3 oznaki, że grozi Ci zwolnienie z pracy

Przeczytaj także: Zwolnienie z pracy: czy jesteś zagrożony?

1. Twoje prośby o podwyżkę, awans lub inne korzystne zmiany pozostają bez echa.

Oczywiście, jeśli taka sytuacja koreluje z przejściowo ze słabszą kondycją firmy czy perturbacjami na rynku, martw się raczej najpierw o firmę, trzymaj kciuki za jej powodzenie i doceń, że stara się racjonalnie nie podnosić kosztów w trudniejszych czasach. Gdy jednak takim odmowom towarzyszy boom rynkowy lub wyraźne powodzenie podobnych próśb twoich kolegów - masz o co się martwić. Rozsądny pracodawca nie ignoruje rozsądnych próśb swoich najcenniejszych pracowników w momentach, w których stać go na dobry zastrzyk motywacyjny. Jeśli pomija ciebie, pewno nie należysz do tej topowej kategorii. A zatem, gdy nadejdą gorsze czasy, może się okazać, że twoje stanowisko jest zagrożone. Z drugiej strony, jeśli uważasz, że twoja pozycja w firmie jest silna, nie testuj swoich szefów zbyt często - każdy może stracić cierpliwość.

2. Zaczynasz publicznie okazywać opór i niezadowolenie.

Literatura dla menedżerów jest pełna teorii jak wartościowe dla organizacji jest ścieranie się poglądów i tzw. zdrowa konfrontacja. Nie chcemy powiedzieć, że jest to czysta teoria, ale... Wiele doświadczeń ludzi, którzy niespodziewanie otrzymali wypowiedzenie zawiera opis polemik (często coraz bardziej samotnych) i gorących wymian zdań w okresie poprzedzającym wypowiedzenie. Firmy bowiem generalnie instynktownie bronią się przed jednostkami kwestionującym ich wartości i kulturę organizacyjną, a kumulacja polemik i wyrażania odrębnego zdania jest często właśnie tak interpretowana. Kto w tych sporach ma rację jest właściwie bez znaczenia dla twojej kariery zawodowej. Nawet jeśli to twoi szefowie lub współpracownicy trwają w błędzie, to jednak właśnie oni mogą podjąć decyzję o rozstaniu z tobą. Jeśli nie jesteś w stanie zgodzić się z ich koncepcjami czy działaniami i przekonać do własnego punktu widzenia - być może odejście będzie najlepszym rozwiązaniem.

3. Liczba twoich zadań się zmniejsza

Jeśli nie dzieje się to z jakiegoś naturalnego i dobrze wyjaśnionego powodu (planowany przestój, sezonowość, zmiana funkcji na bardziej doradczą) to jest to powód do niepokoju. Współczesne korporacje dbają o tzw. efektywność czyli osiągnięcie możliwie jak największego zawalenia zadaniami na jednostkę osobową. Jeśli masz poczucie, że ta tendencja przestaje cię dotyczyć, a nie przestaje dotyczyć twojego najbliższego otoczenia, to znaczy, że może nie jesteś najlepszą inwestycją na przyszłość. Zamiast zatem w takiej sytuacji cieszyć się, że w twoim przypadku dokonuje się jakieś cudowne przywrócenie osławionego "work-life balance", idź do swojego szefa i powiedz, że jesteś gotów na podjęcie nowych inicjatyw. To może być działanie, które albo doprowadzi do szybszego wyjaśnienia sytuacji, albo, przeciwnie może spowodować, że dostaniesz kolejną szansę.

Paweł Gniazdowski
Country Manager w