Mam przed soba ciezką decyzje - wybor kierunku studiow...
Jak uwazacie - specjalizacja "informatyka w zarzadzaniu" ma przyszlosc?

do góry

anager wrote:


> Mam przed soba ciezką decyzje - wybor kierunku studiow...
> Jak uwazacie - specjalizacja "informatyka w zarzadzaniu" ma przyszlosc?

Taka sama przyszlosc jak zarzadzanie w informatyce :)
Masz chyba jakies zainteresowania ?
Ucz sie tego co lubisz chyba, ze nie lubisz niczego.

W zyciu jeszcze wiele Ci sie zmieni, wiec nie patrz sie na innych i na
pewno nie zadawaj pytan innym co chcesz w zyciu robic, ale zadaj sam je
sobie.


Pozdro !
Mackosa <mackosa@wp_NOSPAM_.pl>

do góry

anager napisał:

> Mam przed soba ciezką decyzje - wybor kierunku studiow...
> Jak uwazacie - specjalizacja "informatyka w zarzadzaniu" ma przyszlosc?

Odpowiem inaczej - dawniej ekonomista trafial do biura i mogl zostac
dyrektorem albo gosciem klepiacym na maszynie do pisania. Czy w takim
razie wiekszosc klepiaca na maszynach do pisania byla bardzo zadowolona
ze zdobytego zawodu? Maszyny do pisania prawie znikly. Odpowiedz sobie
sam :)

Flyer

do góry

> anager napisał:
>
> > Mam przed soba ciezką decyzje - wybor kierunku studiow...
> > Jak uwazacie - specjalizacja "informatyka w zarzadzaniu" ma przyszlosc?
>

Moje zdanie jest następujące:
wszelkie hybrydy kierunków studiów są niewiele warte, ponieważ żadnego
zagadnienia nie zgłębisz dokładnie, ani zarządzania (o ile jest coś do
zgłębiania - wiem bo kończę) ani tymbardziej informy (wiem bo studiuję). Po
takich studiach pracę możesz znaleźć jako wdrożeniowiec albo konsultant w
jakiejś firmie (nie tylko oczywiście). Rynek jest już trochę zapchany, po
modzie na zarządzanie, później na resocjalizację, informa staje się kolejnym
kierunkiem masowym.
Z drugiej zaś strony czytając poprzednie posty trudno jest się nie przychylić
do zdania, żeby jednak nie kierować się za bardzo sugestiami innych (nic
bardziej nie boli jak dowiedzieć się, że kierunek który się wybrało to nie to).
Kryterium kasy do wyciągnięcia za parę lat to nie to. Jak nie masz
sprecyzowanych zainteresowań to może warto pomyśleć nad pójściem do jakiegoś
doradcy personalnego, wypełnisz testy i może się czegoś nowego o sobie dowiesz.
Na marginesie przytoczę przysłowie: "jak nie wiesz gdzie iść, idź na
ekonomię" :), czy tam zarządzanie.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

anager <a...@w...pl> napisał(a):

> Mam przed soba ciezką decyzje - wybor kierunku studiow...
> Jak uwazacie - specjalizacja "informatyka w zarzadzaniu" ma przyszlosc?
>
>

Taki kierunek jest bardzo rynkowy, ale niestety tylko na rynku edukacyjnym.
Bardzo ładnie brzmi - informatyka, więc nowoczesne technologie i zarządzanie,
co sugeruje, że absolwent jest predestynowany do obejmowania wysokich
stanowisk w firmach.

Nie wiem czego uczą na takim kierunku, ale obawiam się, że kontakt z
informatyką jest bardzo powierzchowny. To samo dotyczy zarządzania, bo nie
bardzo rozumiem, o co tutaj chodzi - zarządzanie zawężone tylko do firm
informatycznych czy jak, czy też jak wykorzystywać informatykę do zarządzania.

Po ukończeniu takich studiów raczej nie będziesz postrzegany jako informatyk
(było nie było jakiś fach) ani jako osoba posiadająca kompetencje w
zarządzaniu (skoro dotyczy to tylko informatyki).

Radzę ci - zdecyduj się lepiej na coś konkretnego, co cię naprawde interesuje.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

leszek wrote:

[ciach]

> Po ukończeniu takich studiów raczej nie będziesz postrzegany jako informatyk
> (było nie było jakiś fach) ani jako osoba posiadająca kompetencje w
> zarządzaniu (skoro dotyczy to tylko informatyki).
>
> Radzę ci - zdecyduj się lepiej na coś konkretnego, co cię naprawde interesuje.

A ja dalej sie upieram, aby sie zastanowil :)))
Co do kierunku, jest dobry jak kazdy inny, a najlepsze wybory sa naszymi
wlasnymi wyborami :)
Czy zarzadzanie informatyka czy informatyka w zarzadzaniu - obydwie
specjalnosci (bo to raczej nie kierunki) sa typowo menedzerskie.
I teraz w zaleznosci od kierunku - podejrzewam informatyka albo
zarzadzane/ekonomia - mozesz zastanawia sie nad sprawa. Albo masz
predyspozycje do kierunku informatycznego albo ekonomicznego (bo
przeciez zarzadzanie to takze ekonomia).

