Wypalenie zawodowe słono kosztuje
2014-03-06 00:15
Przeczytaj także: Wypalenie zawodowe. Jak utrzymać poczucie sensu w pracy?
- Jeśli w porę nie zareagujemy, kilka chwil później prawdopodobnie zmuszeni będziemy rozpocząć kosztowny przecież proces rekrutacji. Niezadowolony pracownik odejdzie bowiem sam, szukając dla siebie lepszego miejsca lub też konieczne stanie się zwolnienie go – opisuje właściciel CEO Solutions.
A o tym, jak ogromną stratą dla przedsiębiorstwa może być odejście wartościowego pracownika, nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Biorąc pod uwagę wszystkie te czynniki, warto zatem reagować już po pierwszych symptomach – tak będzie z całą pewnością taniej.
Zarządzanie czasem w firmie
Co zatem zrobić, by zminimalizować ryzyko pojawienia się wypalenia zawodowego? Z punktu widzenia pracownika, w pierwszej kolejności należy poprawić zarządzanie swoim czasem w firmie. Niezbędne przy tym jest ścisłe trzymanie się godzin pracy tak, by po niej znalazło się odpowiednio dużo czasu na regenerację.
- Wypoczęty pracownik to bez wątpienia efektywny pracownik, który wszystkie swoje obowiązki wykona w 6 czy 8 zamiast w 12 godzin. Jeśli widzimy więc, że zbyt często zdarza nam się zostawać „po godzinach”, przyczyn warto poszukać w tym, jak i ile odpoczywamy – mówi Frątczak.
Na obniżenie naszej produktywności ogromny wpływ ma także kiepska organizacja pracy.
Żonglowanie kilkoma wykonywanymi na raz zadaniami, częste przerywanie ich z powodu rozmów telefonicznych, brak umiejętności delegowania obowiązków – wszystko to sprawia, że nasza uwaga jest rozproszona, co znacznie wydłuża wykonywane przez nas czynności.
Minimalizujemy stres, zwalczamy wypalenie
Niekiedy poprzez brak umiejętności projektowania czasu swoich pracowników to pracodawcy wprowadzają niepotrzebne zamieszanie i przyczyniają się do podnoszenia poziomu stresu w miejscu pracy:
- Przyczyną takiego stanu rzeczy mogą być często występujące „pożary” – nagły wysyp zadań do zrobienia w jak najkrótszym czasie. I choć nie zawsze da się je całkowicie wyeliminować, to bez wątpienia jednoznaczne określenie celów, rozdzielenie obowiązków i wyznaczenie realnych terminów ich realizacji przyczyni się do zwiększenia wydajności całego zespołu – dodaje na koniec specjalista zarządzania czasem.
Kluczem do sukcesu będzie zatem odpowiednia współpraca pracodawcy i pracownika w zakresie racjonalnej organizacji czasu pracy. Wyłącznie wspólnymi siłami można bowiem przyczynić się do poprawy efektywności i pojawienia się satysfakcji z wykonywanych działań, co bezpośrednio przełoży się na zwalczenie wypalenia zawodowego już w zalążku.
1 2
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (1)
-
sylwia.dz. / 2014-03-24 20:00:12
Wypalenie zawodowe jest niestety obecne w naszym życiu coraz częściej. Często pogoń za pieniądzem, sukcesem zawodowym, wiąże się z ogromnym stresem, wyczerpaniem psychicznym- emocjonalnym oraz fizycznym. Ciągłe dążenie do podnoszenia wyników w firmie często równe jest długim przesiadywaniem w pracy, przemęczeniem, zapominaniem o życiu prywatnym i o tym, co jest naprawdę ważne, żyjemy w czasach gdzie coraz częściej ilość zer na naszym kontach staje się priorytetem. Zamykamy się na koleżanki i kolegów z pracy trzymamy ich na dystans, zwracamy się formalnie i bezosobowo zajmując się sobą i swoimi zadaniami.
Wypalenie zawodowe nie dopada osób jedynie starszych, długo pracujących w swoim zawodzie, ale odczuwać cos takiego, może praktycznie każdy. Czując presje otoczenia, patrzenie sobie na ręce, ludzie czekający na Twoje potknięcie, coraz to nowsze obowiązki, i brak, nawet najmniejszej wdzięczności czy pochwały, prowadzi do tego, że człowiek stara się bardziej, odpuszcza sobie przerwy, pogawędki w pracy oraz kawkę i co ma w zamian, coraz większą stertę dokumentów na biurku, z którymi musi się uporać oraz stres, który przenosi do swojego życia prywatnego.
Wg mnie jednym z lepszych sposobów na tzw. wypalenie zawodowe, jest np. rotacja pracowników przez samych pracodawców, przenoszenie ich między działami. Nowi ludzie, środowisko, nowe zadania, coś innego, brak monotonii, może to wzbudzi nowy entuzjazm i chęć do pracy. Prócz zmiany otoczenia powinna nastąpić, także zmiana samego siebie, naszego nastawienia, na otaczający nas świat. Nasza praca powinna być naszym hobby, choć wiem, że często jest inaczej, powinniśmy być bardziej zdystansowani do siebie oraz do swoich służbowych obowiązków, wypoczęci oraz odpowiednio zmotywowani do działania. Rzeczy dziejące się w pracy należy tam pozostawić, nie traktować ich osobiście, nie „przynosić” do domu, musimy nauczyć się, że praca i dom to dwa światy, których nie zależy ze sobą łączyć.
[ odpowiedz ] [ cytuj ]