Zdazylo mi sie odpowiedziec na anons do firmy X, stanowisko kierownicze,
dostalam takie oto zadanko:
**************************
Maj? Państwo do dyspozycji niewielki lokal o pow.60m2 (10m x 6m). Proszę
przedstawić propozycję zagospodarowania powierzchni sklepu z rozmieszczeniem
najważniejszych grup towarowych.
Ponadto bior?c pod uwagę powierzchnię lokalu proszę podać w jakie artykuły
(np. producent, gatunek, rodzaj) zaopatrzy Pani / Pan następuj?ce stoiska
(działy):

a.. Nabiał
b.. Herbata
c.. Kawa
d.. Słodycze
e.. Kasza, m?ka, ryż, makarony
f.. Dżemy
g.. Soki
h.. Przyprawy
i.. Zdrowa żywno?ć
j.. Artykuły dla dzieci
k.. Ketchupy, majonezy, musztardy, sosy, przetwory
l.. Mrożonki
****************************
Zapomnieli napisac ile mi zaplaca za zaprojektowanie profesjonalnego sklepu
osiedlowego??????
:-)

ciakawam co te Wy na to??
Ewa

do góry

cwane gapy...
JZS

do góry

Dnia 2004-01-14 13:05, Użytkownik a&e napisał:

> Zdazylo mi sie odpowiedziec na anons do firmy X, stanowisko kierownicze,
> dostalam takie oto zadanko:
[...]
> Zapomnieli napisac ile mi zaplaca za zaprojektowanie profesjonalnego sklepu
> osiedlowego??????
> :-)
>
> ciakawam co te Wy na to??
> Ewa

Z jednej strony możesz się zastanawiać ile Ci powinni za to zapłacić, z
drugiej strony cieszyć, że jeżeli przedstawisz dobry pomysł to zaproszą
Cię na rozmowę, w przeciwieństwie do 500 innych osób które nie mają
pojęcia jak to zrobić, choć w listach motywacyjnych i cvkach popisali
cuda i wianki.
Gdy mi zaproponowano podobne zadanie w pewnej dużej firmie -zrobiłem je.
I dzięki temu odbyłem jedną z nielicznych rozmów z nie-HR'owcem.
Na rozmowie też "sprzedałem" kupę pomysłów - ale jak pracodawca ma
Cie ocenić? Na podstawie pięknych oczu?
A Twoim zadaniem jest takie manipulowanie, żeby nie powiedzieć na
tyle dużo, żebyś się okazała niepotrzebna.
Moj jeden z pomysłow powędrował do kosza (dosłownie) po tym jak mnie nie
zatrudnili - bo uważam go za dobry i może kiedyś sprzedam go konkurencji
;-).

neco

do góry

neco <h...@-...poprostu.net> napisał(a):
(...)
> Moj jeden z pomysłow powędrował do kosza (dosłownie) po tym jak mnie nie
> zatrudnili - bo uważam go za dobry i może kiedyś sprzedam go konkurencji
> ;-).

Ale jednak ...nie zatrudnili ...hmmm - i tak nawyginałeś się za frajer i jeszcze
jesteś z tego
zadowolony?

Tak OT - nie wiem jak to jest na świecie, ale u nas spotykam ludzi gotowych pracować
poniżej
swoich kosztów dla mętnej (i kłamliwej prawie zawsze) obietnicy przyszłego, uczciwego

traktowania. Skąd biorą się ci naiwniacy, oszukiwani już "na dzień dobry", którzy
mimo to wierzą
w uczciwość takiego biznes...syna?


pozdrawiam
Les

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Dnia 2004-01-17 19:35, Użytkownik Les napisał:
>
> Ale jednak ...nie zatrudnili ...hmmm - i tak nawyginałeś się za frajer i jeszcze
jesteś z tego
> zadowolony?
>
Tak..bo wolę jak mogę wykazać się WIEDZĄ, a nie jak idiota opowiadać
kolejnym paniom z HR jakie to są moje wady i zalety...
Dalej twierdzę, że przyszły pracodawca w jakiś sposób musi stwierdzić
czy znasz się na tym co robisz czy nie.. Trudno - najwyżej
sprzedam mu za darmo jakiś pomysł - którego i tak nie wykorzystam gdzie
indziej.

do góry

a&e <a...@w...op.pl> napisał(a):

> Zdazylo mi sie odpowiedziec na anons do firmy X, stanowisko kierownicze,
> dostalam takie oto zadanko:
> **************************
> Maj? Państwo do dyspozycji niewielki lokal o pow.60m2 (10m x 6m). Proszę
> przedstawić propozycję zagospodarowania powierzchni sklepu z
rozmieszczeniem
> najważniejszych grup towarowych.
> Ponadto bior?c pod uwagę powierzchnię lokalu proszę podać w jakie artykuły
> (np. producent, gatunek, rodzaj) zaopatrzy Pani / Pan następuj?ce stoiska
> (działy):
>
> a.. Nabiał
> b.. Herbata
> c.. Kawa
> d.. Słodycze
> e.. Kasza, m?ka, ryż, makarony
> f.. Dżemy
> g.. Soki
> h.. Przyprawy
> i.. Zdrowa żywno?ć
> j.. Artykuły dla dzieci
> k.. Ketchupy, majonezy, musztardy, sosy, przetwory
> l.. Mrożonki
> ****************************
> Zapomnieli napisac ile mi zaplaca za zaprojektowanie profesjonalnego sklepu
> osiedlowego??????
> :-)

Według mnie to sprawdzają twoją profesjonalną wiedzę. NIe znam się na tym,
ale przypuszczam, że istnieją reguły jak takie towary powinny być
rozmieszczone. W markecie towary masowe (np. cukier, mąka) umieszcza się w
miejscach mało dostępnych (żeby nie marnować miejsca), gdyż zakłada się, że
klient i tak poszuka i znajdzie, zaś w sklepie osiedlowym musi być pod ręką,
gdyż klientowi się na ogól spieszy.

Pytając o jakie towary i producenci sprawdzają twoją znajomość rynku.

Natomiast nie sądzę, żeby ktoś chciał z ciebie wyciągnąć informacje i
wykorzystać.

Jak się znasz na tym i posada cię interesuje, to najlepiej odpowiedz na tę
ankietę jak umiesz najlepiej.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry