eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › praca za granica
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 1. Data: 2002-08-20 12:23:14
    Temat: praca za granica
    Od: "dasher" <d...@g...pl>

    witam wszystkich,
    poszukuje wszelkich informacji w zwiazku z podjeciem pracy w niemczech
    wybieram sie tam zaraz po zakonczeniu studiow,
    *jak szukac pracy w niemczech?
    *jak LEGALNIE podjac prace w niemczech ?
    *czy na poczatku bede pracowal na podstawie umowy-zlecenia
    *po jakim czasie otrzymam wize?
    *czy pozniej bedzie to typowa umowa o prace?

    i najwazniejsze:
    mam szanse na znalezienie pracy w niemczech zbieznej ze studiami (chociaz
    troszke)
    studiuje miedzynarodowe stosunki ekonomiczne w szkole glownej handlowej w
    warszawie,
    pozdrawiam,
    dasher




  • 2. Data: 2002-08-20 12:25:12
    Temat: Re: praca za granica
    Od: "dasher" <d...@g...pl>

    i jeszcze jedno - jakie papierzyska musze zalatwic, zeby w ogole wyjechac do
    niemiec.
    ile trwa ich zalatwienie?
    pzdrw,
    dasher



  • 3. Data: 2002-08-21 07:07:11
    Temat: Re: praca za granica
    Od: "JC" <J...@p...com>

    "dasher" <d...@g...pl> wrote in message news:ajtchp$b0t$1@news.tpi.pl...
    > witam wszystkich,
    > poszukuje wszelkich informacji w zwiazku z podjeciem pracy w niemczech
    > wybieram sie tam zaraz po zakonczeniu studiow,
    > *jak szukac pracy w niemczech?
    > *jak LEGALNIE podjac prace w niemczech ?
    > *czy na poczatku bede pracowal na podstawie umowy-zlecenia
    > *po jakim czasie otrzymam wize?
    > *czy pozniej bedzie to typowa umowa o prace?
    >
    > i najwazniejsze:
    > mam szanse na znalezienie pracy w niemczech zbieznej ze studiami (chociaz
    > troszke)
    > studiuje miedzynarodowe stosunki ekonomiczne w szkole glownej handlowej w
    > warszawie,
    > pozdrawiam,
    > dasher

    Sorry, ale glowa boli po takich postach :-(((
    A wiec studiujesz sobie miedzynarodowe stosunki ekonomiczne na SGH i
    wyobrazasz sobie, ze za Odra nie moga sie juz Ciebie doczekac. Wybierasz sie
    zaraz po studiach, hmmm to brzmi dumnie. Nie wiesz jeszcze co i gdzie chcesz
    robic, najlepiej by bylo to zgodne z Twoim kierunkiem studiów, nie masz
    specjalnie pojecia o szukaniu pracy (gdziekolwiek) i oczekujesz ze na grupie
    dyskusyjnej ktos Ci poda checkliste z punktami, które nalezy tylko odhaczyc
    i ... juz, wszystko zalatwione. Jak sie domyslam niemiecki znasz co najwyzej
    na poziomie kursu jezykowego (pewnie podstawowego), jak wiekszosc obecnych
    absolwentów jestes zapewne przekonany ze znasz swietnie angielski (bo pewnie
    masz jakies certyfikaty ale nie miales okazji w "boju" tego sprawdzic) i
    tego samego spodziewasz sie po potencjalnych niemieckich pracodawcach.

    Ale ok, zeby nie bylo ze tylko chce sobie pouzywac na ambitnym studencie to
    pare przydatnych byc moze wiadomoci :

    - po pierwsze musisz sobie znalezc w Niemczech pracodawce, czyli kogos kto
    zechce Cie zatrudnic, mozna zaczac od szukania przez internet ale na
    odleglosc nikt Cie nie zatrudni, jesli wiec bedziesz mial to szczescie i
    którys pracodawca okaze sie zainteresowany rozmowa z Toba, to na taka
    rozmowe bedziesz sie musial tam udac (na wlasny koszt, by nie bylo
    niedomówien)

    - po drugie ten pracodawca musi zalatwic dla Ciebie pozwolenie na prace w
    tamtejszym Arbeitsamcie (wiesz co to takiego ?) i albo mu sie to uda albo
    nie - w tym celu musisz m.in. udowodnic ze bedziesz mial gdzie mieszkac,
    zalatwic papiery lekarskie i jeszcze pare innych formalnosci/kwitów

    - jesli udalo sie zalatwic pozwolenie na prace to z takim starasz sie w
    Polsce o wize pracownicza do Niemiec w ambasadzie

    - jesli te wize dostaniesz, to jest ona wazna bodajze 3 miesiace, przedluzyc
    musisz ja na miejscu

    - to co wymienilem do tej pory zajmie Ci od 3-6 miesiecy, jesli pracodawca
    ciagle jeszcze moze i chce na Ciebie czekac to wyjezdzasz i pracujesz

