłaszcza w miesiącach wakacyjnych, ale pracownicy poszukiwani są z wyprzedzeniem. Najwięcej ogłoszeń zamieszczają restauracje i hotele w kurortach wypoczynkowych oraz lokale czynne sezonowo.
- Zwiększone zapotrzebowanie na kadrę w gastronomii nie wynika jedynie z wakacyjnego boomu, lecz jest efektem rozwoju całego sektora. Z raportu GfK za 2017 rok wynika, że rynek gastronomiczny w Polsce rok do roku zanotował wzrost o ponad 10,5% i przekroczył wartość 36 mld zł. O 2% wzrosła także liczba placówek całorocznych. To uzasadnia dlaczego kelnerzy i barmani z Ukrainy, czyli osoby bezpośrednio pracujące z klientami i mające wpływ na poziom ich zadowolenia, otrzymują oferty zarobków w przedziale 10,5-12 zł netto za godzinę – mówi Krzysztof Inglot.
TOP3, pomoc kuchenna (9,5-11 zł netto za godzinę)
Praca sezonowa dla Ukraińców znajdzie się również w restauracjach, pubach czy hotelach, gdzie potrzebne są osoby pomagające przy przyrządzaniu potraw i dbające o kwestie porządkowe, m.in. bieżące sprzątanie kuchni lub baru czy mycie naczyń. W tych zawodach chętnie zatrudnia się pracowników z Ukrainy, oferując im od 9,5 zł do 11 zł netto za godzinę pracy. Stawka najczęściej zależy od wielkości lokalu i liczby obsługiwanych gości.
fot. mat. prasowe
TOP5 prac sezonowych dla pracowników z Ukrainy w Polsce
TOP4, sprzątanie w ośrodkach turystycznych (9,5-10,5 zł netto za godzinę)
Hotelarstwo to sektor rynku, w którym pracownicy z Ukrainy mogą łatwo znaleźć pracę. To właśnie w miesiącach wakacyjnych poszukiwane są osoby, które zajmą się sprzątaniem w hotelach, hostelach, pensjonatach i zajazdach. Podejmując się sprzątania w hotelu, Ukrainiec otrzyma 10 zł netto za godzinę.
– Polski rynek hotelowy posiada spory potencjał wzrostu. Nasza baza noclegowa wciąż jest słabiej rozwinięta niż ta na Zachodzie Europy, chociaż rośnie w tempie kilku procent rocznie. Jak podaje Walter Herz, w 2018 roku zostanie oddanych 8 tys. pokojów, co oznacza wzrost podaży na poziomie 6%.
Podobnie jak w innych rozwijających się branżach, także w hotelarstwie odczuwalny jest niedobór pracowników, zwłaszcza w popularnych kurortach w trakcie wysokiego sezonu – mówi Krzysztof Inglot z Personnel Service.Przydatne linki:
- Oferty pracy
- Szablony CV
- List motywacyjny - szablony
TOP 5, sprzedaż lodów czy gofrów (9-10 zł netto za godzinę)
Podczas urlopu chętniej wydajemy pieniądze na drobne przyjemności, na czym korzystają zwłaszcza lokale tzw. małej gastronomii. Budki z lodami czy goframi, znajdujące się przy deptakach lub głównych atrakcjach turystycznych, przeżywają prawdziwe oblężenie. Aby zapewnić sprawną obsługę, potrzeba najczęściej więcej niż jednej osoby. W dodatku lokale małej gastronomii działają często po kilkanaście godzin na dobę. To wiąże się z zatrudnieniem odpowiedniej liczby pracowników. Obywatel Ukrainy sprzedający lody lub gofry zarobi około 10 zł netto za godzinę pracy.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)