Fakt, ze jest bardzo duzo studentow i absolwentow kierunkow
menedzerskich, ale wcale to nie oznacza, ze czlowiek sie nie wybija nad
innych. Inzynierow i informatykow tez jest duzo i co ? Nie oznacza to,
ze bede mieli lepiej.

Anager, bierz wybor w swoje rece i nie pytaj sie juz ludzi co wybrac :)
Zapytaj moze o przedmioty ktorych sie tam uczy itp !


Pozdro !
Mackosa <mackosa@wp_NOSPAM_.pl>

do góry

"anager" <a...@w...pl> wrote in message
news:b33ait$mln$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Mam przed soba ciezką decyzje - wybor kierunku studiow...
> Jak uwazacie - specjalizacja "informatyka w zarzadzaniu" ma przyszlosc?
>

skonczylem informatyke na PW. Bez samodzielnej pracy (nauki), nieustannego
doskonalenia sie w wybranym zawodzie nie ma sie szans w branzy
informatycznej. Na zadnych studiach niczego nie nauczysz sie jesli nie
bedziesz chcial. Czyli jesli masz motywacje, kierunek jest tylko dodatkiem,
jesli jej jednak nie masz, musisz wybrac studia ciezkie, ktore taka
motywacje Ci zapewnia. Informatyka w zarzadzaniu ma na pewno przyszlosc,
chociaz nie jako kierunek studiow:-). Jesli chcesz zarzadzac - studiuj
zarzadzanie, czytaj ksiazki (tonami), gazety, ogladaj wiadomosci biznesowe
itp. Jesli chcesz byc informatykiem, studiuj czysta informatyke a oprocz
tego siedz przy komputerze przez caly wolny czas. Nie znam dobrych
informatykow, ktorzy zaliczyli kilka egzaminow a poza tym ta branza wogole
ich nie interesuje. To kierunek dla ludzi z poswieceniem.

pozdrawiam, Michal

do góry

"anager" <a...@w...pl> wrote in message
news:b33ait$mln$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Mam przed soba ciezką decyzje - wybor kierunku studiow...
> Jak uwazacie - specjalizacja "informatyka w zarzadzaniu" ma przyszlosc?

A swoja droga ciekawy jestem na jakiej uczelni planujesz studia. Bo takie
gnioty jak informatyka w zarzadzaniu to specjalnosc szkol prywatnych. Oni sa
specjalistami od mulitkierunkow - czyli nabijania ludzi w butelke.
Proponuje studia informatyczne (na dobrej uczelni panstwowej), potem ew.
podyplomowe z ekonomi. Najlepszym rozwiazaniem byloby studiowanie rownolegle
dwoch kierunkow, ale to dosyc trudne.
Pozdrawiam

do góry

Witajcie ponownie,
dziekuje za wszystkie rady.
musicie jednak cos wiedziec - tak szybko sie nie poddam. ten kierunek wydaje
mi sie idealny
(tak na marginesie - jestem osobnikiem plci pieknej...)

wejdzcie na strone:
http://www.ae.wroc.pl/index.html
i zwroccie uwage na wydzial zarzadzanie informatyka
jakos mnie te informacje nie zniechecily.
pozdrawiam
ania

Użytkownik "anager" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b33ait$mln$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Mam przed soba ciezką decyzje - wybor kierunku studiow...
> Jak uwazacie - specjalizacja "informatyka w zarzadzaniu" ma przyszlosc?
>
>

do góry

anager napisał:

> Witajcie ponownie,
> dziekuje za wszystkie rady.
> musicie jednak cos wiedziec - tak szybko sie nie poddam. ten kierunek wydaje
> mi sie idealny
> (tak na marginesie - jestem osobnikiem plci pieknej...)

Studiowalem od 1991 roku i juz wtedy na Wydziale Zarzadzania UW czesc
(choc znikoma) przedmiotow byla prowadzona na programach komputerowych -
metody statystyczne, ksiegowosci itp. Projektowanie systemow
informatycznych na poziomie powierzchownej teorii tez mielismy.

Zrozum - w przyszlosci (a nawet juz teraz) gro osob, ktore beda pracowac
w byznesie musi umiec cos wiecej niz naciskac enter - informatyka w
zarzadzaniu to inaczej przyszly (a moze po czesci obecny) program
studiow z zarzadzania. I na pewno nie bedzie to jakis super byznes - jak
kiedys pisalem, informatyk na poziomie przedsiebiorstwa staje sie powoli
odpowiednikiem innych bezproduktywnych (w przenosni) zawodow - podaj,
przynies, pozamiataj. Lepiej naprawde zrobic studia z informatyki i
pozniej (albo w trakcie np. policealnie) podyplomowe studia z
zarzadzania. Przynajmniej bedziesz cos umiala, a tak tak naprawde nie
bedziesz nic umiala - uniwersalny znaczy niedopracowany we wszystkich
dziedzinach. Zreszta sama Zarzadzanie poprzez to, ze nie jest to
dziedzina naprawde rozwojowa (a przynajmniej bardzo slabo) ryje po
mieliznach wypocin roznych Panow profesorow i wynalazkach firm
konsultingowych - duza czesc z tego co sie teraz nauczysz bedzie uwazana
za 5 lat za herezje (inna sprawa, ze za 10 lat wroci na swiecznik po
drobnej obrobce kosmetycznej i zmianie nazwy ;) ).

Flyer

do góry