Witam.
Mam pytanie w pewnej gnebiacej mnie sprawie.
Swego czasu moja kolezanka , ktora zajmowala sie ksiegowoscia byla na
macierzynskim i przychodzila raz na jakis czas do firmy , zeby zrobic
najwazniejsze rzeczy. Ja w tym czasie oprocz swoich obowiazkow musialam
przejac czesc jej rzeczy mimo ze jest to inny dzial, czyli mialam swoje
obowiazki i dodatkowo jej (za ktore oczywiscie nie dostawalam dodatkowego
wynagrodzenia).
Jednym z moich nowych obowiazkow bylo wypisywanie przelewow np z pensjami i
to zawsze zbiegalo sie wtedy kiedy ja w swojej "dziedzinie" mialam
najwiecej roboty.
I zdarzylo mi sie popelnic blad. Na przelewie dotyczacym kwoty na 1 000 zl
, wpisalam imie i nazwisko osoby do ktorej powinny trafic te pieniadze , a
nr konta innego pracownika posiadajacego konto w tym samym oddziale. Mimo
mojej pomylki dwa banki przez ktore przelew przechodzil nie wychwycily
ewidentnego bledu i pieniadze poszly nie tam gdzie trzeba.
Osoba ktora je otrzymala , obecnie juz nie pracuje w firmie , podala firme
do sadu w pewnych sprawach i mowi , ze moze pieniadze odda a moze nie.
A szef chce obciazyc kosztami tej pomylki mnie , czyli po prostu zabrac mi
ten 1 000 zl z pensji.
Czy ma takie prawo?
Dodam , ze w umowie o prace mam wsrod swoich obowiazkow wymienione rowniez
"wykonywanie innych polecen wydanych przez zarzad" , ale jak zaznaczam nie
mam ani wyksztalcenia ani doswiadczenia w pracy , ktora musialam wykonywac
w zastepstwie.

Anka

do góry

> I zdarzylo mi sie popelnic blad. Na przelewie dotyczacym kwoty na 1 000 zl
> , wpisalam imie i nazwisko osoby do ktorej powinny trafic te pieniadze , a
> nr konta innego pracownika posiadajacego konto w tym samym oddziale. Mimo
> mojej pomylki dwa banki przez ktore przelew przechodzil nie wychwycily
> ewidentnego bledu i pieniadze poszly nie tam gdzie trzeba.

Jakie to Banki ???
Spróbuj sama porozmawiac z obdarowana osoba. Wez ja na litosc.

Quba

do góry

> Jakie to Banki ???
> Spróbuj sama porozmawiac z obdarowana osoba. Wez ja na litosc.

Bank Spoldzielczy Rzemiosla (bank firmy) i BPH (bank w ktorym obie osoby
mialy konto).
Z tym czlowiekiem rozmawialam , ale tak jak napisalam wczesniej , on teraz
jest zajety procesowaniem sie z firma , a poza tym jak napisalam wczesniej
, moze odda a moze nie.
To juz trwa poltora miesiaca.

Anka

do góry

> Bank Spoldzielczy Rzemiosla (bank firmy) i BPH (bank w ktorym obie osoby
> mialy konto).


Składaliście reklamacje w banku.
Spytaj na grupie pl.biznes.banki tam są fachowcy. I od razu podaj banki.

Pozdrawiam

Quba

do góry

> Składaliście reklamacje w banku.
> Spytaj na grupie pl.biznes.banki tam są fachowcy. I od razu podaj
banki.

tak , reklamacja byla skladana
bank nie czuje sie odpowiedzialny za to wszystko

Anka

do góry

Uzytkownik "Anka P." <j...@t...linux.net.pl> napisal w wiadomosci
news:a1p5o5$2rr$1@news.tpi.pl...
> Witam.
> Mam pytanie w pewnej gnebiacej mnie sprawie.
> Swego czasu moja kolezanka , ktora zajmowala sie ksiegowoscia byla na
> macierzynskim i przychodzila raz na jakis czas do firmy , zeby zrobic
> najwazniejsze rzeczy. Ja w tym czasie oprocz swoich obowiazkow musialam
> przejac czesc jej rzeczy mimo ze jest to inny dzial, czyli mialam swoje
> obowiazki i dodatkowo jej (za ktore oczywiscie nie dostawalam dodatkowego
> wynagrodzenia).
> Jednym z moich nowych obowiazkow bylo wypisywanie przelewow np z pensjami
i
> to zawsze zbiegalo sie wtedy kiedy ja w swojej "dziedzinie" mialam
> najwiecej roboty.
> I zdarzylo mi sie popelnic blad. Na przelewie dotyczacym kwoty na 1 000 zl
> , wpisalam imie i nazwisko osoby do ktorej powinny trafic te pieniadze , a
> nr konta innego pracownika posiadajacego konto w tym samym oddziale. Mimo
> mojej pomylki dwa banki przez ktore przelew przechodzil nie wychwycily
> ewidentnego bledu i pieniadze poszly nie tam gdzie trzeba.
> Osoba ktora je otrzymala , obecnie juz nie pracuje w firmie , podala firme
> do sadu w pewnych sprawach i mowi , ze moze pieniadze odda a moze nie.
> A szef chce obciazyc kosztami tej pomylki mnie , czyli po prostu zabrac mi
> ten 1 000 zl z pensji.
> Czy ma takie prawo?
> Dodam , ze w umowie o prace mam wsrod swoich obowiazkow wymienione rowniez
> "wykonywanie innych polecen wydanych przez zarzad" , ale jak zaznaczam nie
> mam ani wyksztalcenia ani doswiadczenia w pracy , ktora musialam wykonywac
> w zastepstwie.
>
> Anka


