-
1. Data: 2002-02-04 00:22:54
Temat: sąd
Od: "ania" <p...@f...onet.pl>
Czy ktoś wnosił kiedyś sprawę do sądu pracy, ponieważ pracodawca nie płacił
mu pensji od dłuższego czasu? Jesli ktoś wygrał taką sprawę, to ile trwało,
zanim komornik ściągnął od pracodawcy te pieniądze i jak ten proces
wyglądał?
Dziękuję za wszystkie informacje
Ania
-
2. Data: 2002-02-04 11:32:18
Temat: Re: sąd
Od: "TeXXaS" <m...@e...pw.edu.pl>
Użytkownik "ania" <p...@f...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a3kk6u$ef8$1@news.tpi.pl...
> Czy ktoś wnosił kiedyś sprawę do sądu pracy, ponieważ pracodawca nie
płacił
> mu pensji od dłuższego czasu? Jesli ktoś wygrał taką sprawę, to ile
trwało,
> zanim komornik ściągnął od pracodawcy te pieniądze i jak ten proces
> wyglądał?
>
Proszę zwrócić się do Państwowej Inspekcji Paracy.
To bardzo nieprzyjemna instytucja i w większości sytuacji
wystarczy wspomnieć pracodawcy, że PIP może go
odwiedzić...
____________________________________________________
____________
TeXXaS (Michał Zaborowski)
ICQ# 48130462
-
3. Data: 2002-02-04 15:07:57
Temat: Re: sąd
Od: "ania" <p...@f...onet.pl>
>Proszę zwrócić się do Państwowej Inspekcji Paracy.
>To bardzo nieprzyjemna instytucja i w większości sytuacji
>wystarczy wspomnieć pracodawcy, że PIP może go
>odwiedzić...
>
Znajomy, dla ktorego pytam, bo on nie ma dostępu do internetu, już się
zwrócił. A firma niewiele sobie z tego robi, poza tym prawie wszystkim
pracownikom wypłaca pensje z kilkumiesięcznym opóźnieniem i nie w całości.
Znajomy chce już złożyć pozew do sądu i wie, że w końcu wygra, ale jak to
wygląda w praktyce? Tzn. jak wyegzekwować pieniądze po takiej wygranej
sprawie i jak długo może to trwać?
Ania
-
4. Data: 2002-02-04 15:22:46
Temat: Re: sąd
Od: "TeXXaS" <m...@e...pw.edu.pl>
Użytkownik "ania" <p...@f...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a3m82m$a6c$1@news.tpi.pl...
>
> >Proszę zwrócić się do Państwowej Inspekcji Paracy.
> >To bardzo nieprzyjemna instytucja i w większości sytuacji
> >wystarczy wspomnieć pracodawcy, że PIP może go
> >odwiedzić...
> >
> Znajomy, dla ktorego pytam, bo on nie ma dostępu do internetu, już się
> zwrócił. A firma niewiele sobie z tego robi, poza tym prawie wszystkim
> pracownikom wypłaca pensje z kilkumiesięcznym opóźnieniem i nie w całości.
>
Pewnie dlatego, że jeszcze nie mieli kontroli...
> Znajomy chce już złożyć pozew do sądu i wie, że w końcu wygra, ale jak to
> wygląda w praktyce? Tzn. jak wyegzekwować pieniądze po takiej wygranej
> sprawie i jak długo może to trwać?
>
Czas: jeżeli złoży pozew dzisiaj to kase będzie miał na święta -
te w grudniu oczywiście... No może trochę wcześniej, ale
bankowo po wakacjach....
Co do egzekucji - Polsat dla przykładu ma stado prawników do trzymania
komornika na dystans - z bogatymi ciężko się walczy ...
--
____________________________________________________
____________
TeXXaS (Michał Zaborowski)
ICQ# 48130462
-
5. Data: 2002-02-04 15:47:14
Temat: Re: sąd
Od: b...@t...pl (Bartek)
: >Proszę zwrócić się do Państwowej Inspekcji Paracy.
: >To bardzo nieprzyjemna instytucja i w większości sytuacji
: >wystarczy wspomnieć pracodawcy, że PIP może go
: >odwiedzić...
: >
: Znajomy, dla ktorego pytam, bo on nie ma dostępu do internetu, już się
: zwrócił. A firma niewiele sobie z tego robi, poza tym prawie wszystkim
: pracownikom wypłaca pensje z kilkumiesięcznym opóźnieniem i nie w całości.
: Znajomy chce już złożyć pozew do sądu i wie, że w końcu wygra, ale jak to
: wygląda w praktyce? Tzn. jak wyegzekwować pieniądze po takiej wygranej
: sprawie i jak długo może to trwać?
Z prawomocnym wyrokiem do komornika i komornik zacznie działac, ale
z praktyki wiem, ze róznie z tym bywa. Raz im sie chce raz nie. Ale to
jedyna prawna droga. Jest szansa, ze sam pozew skłoni ich do wypłacenia
zaległosci.
pzdr
B.
