-
1. Data: 2014-06-29 19:06:54
Temat: prośba o poradę
Od: feldmarszałek tusk <N...@g...pl>
jest taka dziwna sprawa...
jako osoba notorycznie bezrobotna zostałem wysłany, przez jedynie
słuszny urząd pracy dla głosujących na po, na rozmowę kwalifikacyjną w
jakiejś podległej tuskowi firemce... oczywiście nie powiedziano mi o co
chodzi, miałem zaufać platformie obywatelskiej...
poszedłem...
na rozmowie testowali mnie jakimiś kretyńskimi euro-dżołkami i zadawali
dziwne euro-pytania typu jaki był mój największy sukces i największa
porażka w życiu... plusem było to, że dowiedziałem się, że praca w
kasach fiskalnych - pomyślałem, no nieźle może w końcu uwolnię się od
tych popierdolonych drukarek...
myślałem, że odpierdoliłem i mam spokój... a tu klops... dzwonią,
zapraszamy na okres próbny...
poszedłem na okres próbny... co się działo? cóż było ostro...
najpierw przyszedł jakiś pojeb i płacze, że chciałby pociągnąć lewy
kabel do kablówki... pomyślałem sobie, a weź spierdalaj palancie... a
nowy szef "spoko zrobimy"... wysłali zaufanych pracowników na wizję...
pracownicy wrócili i stwierdzili, że gość mieszka na 5, a rozdzielacz
jest na parterze, trzeba pociągnąć kabel, ale jak... wymyślili, że
puszczą kabel szybem elektrycznym, a że kabel giętki to kazali do kabla
przymocować ciężkie wiertło i opuszczać z nim kabel... oczywiście oni
stwierdzili, a ja miałem to zrobić...
później przyszła jakaś pojebana drukarka, świeci lampkami, ale nie daje
oznak życia, zdjąłem klapkę, patrzę spuchnięty kondzior, wymieniłem,
włączam, działa... nie mając zielonego pojęcia naprawiłem i to był mój
błąd...
przynieśli jeszcze jakiś komputer do "czyszczenia"... karzą mi
odkurzyć... pytam się delikatnie ale czym mam to zrobić bo nie widzę
kompresora... a oni mi na to, że pędzelkiem i odkurzaczem... nie było to
łatwe, ale się nie roześmiałem...
po tygodniu wzywa mnie szef na dywanik... "Panie jest Pan za mało
asertywny i nie wykazuje Pan zdecydowanego poparcia dla platformy
obywatelskiej i wspólnoty europejskiej więc nie mogę dopuścić Pana do
naprawy kas fiskalnych, ale za to mogę Pana zatrudnić jako serwisanta
drukarek komputerowych i laptopów..."...
o kurwa pomyślałem, znowu kolejne gówno...
no i tu jest problem, bo pochwaliłem się tym środowisku, że chcą mnie
zatrudnić, a środowisko wniebowzięte, że jakiś powski głupek chce mnie
przyjąć do pracy ostro napiera, żeby ją podjąć...
teraz pytanie: jak z tego wybrnąć? nie chcę pracować z euro-idiotami...
ale nikt mnie o zdanie nie pyta... środowisko wychowane w głębokiej
wierze w tuska i gronkiewicz ostro napycha mnie, żeby podjąć tą pojebaną
po/eu-pracę... jak powiem, że ja to pierdolę to im się świat załamie -
stary system... co można zrobić?
-
2. Data: 2014-06-29 19:28:25
Temat: Re: prośba o poradę
Od: Kviat <kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl>
W dniu 2014-06-29 19:06, feldmarszałek tusk pisze:
>(...) co można zrobić?
Możesz wziąć właściwą pigułkę, którą przypisał ci lekarz. Nie lekceważ
tego, bo twoje objawy ostatnio się nasiliły, masz coraz rzadsze okresy
remisji.
Powrotu do zdrowia życzę
Piotr
-
3. Data: 2014-06-29 19:36:12
Temat: Re: prośba o poradę
Od: feldmarszałek tusk <N...@g...pl>
sugerujesz, że ja jestem chory?
to Ty jesteś chory, wszyscy są chorzy, system jest chory...
same świry dookoła...
-
4. Data: 2014-06-30 11:25:10
Temat: Re: prośba o poradę
Od: "Stokrotka" <o...@g...pl>
A jak płacą?
A daleko masz do roboty?
A masz nadzieję na robotę w innym koleżeństwie niż po/pis?
--
http://ortografia.3-2-1.pl/ w zakładce 'inne' syntezator mowy czytający
cyrylicę GdakMini2_01 i program dietetyczny Ananas1_3d
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii) Ortografia to NAWYK, często nielogiczny,
ktury ludzie ociężali umysłowo, nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
-
5. Data: 2014-06-30 15:20:28
Temat: Re: prośba o poradę
Od: feldmarszałek tusk <N...@g...pl>
W dniu 2014-06-30 11:25, Stokrotka pisze:
> A jak płacą?
> A daleko masz do roboty?
> A masz nadzieję na robotę w innym koleżeństwie niż po/pis?
>
właśnie, jedyny plus to to, że mam rzut beretem, w zimie 5 minut...
ogólnie to ja nie wiem czemu ja ich kryję, przecież to powskie śmiecie,
niestety mam trochę nauki naszego franciszka w mózgu więc dymają mnie
jak chcą...
ogólnie to ta firma to typowy sukces donalda tuska i hanny gronkiewicz
waltz - wolna europa... jest szef, szef zajmuje się głównie liczeniem
kasy i obdzielaniem premiami menadżerów... pod szefem jest 9
menadżerów... menadżerowie zajmują się głównie kupowaniem gówna w
zaprzyjaźnionych hurtowniach tuska i gronkiewicz waltz, bo "tańsze i
zaufane"... i przekazywaniem tego gówna do zaprzyjaźnionych instytucji,
reklamując jakie to och super i ach... do tego menadżerowie zajmują się
przyjmowaniem gówna które psuje się w pierwszym miesiącu pracy i
przekazywaniem go robotnikowi... listę pracowników zamyka jeden
robotnik... głównym zadaniem pracy robotnika jest mycie kibla, bo w
firmie nie ma sprzątaczki... w przerwach między myciem kibla robotnik
naprawia cały spływający sprzęt elektrotechniczny (jak to określił mój
były kolega) klejem do klejarki i sznurkiem... oczywiście robotnik
zatrudniony jest na pół etatu za minimalną krajową...
kurde czy Nikt nie wymyśli nic jak z tego wybrnąć? może w starym (nowym
tuskowym) systemie były jakieś metody na walący się świat? ja niestety
byłem za młody, a już nawet nie pamiętam...
-
6. Data: 2014-06-30 17:31:33
Temat: Re: prośba o poradę
Od: feldmarszałek tusk <N...@g...pl>
miałem dopisać, ale umknęło mi, od razu na wstępie zostałem "poproszony"
o podpisanie dokumentu, który mówił, że w przypadku uszkodzenia
naprawianego urządzenia zwracam firmie dwukrotną wartość nowego
urządzenia... ale numery co?
-
7. Data: 2014-06-30 17:40:12
Temat: Re: prośba o poradę
Od: Kviat <kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl>
W dniu 2014-06-30 17:31, feldmarszałek tusk pisze:
> miałem dopisać, ale umknęło mi, od razu na wstępie zostałem "poproszony"
> o podpisanie dokumentu, który mówił, że w przypadku uszkodzenia
> naprawianego urządzenia zwracam firmie dwukrotną wartość nowego
> urządzenia... ale numery co?
Podpisałeś?
Powrotu do zdrowia życzę
Piotr
-
8. Data: 2014-07-01 19:18:43
Temat: Re: prośba o poradę
Od: feldmarszałek tusk <N...@g...pl>
problem jest "problemem naszego franciszka", oni mnie nie chcą, ja ich
nie chcę, a wszystko prze ku zjednoczeniu... ostro... ale cóż zrobić,
taki system, ups "życie"...
-
9. Data: 2014-07-10 13:44:29
Temat: Re: prośba o poradę
Od: feldmarszałek tusk <N...@g...pl>
tusk wypierdział interpretację, taki papierek jest w pełni legalny
podobno... chyba w po/eu...