>>Prywatnie uwazam , ze równiez banki ponosza wine poniewaz dane na
przelewach byly niezgodne / nazwisko i nr konta/ to tak jak z czekiem
bankowym róznica jednej cyfry czy tez litery uniewaznia go.Pracownicy w
banku równiez nie wywiazaly sie ze swoich obowiazów !!!.Dziwie sie ,ze bank
nie czuje sie winny skoro jego pracownicy nie dopelnili swoich obowiazków i
to jest przykre....Pracownik który pobral nie nalezne wynagrodzenie równiez
bedzie musial je zwrocic, podobny temat byl juz poruszany na grupie/nie
pamietam nazwy/.
Wrzuc ten temat tez na grupe pl. prawo.
powodzenia

do góry

Użytkownik "Anka P." <j...@t...linux.net.pl> napisał w wiadomości
news:a1p5o5$2rr$1@news.tpi.pl...
> Witam.
> Mam pytanie w pewnej gnebiacej mnie sprawie.
> Swego czasu moja kolezanka , ktora zajmowala sie ksiegowoscia byla na
> macierzynskim i przychodzila raz na jakis czas do firmy , zeby zrobic
> najwazniejsze rzeczy. Ja w tym czasie oprocz swoich obowiazkow
musialam
> przejac czesc jej rzeczy mimo ze jest to inny dzial, [ciach]

> A szef chce obciazyc kosztami tej pomylki mnie , czyli po prostu
zabrac mi
> ten 1 000 zl z pensji.
> Czy ma takie prawo?
> Dodam , ze w umowie o prace mam wsrod swoich obowiazkow wymienione
rowniez
> "wykonywanie innych polecen wydanych przez zarzad" , ale jak zaznaczam
nie
> mam ani wyksztalcenia ani doswiadczenia w pracy , ktora musialam
wykonywac
> w zastepstwie.

U nas na szkoleniu z BHP i prawa pracy prowadzący powiedział, że nie ma
prawa nikt Ci wydać polecenia służbowego wykraczającego poza zakres
Twoich obowiązków, a jeśli takie polecenie zostaje wydane to powinnać
powiadomić swojego kierownika i on powinien zaingerować. Ale teraz to i
tak musztarda po obiedzie. IMO masz szansę wygrania tego w sądzie pracy,
ale wtedy na pewno pożegna się z Tobą Twój pracodawca. Musisz sama
ocenić co jest bardziej warte świeczki, no i czy możesz się pogodzić z
tym, że ten 1000 zł to nauczka na przyszłość.

--
Pozdrówka
Tatiana

do góry

> >>Prywatnie uwazam , ze równiez banki ponosza wine poniewaz dane na
> przelewach byly niezgodne / nazwisko i nr konta/ to tak jak z czekiem
> bankowym róznica jednej cyfry czy tez litery uniewaznia go.Pracownicy w
> banku równiez nie wywiazaly sie ze swoich obowiazów !!!.Dziwie sie ,ze
bank
> nie czuje sie winny skoro jego pracownicy nie dopelnili swoich obowiazków
i
> to jest przykre....Pracownik który pobral nie nalezne wynagrodzenie
równiez
> bedzie musial je zwrocic, podobny temat byl juz poruszany na grupie/nie
> pamietam nazwy/.
> Wrzuc ten temat tez na grupe pl. prawo.
> powodzenia
>
Miałem do czyniena z podobną sytuacja.
Ale w stosunku do banku (w którym pracownik miał ROR) i w stosunku do
pracownika (który dostał nienależną mu kwote pieniędzy) stroną była FIRMA z
całym jej aparatem administracyjnym i prawnym a nie pracownik który popełnił
pomyłke.
Spraw był w sądzie. FIRMA wygrała "w cuglach". Były pracownik pieniadze
zwrócił.
Dziewczyny dostały ustny opr. od prezesa i tyle.
Twój szef wybrał rozwiązanie najlepsze dla niego.
Co robić: "decyzja należy do Ciebie" czyli patrz poniżej (Xena d Bazyl vel
Tatiana).
Osobiście: ""wepchałbym mu te 1kilo do gardła i powiedział -
SMACZENGO!!!!!""
pozdr.
svobo

do góry

On Sat, 12 Jan 2002 12:14:20 +0100, "Anka P."
<j...@t...linux.net.pl> wrote:

Pogadaj z gosciem.
Mozesz mu wyjasnic, ze w ten sposob i tak firmie nie zaszkodzi,
bo firma wyciagnie ta kase od Ciebie, a zaszkodzi Tobie osobiscie :-(

Ew. Jesli dane na przelewie (nazwisko / konto) sie nie zgadzaly
bank musi uznac reklamacje.

Wyrazy wspolczucia.
Marecki

do góry

> ale wtedy na pewno pożegna się z Tobą Twój pracodawca. Musisz sama
> ocenić co jest bardziej warte świeczki, no i czy możesz się pogodzić z
> tym, że ten 1000 zł to nauczka na przyszłość.

teraz jestem w ciazy , wiec chyba za duzo nie moze mi zrobic ;-)
poza tym na szczescie dziewczyna odpowiedzialna za sprawy
ekonomiczno-administracyjne juz wrocila , w zwiazku z tym ja zajmuje sie
tylko i wylacznie swoimi obowiazkami
hmmmm... jutro postaram sie zadzwonic do PIP i zapytac o szczegolowe
informacje
dzieki za pomoc

Anka

do góry