Zlozylam na wypowiedzenie w miejscu pracu i od tego czasu moj przelozony
doklada mi coraz wiecej pracy, wprowadza kolejne raporty, analizy, itd. Zajmuje
mi to coraz wiecej czasu, a dzisiaj odwiedzialam sie od niego ze w przyszlym
tygodniu mam jechac w teren zbierac informacje, choc przez ostatnie 4 lata nie
wymagano tego ode mnie.
Umowa o prace ktora podpisalam, nie reguuje scisle zakresu tego co lezy w moich
kompetencjach
Czy pracodawca moze w trakcie wypowiedzenia zmienic pracownikowi zakres
obowiazkow? co moge zrobic zeby sie ode mnie "odczepil"..?

Zonda

do góry

On Mar 20, 3:58 pm, "zonda" <n...@s...pl> wrote:

> Czy pracodawca moze w trakcie wypowiedzenia zmienic pracownikowi zakres
> obowiazkow? co moge zrobic zeby sie ode mnie "odczepil"..?

Rób przez liczbę godzin zgodną z umową i w normalnym tempie. Przecież
się nie rozdwoisz.
Wypowiedzenie się skończy i przełożony się "odczepi".

--
mihau

do góry

W wiadomości news:gq0av6$vtv$1@news.task.gda.pl zonda <n...@s...pl> pisze:

> Zlozylam na wypowiedzenie w miejscu pracu i od tego czasu moj przelozony
> doklada mi coraz wiecej pracy, wprowadza kolejne raporty, analizy, itd.
> Zajmuje mi to coraz wiecej czasu, a dzisiaj odwiedzialam sie od niego
> ze w przyszlym tygodniu mam jechac w teren zbierac informacje, choc
> przez ostatnie 4 lata nie wymagano tego ode mnie.
> Umowa o prace ktora podpisalam, nie reguuje scisle zakresu tego co lezy
> w moich kompetencjach
> Czy pracodawca moze w trakcie wypowiedzenia zmienic pracownikowi zakres
> obowiazkow? co moge zrobic zeby sie ode mnie "odczepil"..?
Podejrzewałbym, że usiłuje sprowokować okoliczności umożliwiające mu
zastosowania art. 52 KP albo po prostu prymitywnie się odegrać. Pilnuj
ewidencji czasu pracy (korzystaj z art. 149 KP).
Niestety pod pewnymi warunkami może oddelegować cię do innej pracy niż
określona w umowie (art. 42 §4 KP).
Może także próbować zmienić zakres obowiązków ale przecież nie macie tego
jasno i na piśmie jak sama piszesz.
Tak naprawdę z takim draństwem najlepiej jednak walczyć za pomocą ZUS-ZLA
(dawniej L4).

--
Jotte

do góry

"Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> wrote in message
news:gq0tgm$6c0$1@news.dialog.net.pl...
> Tak naprawdę z takim draństwem najlepiej jednak walczyć za pomocą ZUS-ZLA
> (dawniej L4).
Dranstwem osmielilbym sie wlasnie nazwac ZUS-ZLA ... nic nie wiemy czy Zonda
nagminnie zostaje po godzinach etc w zwiazku z "nowymi" zadaniami ... moze
pracodawca po prostu chce miec zrobione to na co mialaby hipotetycznie czas
pozniej gdyby nie zlozyla wypowiedzenia ...
--
pozdr jareka

do góry

W wiadomości news:gq0v1b$k2v$1@news.interia.pl jareka <j...@i...pl>
pisze:

>> Tak naprawdę z takim draństwem najlepiej jednak walczyć za pomocą ZUS-ZLA
>> (dawniej L4).
> Dranstwem osmielilbym sie wlasnie nazwac ZUS-ZLA ...
To nazywaj, przecież nikt ci nie broni. :))

--
Jotte

do góry

spierdalaj

do góry