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.praca.dyskusje
-
6. Data: 2002-02-04 15:50:11
Temat: Re: sąd
Od: "Marcin" <m...@b...com.pl>
Użytkownik "TeXXaS" <m...@e...pw.edu.pl> napisał w wiadomości
news:a3m961$nsi$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "ania" <p...@f...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:a3m82m$a6c$1@news.tpi.pl...
> >
> > >Proszę zwrócić się do Państwowej Inspekcji Paracy.
> > >To bardzo nieprzyjemna instytucja i w większości sytuacji
> > >wystarczy wspomnieć pracodawcy, że PIP może go
> > >odwiedzić...
> > >
> > Znajomy, dla ktorego pytam, bo on nie ma dostępu do internetu, już się
> > zwrócił. A firma niewiele sobie z tego robi, poza tym prawie wszystkim
> > pracownikom wypłaca pensje z kilkumiesięcznym opóźnieniem i nie w
całości.
> >
> Pewnie dlatego, że jeszcze nie mieli kontroli...
>
> > Znajomy chce już złożyć pozew do sądu i wie, że w końcu wygra, ale jak
to
> > wygląda w praktyce? Tzn. jak wyegzekwować pieniądze po takiej wygranej
> > sprawie i jak długo może to trwać?
> >
> Czas: jeżeli złoży pozew dzisiaj to kase będzie miał na święta -
> te w grudniu oczywiście... No może trochę wcześniej, ale
> bankowo po wakacjach....
>
Tu kolega zaprezentował wersję daleko optymistyczną. Tak naprawdę to w
znacznej mierze zależy od miasta w którym bedzie rozprawa. W Warszawie
sprawa trwa (łącznie z oczekiwaniem na wejście na wokandę) jakieś 1,5 - 2
lat. Natomiast egzekucja to od kilku miesięcy do wieczności.
Szczególnie jeśli w międzyczasie firma ulegnie likwidacji.
-
7. Data: 2002-02-05 10:15:04
Temat: Re: sąd
Od: Pilot <p...@M...polbox.com>
Bartek <b...@t...pl> wrote:
> : >Proszę zwrócić się do Państwowej Inspekcji Paracy.
> : >To bardzo nieprzyjemna instytucja i w większości sytuacji
> : >wystarczy wspomnieć pracodawcy, że PIP może go
> : >odwiedzić...
> : >
> Z prawomocnym wyrokiem do komornika i komornik zacznie działac, ale
> z praktyki wiem, ze róznie z tym bywa. Raz im sie chce raz nie. Ale to
> jedyna prawna droga. Jest szansa, ze sam pozew skłoni ich do wypłacenia
> zaległosci.
> pzdr
> B.
A czy nie lepszym posunieciem jest zgloszenie wniosku o ogloszenie upadlosci
firmy? Wiele firm woli uniknac problemow z tym zwiazanych.
Pozdrawiam,
Pilot p...@p...cc
-
8. Data: 2002-02-05 23:56:45
Temat: Re: sąd
Od: "Altheea" <A...@w...pl>
Nie bylabym taka pewna z tymi swietami. Kumpela zlozyla pozew w lutym 2001.
W marcu odbyla sie rozprawa, na ktorej nie zgodzila sie na ugode (bo byla
nie do przyjecia) i od tej pory sprawa umarla. Podobno odbyla sie rozprawa w
sierpniu, ale niestety nikt nie raczyl mojej kumpeli o tym powiadomic...
Tak dziala PIP i tym podobne instytucje. Mimo to jestem za tym, zeby
pracownicy wreszcie sie przebudzili i zaczeli walczyc o swoje, bo pracodawcy
dalej robia co chca.
-
9. Data: 2002-02-09 14:01:34
Temat: Re: sąd
Od: "l...@o...pl" <f...@o...pl>
" Tu kolega zaprezentował wersję daleko optymistyczną. Tak naprawdę to w
znacznej mierze zależy od miasta w którym bedzie rozprawa....."..
> witam
"w olsztynie"
moja sprawa w PIPie trwala jakies 3 - 4 tygodnie .... milo sympatycznie i
skutecznie .. kase mialem na koncie po miesiacu...
faktem jest ze wszyscy mowili ze nie bedzie tak latwo..
moim zdaniem wszystko zalezy od tego jak napiszesz pozew..
pozdrawiam
marcin
-
10. Data: 2002-02-11 08:48:28
Temat: Re: sąd
Od: <b...@p...onet.pl>
> firma niewiele sobie z tego robi, poza tym prawie wszystkim
> pracownikom wypłaca pensje z kilkumiesięcznym opóźnieniem i nie w całości.
> Znajomy chce już złożyć pozew do sądu i wie, że w końcu wygra, ale jak to
> wygląda w praktyce? Tzn. jak wyegzekwować pieniądze po takiej wygranej
> sprawie i jak długo może to trwać?
>
jeżeli problem dotyczy grupy pracowników, to gorąco polecam pozew zbiorowy.
skuteczność naprawdę większa (mam w rodzinie doświadczonego procesowicza, 3
wygrane procesy + 1 ugoda). podobnie zbiorowo można potem składać skargi na
przeciągające się postępowanie (jeżeli pracodawca jest firmą 1-osobową, będzie
pewnie notorycznie przebywał na zwolnieniu lek., na przemian ze swoim
adwokatem...)
powodzenia
ste
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl