Umowa o dzielo.

Dotad moj pracodawca mial 2 tygodnie na wplacenie mi kasy, od momentu gdy
dostal ode mnie rachunek.

A teraz w umowie pisza, ze Zamawiajacy ma na to "2 tygodnie od zakonczenia
miesiaca, w ktorym dzielo zostalo zatwierdzone i przyjete" (czyli gdy
artykul zostanie opublikowany w ich portalu).
Moga tak sobie 'zatwierdzac' przez 3 miesiace, a ja bede czekac na
pieniadze.

Jest to zgodne z prawem?

do góry

ciesz sie, ze nie masz tak jak w jednym z wydawnictw, ze podsylasz
artykul, on jest zatwierdzany przez naczelnego, ale w ktorym miesiacu
wyjdzie? nikt tego nie wie. pieniadze autorom przesylane sa mniej
wiecej po 2 miesiacach od daty wydrukowania artykulu w pismie.

do góry

Ja tez nie wiem, kiedy zatwierdza. Tymczasem mam dzialalnosc gospodarcza i
musze miec z czego placic zaliczke na podatek. A tu rok sie konczy i
rachunek bedzie na listopad, podatek zaplace- w grudniu, a kase dostane w
przyszlym roku ;) ?

do góry

doktorynka napisał(a):
> Ja tez nie wiem, kiedy zatwierdza. Tymczasem mam dzialalnosc gospodarcza i
> musze miec z czego placic zaliczke na podatek. A tu rok sie konczy i
> rachunek bedzie na listopad, podatek zaplace- w grudniu, a kase dostane w
> przyszlym roku ;) ?
wszystko zalezy od Twoich negocjacji. w przypadku dzialanosc
gospodarcza - firma, to tylko to wchodzi w gre.
moze sprobuj porozmawiac z kims wladnym, moze cos uda sie zmienic w
umowie.

do góry

Maria, dziekuje :) Ponegocjowalam i sie okazalo, ze jakos nie ma problemu :)

do góry

doktorynka napisał(a):
> Maria, dziekuje :) Ponegocjowalam i sie okazalo, ze jakos nie ma problemu :)

no widzisz:) pewnie wystarczylo sie ladnie usmiechnac:)

milego dnia zycze:)

do góry

Dziękuję i nawzajem:)
Uśmiechać się nawet nie musiałam, bo to przez email, ale warto się było
uprzeć przy swoim:)

do góry