-
1. Data: 2005-08-18 09:37:28
Temat: staz, czy warto?
Od: "The Unemployed" <d...@s...me>
Warto bawić się w staż, który oferuje urząd pracy?
Są na stanowiska np recepcjonistów, kasjerów lub sprzedawców w mało
znanych, lokalnych firmach. Z jednej strony nie mam co robić, gnuśnieje
w domu i potrzebuje zajęcia, z drugiej słyszałem, że dla pracodawców
jest to darmowa siła robocza i dzięki stażom mogą mieć cały rok
darmowych pracowników, a nikomu nie dają etatu.
Jak długo trwa taki staż? Co w przypadku, jeżeli w trakcie stażu uda mi
się znaleźć inną pracę?
-
2. Data: 2005-08-18 10:14:49
Temat: Re: staz, czy warto?
Od: "Pawel A." <a...@w...pl>
A może spróbuj najpierw znaleźć firmę a potem wystarać się o pomoc w stażu
ze strony UP.
W firmie, w której pracuję jest aktualnie dwóch facetów, którzy tak właśnie
zrobili..
Upatrzyli sobie firmę - nie jest to wprawdzie "międzynarodowa korporacja z
filiami w ponad 20 krajach" ;) ale firma całkiem solidna i rozpoznawalna w
branży - i po wstępnej rozmowie z prezesem zgłosili w UP chęć odbywania u
nas stażu. Nie wiem dokładnie, jaka była procedura formalna, ale mogę to
sprawdzić.
Co ważne dla stażystów, ich stanowiska są jak najbardziej merytoryczne, (
poza tym "asystent projektanta" chyba wygląda w CV lepiej niż
"recepcjonista").
Poza tym, przy takim podejściu jest chyba wieksza szansa na prekształcenie
stażu w etat. Jeden z "naszych" stażystów okazał sie na tyle dobry, że
prawie na pewno, zostanie w firmie.
Pozdrawiam
Paweł
-
3. Data: 2005-08-19 18:27:55
Temat: Re: staz, czy warto?
Od: "Robert S" <r...@w...to.gazeta.pl>
.....słyszałem, że dla pracodawców
> jest to darmowa siła robocza i dzięki stażom mogą mieć cały rok
> darmowych pracowników, a nikomu nie dają etatu.
> Jak długo trwa taki staż? Co w przypadku, jeżeli w trakcie stażu uda mi
> się znaleźć inną pracę?
>
U mojego pracodawcy (instytucja państwowa) jest dokładnie tak jak piszesz.
Staż przeważnie 6 m-cy. O ile wiem możesz zakończyć staż bez konsekwencji w
momencie znalezienia pracy a z konsekwencjami gdy zrezygnujesz nie mając
innej pracy (konsekwencji nie znam).
Pozdrawiam i powodzenia
-
4. Data: 2005-08-22 05:19:18
Temat: Re: staz, czy warto?
Od: "Waldemar \"Jakec\" Bulkowski" <"jakec "@ tlen.pl>
Hi!!!
Dnia Fri, 19 Aug 2005 20:27:55 +0200, Robert S napisał(a):
> U mojego pracodawcy (instytucja państwowa) jest dokładnie tak jak piszesz.
> Staż przeważnie 6 m-cy. O ile wiem możesz zakończyć staż bez konsekwencji w
> momencie znalezienia pracy a z konsekwencjami gdy zrezygnujesz nie mając
> innej pracy (konsekwencji nie znam).
> Pozdrawiam i powodzenia
Wielokrotnie było tutaj o tym. W przypadku rezygnacji ze stażu zwraca się
koszty jego organizacji, czyli tylko koszt badania lekarskiego.
3mcie się.
--
Waldek "Jakec" Bulkowski
http://film.e-informator.pl
http://scrabble.e-informator.pl
-
5. Data: 2005-08-22 12:14:45
Temat: Re: staz, czy warto?
Od: "The Unemployed" <d...@s...me>
Użytkownik "Pawel A." <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:de1mtf$nl4$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> Upatrzyli sobie firmę - nie jest to wprawdzie "międzynarodowa
> korporacja z filiami w ponad 20 krajach" ;) ale firma całkiem solidna
> i rozpoznawalna w branży - i po wstępnej rozmowie z prezesem zgłosili
> w UP chęć odbywania u nas stażu. Nie wiem dokładnie, jaka była
> procedura formalna, ale mogę to sprawdzić.
>
> Co ważne dla stażystów, ich stanowiska są jak najbardziej
> merytoryczne, ( poza tym "asystent projektanta" chyba wygląda w CV
> lepiej niż "recepcjonista").
>
> Poza tym, przy takim podejściu jest chyba wieksza szansa na
> prekształcenie stażu w etat. Jeden z "naszych" stażystów okazał sie na
> tyle dobry, że prawie na pewno, zostanie w firmie.
Problem w tym, że mam tylko średnie wykształcenie, więc nie bardzo jak
to napisałeś korporacje palą się by mnie wziąć. Nie bardzo wiem jak
wygląda szukanie firmy pod staż. Tak jak składanie normalnych podań o
pracę w nadziei, tylko że tym razem pisać o stażu?
Czy na stażu dostaje się jakieś kieszonkowe, chociaż zwrot kosztów
sieciówki na mpk?
-
6. Data: 2005-08-22 13:12:40
Temat: Re: staz, czy warto?
Od: "Pawel A." <a...@w...pl>
(...ciach...)
> Nie bardzo wiem jak wygląda szukanie firmy pod staż. Tak jak składanie
> normalnych podań o pracę w nadziei, tylko że tym razem pisać o stażu?
Spytałem jednego z "naszych" stażystów. W jego przypadku wyglądało to tak,
że sprawdził, jakie firmy z interesujących go branżach są w powiecie, w
którym mieszka (UP, niechętnie zwraca, za staże w "obcych" powiatach, albo
"obcym" stażystom). Potem szedł do firmy, i pytał, czy przyjmą go na staż,
jeżeli załatwi wszystko z urzędem. Za drugim podejściem (u nas) szefostwo
wyraziło zgodę. Urząd pracy dał odpowiednie formularze dla pracodawcy (ich
"obiegiem" zajmował się zainteresowany) i "już" dwa miesiące później, facet
zaczął staż
> Czy na stażu dostaje się jakieś kieszonkowe, chociaż zwrot kosztów
> sieciówki na mpk?
"Nasi" stażyści dostają coś niecałe 500 na rękę.
Pozdrawiam
paweł