    Tyle w wariancie legalnym. Jesli znajdziesz prace na czarno, to raczej nie
    bedzie to praca w zawodzie i oczywiscie nie masz wtedy wizy, pozwolenia na
    prace i w kazdej chwili pracodawca i/lub urzad imigracyjny moga Cie wywalic.
    Co do zapotrzebowania na konkretnych pracowników, to na pewno potrzebni sa
    informatycy, pielegniarki, osoby do opieki nad dziecmi i osobami starszymi -
    nie sadze by Niemcy poszukiwali swiezo upieczonych specjalistów (?) od
    stosunków miedzynarodowych znad Wisly.
    Sorry za troche sarkastyczny ton, ale ja tez kiedys podejmowalem taka
    decyzje (z powodzeniem zreszta) i wydaje mi sie ze wtedy ocenialem sytuacje
    bardziej realistycznie niz Ty dzisiaj.

    Powodzenia
    JC



  • 4. Data: 2002-08-21 07:54:35
    Temat: Re: praca za granica
    Od: "dasher" <d...@g...pl>

    > Sorry, ale glowa boli po takich postach :-(((
    > A wiec studiujesz sobie miedzynarodowe stosunki ekonomiczne na SGH i
    > wyobrazasz sobie, ze za Odra nie moga sie juz Ciebie doczekac. Wybierasz
    sie
    > zaraz po studiach, hmmm to brzmi dumnie. Nie wiesz jeszcze co i gdzie
    chcesz
    > robic, najlepiej by bylo to zgodne z Twoim kierunkiem studiów, nie masz
    > specjalnie pojecia o szukaniu pracy (gdziekolwiek) i oczekujesz ze na
    grupie
    > dyskusyjnej ktos Ci poda checkliste z punktami, które nalezy tylko
    odhaczyc
    > i ... juz, wszystko zalatwione. Jak sie domyslam niemiecki znasz co
    najwyzej
    > na poziomie kursu jezykowego (pewnie podstawowego), jak wiekszosc obecnych
    > absolwentów jestes zapewne przekonany ze znasz swietnie angielski (bo
    pewnie
    > masz jakies certyfikaty ale nie miales okazji w "boju" tego sprawdzic) i
    > tego samego spodziewasz sie po potencjalnych niemieckich pracodawcach.

    witaj,
    pomimo twojego sarkastycznego tonu, nie jestem nawet odrobinke wzburzony,
    chociaz nie naleze do osob specjalnie spokojnych; nie wiesz nic o mojej
    sytuacji i w zwiazku z tym mogles (choc nie musiales napisac to co
    napisales);
    wyjasnie ci nieco, moze glowa przestanie cie bolec:
    studiuje zaocznie, pracuje od zdania matury w branzy IT,
    obecnie mieszkam i pracuje w warszawie, (to jest moja 7 praca)
    mam ponad 3-letnie doswiadczenie zawodowe,
    zarabiam niezle, znam sie na tym co robie (ciagle w branzy IT)
    wiec nie mow mi, ze "nie wiem jeszcze co i gdzie chce robic" bo wiem!
    gdzie: okolice Frankfurtu nad Menem, najlepiej gdzies na poludnie od tego
    miasta
    co: praca zwiazana z prowadzeniem projektow informatyzcnych (czyli to co
    robie obecnie)
    ewentualnie: stanowisko product manager (to co robilem wczesniej)
    a pytalem tylko czy znajde prace zwiazana ze specyfika studiow
    angielski znam bardzo dobrze i mialem okazje to sprawdzic w "boju" (wyjazdy
    za granice, w pracy mam ciagly kontakt z cudzoziemcami)
    certyfikatow tez troche sie uzbieralo
    do niemiec chce wyjechac poniewaz jest tam ktos, kto na mnie czeka, ale to
    nie jest wazne
    mam nadzieje,ze nastepnym razem nie bedziesz wyciagal zbyt pochopnych
    wnioskow tylko po fakcie, ze czlowiek jeszcze studiuje i jest mlody, wiecej
    szacunku prosze.
    pozdrawiam i dziekuje chociaz za te szczatkowe informacje,
    dasher



  • 5. Data: 2002-08-21 08:48:30
    Temat: Re: praca za granica
    Od: a...@a...net

    dasher <d...@g...pl> wrote:
    > witam wszystkich,
    > poszukuje wszelkich informacji w zwiazku z podjeciem pracy w niemczech
    > wybieram sie tam zaraz po zakonczeniu studiow,
    > *jak szukac pracy w niemczech?

    najlepiej zaczac od ambasady
    http://ambasadaniemiec.pl

    > *jak LEGALNIE podjac prace w niemczech ?
    > *czy na poczatku bede pracowal na podstawie umowy-zlecenia
    > *po jakim czasie otrzymam wize?
    > *czy pozniej bedzie to typowa umowa o prace?

