-
1. Data: 2005-02-11 21:16:10
Temat: problemy w nowym szefem
Od: "girl" <g...@g...pl>
witam,
ciekawe ilu z was miało lub ma takie problemy? jak sobie radzicie?
ale do rzeczy, miesiąc temu zmienił mi się szef i zaczął się problem;
pracuję już 4 lata w firmie i do tej pory miałam 4 szefów, ten jest piąty;
do tej pory układało mi się dobrze z przełożonymi; miałam opinię solidnego
pracownika;
byli bardzo wymagający, ale również kulturalni, kreatywni, inteligentni,
praca bvła
przyjemnością; generalnie o sympatycznej osobowości... jestem analitykiem i
głownie
pisze rózne raporty; które potem dyskutowalismy z przełozonym; rozwazalismy
rozne
punkty akcji, wnioski; itd
...teraz mam nowego szefa, tym razem człowiek ten jest zupelnie inny; bardzo
ciężki; wiecznie niezadowolony,
z ciągłymi pretensjami; zamknięty w sobie, zero zartów, sztywny; teraz juz
nie dyskutujemy wniosków i strategii
szef po prostu zleca raport i koniec; ewentualnie pisze mi maila z pretensja
ze czegos nie dostal podczas gdy juz
dawno dostał to na maila ale nie przeczytał albo umawialismy sie na 20 a juz
19 mam maila z pretensja ze nie dostał...
sama nie wiem czy jakość mojej pracy się tak pogorszyła czy też z szefem
jest cos nie tak;
jak dalej pracować, jaka startegie przyjac? co robić?
pozdrawiam
Julia
-
2. Data: 2005-02-11 22:13:17
Temat: Re: problemy w nowym szefem
Od: "Paweł Chrobak" <b...@o...pl>
Niejaki: girl w przypływie wściekłości i rozpaczy napisał:
> witam,
>
>
> ciekawe ilu z was miało lub ma takie problemy? jak sobie radzicie?
>
> ale do rzeczy, miesiąc temu zmienił mi się szef i zaczął się problem;
> pracuję już 4 lata w firmie i do tej pory miałam 4 szefów, ten jest
> piąty;
>
> do tej pory układało mi się dobrze z przełożonymi; miałam opinię
> solidnego pracownika;
> byli bardzo wymagający, ale również kulturalni, kreatywni,
> inteligentni, praca bvła
> przyjemnością; generalnie o sympatycznej osobowości... jestem
> analitykiem i głownie
> pisze rózne raporty; które potem dyskutowalismy z przełozonym;
> rozwazalismy rozne
> punkty akcji, wnioski; itd
>
> ...teraz mam nowego szefa, tym razem człowiek ten jest zupelnie inny;
> bardzo ciężki; wiecznie niezadowolony,
> z ciągłymi pretensjami; zamknięty w sobie, zero zartów, sztywny;
> teraz juz nie dyskutujemy wniosków i strategii
> szef po prostu zleca raport i koniec; ewentualnie pisze mi maila z
> pretensja ze czegos nie dostal podczas gdy juz
> dawno dostał to na maila ale nie przeczytał albo umawialismy sie na
> 20 a juz 19 mam maila z pretensja ze nie dostał...
>
> sama nie wiem czy jakość mojej pracy się tak pogorszyła czy też z
> szefem jest cos nie tak;
>
> jak dalej pracować, jaka startegie przyjac? co robić?
>
> pozdrawiam
> Julia
-
3. Data: 2005-02-11 22:14:07
Temat: Re: problemy w nowym szefem
Od: "Paweł Chrobak" <b...@o...pl>
Niejaki: girl w przypływie wściekłości i rozpaczy napisał:
> jak dalej pracować, jaka startegie przyjac? co robić?
>
Spokojnie poczekać na 6 szefa ;)
-
4. Data: 2005-02-11 22:56:39
Temat: Re: problemy w nowym szefem
Od: Jan Kowalski <j...@k...nie-istnieje.pl>
>> jak dalej pracować, jaka startegie przyjac? co robić?
> Spokojnie poczekać na 6 szefa ;)
Sądząc po obecnej częstotliwości - nie dłużej niż rok ;).
-
5. Data: 2005-02-12 11:20:51
Temat: Re: problemy w nowym szefem
Od: Pajączek <c...@b...cy>
*Paweł Chrobak* w te oto słowa się odzywa:
> Niejaki: girl w przypływie wściekłości i rozpaczy napisał:
>
>
>> jak dalej pracować, jaka startegie przyjac? co robić?
>>
> Spokojnie poczekać na 6 szefa ;)
>
>
Może być tak że to nowe stanowisko, jest spięty, zestresowany a po
jakimś czasie się rozkręci. Ale to tylko możliwość...
