-
1. Data: 2004-01-13 19:56:33
Temat: przejście z umowy o prace na firma-firma
Od: Rafał Łukawski <r...@l...pl>
Witam,
Interesuje mnie możliwość przejścia z etatu na umowę firma-firma, powód
jest oczywisty, pieniądze wolę zachować dla siebie niż wspomagać
przerośnięty aparat biurokratyczny.
Jak to wygląda w 2004 r., czy istnieje taka możliwość w przypadku gdy
obie strony pracodawca i pracownik tego chcą ? Jeżeli nie, byłbym
wdzięczny za wszelkie informacje o ustawach i dokumentach które tego
zakazują. Ewentualnie jakie są drogi obejścia (legalnego) tych przepisów.
Np. zamiast firmy jednoosobowej - spółka i zawiązanie umowy z pracodawcą
? Jeżeli ktoś ma jakieś doświadczenia w tej materii, bardzo proszę o info.
Pozdrawiam
Rafał Łukawski
-
2. Data: 2004-01-14 07:44:35
Temat: Re: przejście z umowy o prace na firma-firma
Od: KrzysiekPP <j...@n...ceti.pl>
> Jak to wygląda w 2004 r., czy istnieje taka możliwość w przypadku gdy
> obie strony pracodawca i pracownik tego chcą ? Jeżeli nie, byłbym
> wdzięczny za wszelkie informacje o ustawach i dokumentach które tego
> zakazują. Ewentualnie jakie są drogi obejścia (legalnego) tych przepisów.
Stracisz fundusz socjalny
swiadczenia urlopowe
odprawe
itp itd ...
To sie oplaca naprawde tylko wtedy, gdy pracujesz dla wielu podmiotow ..
--
Krzysiek, Krakow, http://www.ceti.pl/~jimi
-
3. Data: 2004-01-14 09:14:21
Temat: Re: przejście z umowy o prace na firma-firma
Od: "F.M.T" <F...@b...com>
> Stracisz fundusz socjalny
> swiadczenia urlopowe
> odprawe
> itp itd ...
i co gorsza bedziesz musial pracowac, a to nie kazdy moze zniesc
F.M.T.
-
4. Data: 2004-01-14 11:24:12
Temat: Re: przejście z umowy o prace na firma-firma
Od: KrzysiekPP <j...@n...ceti.pl>
> i co gorsza bedziesz musial pracowac, a to nie kazdy moze zniesc
Przeciez wcale nie musi pracowac ... moze zostac bezrobotnym ;)
--
Krzysiek, Krakow, http://www.ceti.pl/~jimi
-
5. Data: 2004-01-14 11:42:31
Temat: Re: przejście z umowy o prace na firma-firma
Od: r...@l...pl
> > Jak to wygląda w 2004 r., czy istnieje taka możliwość w przypadku gdy
> > obie strony pracodawca i pracownik tego chcą ? Jeżeli nie, byłbym
> > wdzięczny za wszelkie informacje o ustawach i dokumentach które tego
> > zakazują. Ewentualnie jakie są drogi obejścia (legalnego) tych przepisów.
>
> Stracisz fundusz socjalny
Szczerze, to jest malo istotne, co Ci to daje, imprezy firmowe, daj spokoj...
wiecej zarobisz na umowie firma-firma i sam sobie zrobisz 10 takich imprez dla
znajomych.
> swiadczenia urlopowe
Nie. kwestia umowy. Umowa moze Ci gwarantowac n platnych dni wolnych.
> odprawe
byc moze, wiesz wszystko mozna zawrzec w umowie, okres wypowiedzenia, zakaz
konkurencji itp. Inna sprawa to dochodzenie swoich praw. Bedac pracownikiem
broni Cie sad pracy, który generalnie dziala zdecydowanie od sadow cywilnych.
Alej jezeli w miare ufasz firmie, jestes jej potrzebny, to mozna zaryzykowac.
> itp itd ...
Sa minusy i plusy. Kazdy wie jaka ma umowe o prace, jakiego ma pracodawce,
takze niech osadzi sam.
>
> To sie oplaca naprawde tylko wtedy, gdy pracujesz dla wielu podmiotow ..
Warto zaczac od jednego podmiotu, ktory gwarantuje Ci stale dochody, nastepnie
robisz jakies fuchy, czy tez podpisujesz umowe na 1/4, 1/8 etatu... i tak to
sie kreci. Grunt to w miare pewne dochody.
Rafał
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
6. Data: 2004-01-14 11:43:47
Temat: Re: przejście z umowy o prace na firma-firma
Od: r...@l...pl
> > Stracisz fundusz socjalny
> > swiadczenia urlopowe
> > odprawe
> > itp itd ...
>
> i co gorsza bedziesz musial pracowac, a to nie kazdy moze zniesc
No coz, sa ludzie, ktorym sie nie chce pracowac i wegetuja przec cale zycie. Ja
sie do takich nie zaliczam ;)
Rafał
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
7. Data: 2004-01-14 16:18:09
Temat: Re: przejście z umowy o prace na firma-firma
Od: "Pe.Ka" <c...@t...cy>
Dnia 04-01-14 12:42, osoba przedstawiająca się jako
"r...@l...pl" napisała:
> byc moze, wiesz wszystko mozna zawrzec w umowie, okres wypowiedzenia, zakaz
> konkurencji itp. Inna sprawa to dochodzenie swoich praw. Bedac pracownikiem
Śliskie. Jeśli umowę o współpracy zaopatrzysz w takie dodatki to na 99%
pojawi się domniemanie stosunku pracy a wtedy pracodawca po łapkach
(hmm... właściwie po koncie) dostanie.
Taka umowa aby była w miarę bezpieczna nie powinna zawierać niestety nic
co sugerowałoby, że została zawarta po to aby uniknąć np. składek na ZUS.
Pozdrawiam
--
# ___ _ _
# <_*_> //\ Paweł Kruk : peka1972(at)gazeta(punkt)pl //\
# (o o) // / ICQ:288966854 // Mozilla 1.5PL // GG:2091615 // /
-8---(_)--Ooo--// /---------------//---------------//-------------// /-
-
8. Data: 2004-01-14 18:23:18
Temat: Re: przejście z umowy o prace na firma-firma
Od: r...@l...pl
>
> Taka umowa aby była w miarę bezpieczna nie powinna zawierać niestety nic
> co sugerowałoby, że została zawarta po to aby uniknąć np. składek na ZUS.
Chore jest to, że ustawodowaca wymusza tak drastyczne podnoszenie kosztów pracy,
chore jest to, że nawet jak pracownik _chce_ się ubezpieczyć na kwotę, która go
interesuje to nie może!!
Mniejsza z tym, wszyscy zdaja sobie sprawe, że chodzi o to by wyssać jak
najwięcej pieniędzy z podatników. Umowa aby była bezpieczna musi zabezbieczać
obie strony, w szczególności byłego pracownika m.in. odpowiednim okresem
wypowiedzenia.
No cóż, nie pozostaje nic innego jak radzić się prawnika...
pozdr.
Rafał Łukawski
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
9. Data: 2004-01-14 18:40:18
Temat: Re: przejście z umowy o prace na firma-firma
Od: "Pe.Ka" <c...@t...cy>
Dnia 04-01-14 19:23, osoba przedstawiająca się jako
"r...@l...pl" napisała:
> Chore jest to, że ustawodowaca wymusza tak drastyczne podnoszenie kosztów pracy,
Niestety podejrzewam ze taka sytuacja jeszcze parę lat potrwa :(
> chore jest to, że nawet jak pracownik _chce_ się ubezpieczyć na kwotę, która go
> interesuje to nie może!!
Tego nie rozumiem. Dlaczego nie można się ubezpieczyć. Rozumiem że kogoś
może być nie stać ale poza tym?
> Mniejsza z tym, wszyscy zdaja sobie sprawe, że chodzi o to by wyssać jak
> najwięcej pieniędzy z podatników. Umowa aby była bezpieczna musi zabezbieczać
> obie strony, w szczególności byłego pracownika m.in. odpowiednim okresem
> wypowiedzenia.
Wypowiedzenie jest składnikiem każdej praktycznie umowy więc tu bym się
nie martwił. "Karogenne" mogą być zapisy o ewentualnych płatnych
urlopach czy gwarantowanych świadczeniach finansowych np. w czasie
niezdolności do wykonania pracy z tytułu choroby.
> No cóż, nie pozostaje nic innego jak radzić się prawnika...
To zawsze sie przyda :-)
Pozdrawiam
--
# ___ _ _
# <_*_> //\ Paweł Kruk : peka1972(at)gazeta(punkt)pl //\
# (o o) // / ICQ:288966854 // Mozilla 1.5PL // GG:2091615 // /
-8---(_)--Ooo--// /---------------//---------------//-------------// /-
-
10. Data: 2004-01-14 21:17:33
Temat: Re: przejście z umowy o prace na firma-firma
Od: Rafał Łukawski <r...@l...pl>
Pe.Ka wrote:
>> chore jest to, że nawet jak pracownik _chce_ się ubezpieczyć na kwotę,
>> która go
>> interesuje to nie może!!>
>
> Tego nie rozumiem. Dlaczego nie można się ubezpieczyć. Rozumiem że kogoś
> może być nie stać ale poza tym?
Chodziło mi o ubezpieczenie się na niższą kwotę, czyli inaczej mówiąc
płacenie niższego zusu, co bardzo teoretycznie wpłynełoby na moją
przyszłą emeryture. ALe to moja decyzja, której nie mogę podjąć, bo
pracodawca boi się zmienić umowy o pracę na f-f.
>
>> Mniejsza z tym, wszyscy zdaja sobie sprawe, że chodzi o to by wyssać jak
>> najwięcej pieniędzy z podatników. Umowa aby była bezpieczna musi
>> zabezbieczać
>> obie strony, w szczególności byłego pracownika m.in. odpowiednim okresem
>> wypowiedzenia.
>
>
> Wypowiedzenie jest składnikiem każdej praktycznie umowy więc tu bym się
> nie martwił. "Karogenne" mogą być zapisy o ewentualnych płatnych
> urlopach czy gwarantowanych świadczeniach finansowych np. w czasie
> niezdolności do wykonania pracy z tytułu choroby.
Chorobowe jeżeli się nie myle (jestem jeszcze w przedfirmowej)
przysługuje od pierwszego dnia L4, płaci CI zus a nie zakład pracy.
Oczywiście odpowiednio do Twojej składki.
Urlop... no coz to raczej sprawa podstawowa, mysle, ze dobry prawnik
bylby tak w stanie sformuowac te zapisy, że mało który pracownik US
mógłby się przyczepić. W sumie to tylko kwestia pieniędzy w stosunku do
przepracowanych dni, ująć to można na wiele sposobów.
>
>> No cóż, nie pozostaje nic innego jak radzić się prawnika...
>
> To zawsze sie przyda :-)
Chyba obowiązkowo :-)
pozdr.
Rafał