--
Pozdrawiam
poczta: mwl na poczta kropka fm
-
6. Data: 2005-02-12 15:17:51
Temat: Re: problemy w nowym szefem
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:cuj7is$aah$1@nemesis.news.tpi.pl girl <g...@g...pl>
pisze:
> ...teraz mam nowego szefa, tym razem człowiek ten jest zupelnie inny;
> bardzo ciężki; wiecznie niezadowolony,
> z ciągłymi pretensjami; zamknięty w sobie, zero zartów, sztywny; teraz
> juz nie dyskutujemy wniosków i strategii
> szef po prostu zleca raport i koniec; ewentualnie pisze mi maila z
> pretensja ze czegos nie dostal podczas gdy juz
> dawno dostał to na maila ale nie przeczytał albo umawialismy sie na 20 a
> juz 19 mam maila z pretensja ze nie dostał...
> sama nie wiem czy jakość mojej pracy się tak pogorszyła czy też z szefem
> jest cos nie tak;
> jak dalej pracować, jaka startegie przyjac? co robić?
A co wolisz zachować? Tę pracę czy godność i szacunek do siebie?
--
Pozdrawiam
Jotte
-
7. Data: 2005-02-12 15:22:24
Temat: Re: problemy w nowym szefem
Od: "Paweł Chrobak" <b...@o...pl>
Niejaki: Pajączek w przypływie wściekłości i rozpaczy napisał:
>>
>>
> Może być tak że to nowe stanowisko, jest spięty, zestresowany a po
> jakimś czasie się rozkręci. Ale to tylko możliwość...
Może , może się boi że mu patrzę na ręce i że taki właśnie musi być żeby go
dobrze ocenili. Więc trzeba mu delikatnie z cierpliwością pokazać , że to
nie jedyne
wyjście. Czasem napomknieć,że macie tu od 4 ostatnich szefów takie a takie
tradycje itp.
I "modlić" się żeby się nie odazało ,że to kawał skurczybyka .
-
8. Data: 2005-02-12 15:40:29
Temat: Re: problemy w nowym szefem
Od: "AndrzejW" <w...@c...gazeta.pl>
Użytkownik "girl" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cuj7is$aah$1@nemesis.news.tpi.pl...
> ...teraz mam nowego szefa, tym razem człowiek ten jest zupelnie inny;
> bardzo ciężki; wiecznie niezadowolony,
> z ciągłymi pretensjami; zamknięty w sobie, zero zartów, sztywny; teraz juz
> nie dyskutujemy wniosków i strategii
> szef po prostu zleca raport i koniec;
Często tak bywa. Wielu szefów nie wyobraża sobie kierowania firmą w inny
sposób.
ewentualnie pisze mi maila z pretensja
> ze czegos nie dostal podczas gdy juz
> dawno dostał to na maila ale nie przeczytał
Znaczy się ma kłopoty z panowaniem nad sytuacją.
> albo umawialismy sie na 20 a juz 19 mam maila z pretensja ze nie dostał...
Nie wyolbrzymiasz? Może tylko się przypomina.
> sama nie wiem czy jakość mojej pracy się tak pogorszyła czy też z szefem
> jest cos nie tak;
>
> jak dalej pracować, jaka startegie przyjac? co robić?
Normalnie. Robić swoje i nie przejmować się. Zwolnić się zawsze zdążysz ;)
pozdr
Andrzej
-
9. Data: 2005-02-12 18:47:13
Temat: Re: problemy w nowym szefem
Od: Kyniu <k...@U...poczta.gazeta.pl>
Sat, 12 Feb 2005 16:40:29 +0100, na pl.praca.dyskusje, AndrzejW napisal(a):
> Często tak bywa. Wielu szefów nie wyobraża sobie kierowania firmą w inny
> sposób.
To sie nawet nazywa - ZPZ. Kto nie wiem o czym mowa niech obejrzy fragment
filmu "GLENGARRY GLEN ROSS" gdy do oddzialu przyjezdza "motywator" z
centrali.
Kyniu
--
_ __ _
| |/ / _ _ _ (_)_ _
| ' < || | ' \| | || |
|_|\_\_, |_||_|_|\_,_|
|__/
-
10. Data: 2005-02-13 10:03:55
Temat: Re: problemy w nowym szefem
Od: "Krzysztof" <z...@w...pl>
> jak dalej pracować, jaka startegie przyjac? co robić?
polecam jakis warsztat NLP na temat perswazji, nauczysz sie tego co ci
pozwoli na komunikacje z takim typem czlowieka :)
mowie bardzo powaznie, z tego co widze nie potraficie sie do siebie
dopasowac
--
pozdrawiam
Krzysztof