    jw. na wszystkie pytania znajdziesz tam odpowiedz
    jest odnosnik do pracy w niemczech i wszelkich przepisow i formalnosci

    > i najwazniejsze:
    > mam szanse na znalezienie pracy w niemczech zbieznej ze studiami (chociaz
    > troszke)
    > studiuje miedzynarodowe stosunki ekonomiczne w szkole glownej handlowej w
    > warszawie,

    Wiem ze w IT szukaja jak najbardziej,
    Wiec w tej dziedzinie bedziesz mial wieksze szanse.
    Poszukaj na stronie ambasady linkow do biur posrednictwa pracy w niemczech
    pewnie beda linki do stron i najlepiej przez nich.
    Tak sie robi jak sie chce wyjechac do pracy do Irlandi,
    Pracodawca pozniej zalatwia za Ciebie wszelkie formalnosci i stara sie
    o pozwolenie na prace dla Ciebie.
    W niemczech prawdopodobnie jest tak samo, i to moim zdaniem najbezpieczniejsza
    forma znalezienia tam pracy

    powodzenia i pozdrawiam

    Anka


  • 6. Data: 2002-08-21 08:53:42
    Temat: Re: praca za granica
    Od: "JC" <J...@p...com>

    "dasher" <d...@g...pl> wrote in message news:ajvh5v$nts$1@news2.tpi.pl...
    > wyjasnie ci nieco, moze glowa przestanie cie bolec:

    Z tym bólem glowy to faktycznie troche przesadzilem, tzn. miewam czasami ale
    nie z Twojego powodu :-))

    > studiuje zaocznie, pracuje od zdania matury w branzy IT,
    > obecnie mieszkam i pracuje w warszawie, (to jest moja 7 praca)
    > mam ponad 3-letnie doswiadczenie zawodowe,
    > zarabiam niezle, znam sie na tym co robie (ciagle w branzy IT)
    > wiec nie mow mi, ze "nie wiem jeszcze co i gdzie chce robic" bo wiem!
    > gdzie: okolice Frankfurtu nad Menem, najlepiej gdzies na poludnie od tego
    > miasta

    Skoro tak to dowiedz sie czegos wiecej o niemieckim programie GreenCard
    (swoja droga idiotyczna nazwa wymyslona chyba przez Polaków, bo nie ma ze
    swoim amerykanskim odpowiednikiem prawie nic wspólnego)

    > co: praca zwiazana z prowadzeniem projektow informatyzcnych (czyli to co
    > robie obecnie)
    > ewentualnie: stanowisko product manager (to co robilem wczesniej)

    Niemieckie gazety i strony inetrenetowe pelne sa ogloszen, jesli szukasz to
    nikt tego za Ciebie nie przeczyta

    > a pytalem tylko czy znajde prace zwiazana ze specyfika studiow
    > angielski znam bardzo dobrze i mialem okazje to sprawdzic w "boju"
    (wyjazdy
    > za granice, w pracy mam ciagly kontakt z cudzoziemcami)
    > certyfikatow tez troche sie uzbieralo

    Powiadasz, ze sprawdziles w boju bo byles pare razy za granica i masz
    kontakty z cudzoziemcami.
    Rozumiem, ze potrafisz po angielsku zalatwic sobie wynajem mieszkania, tj.
    znalezc ogloszenie w gazecie, telefonicznie umówic sie z wlascicielem lub
    posrednikiem na ogladanie, nie dac sie wyrolowac w umowie o wynajem, a takze
    zalatwic sprawy w róznych urzedach, pójsc kiedy trzeba do lekarza - to
    wspaniale, tylko ze w Niemczech na niewiele sie przyda. Owszem, pracownicy
    firm IT i nie tylko znaja angielski, ale panienka na poczcie niekoniecznie,
    pielegniarka w gabinecie lekarskim tez, nie mówiac o policji i urzedach.

    > do niemiec chce wyjechac poniewaz jest tam ktos, kto na mnie czeka, ale to
    nie jest wazne

    To wbrew pozorom jest bardzo wazne, bo ten ktos ma prawdopodobnie wiecej
    rozeznania na miejscu i moze byc bardzo pomocny.

    > mam nadzieje,ze nastepnym razem nie bedziesz wyciagal zbyt pochopnych
    > wnioskow tylko po fakcie, ze czlowiek jeszcze studiuje i jest mlody,
    wiecej
    > szacunku prosze.

    Hmm, powiadasz ze chcesz prowadzic projekty informatyczne w Niemczech
    (rzeczywiscie jest to "niezla fucha") majac 3 lata doswiadczenia zawodowego
    (jak sadze nie na stanowisku kierownika projektów) w Polsce w trakcie
    studiów , ew. mozesz byc kierownikiem produktu. Nie wspomniales o znajomosci
    niemieckiego wiec zakladam, ze jej nie posiadasz.
    Cóz, pozostaje zyczyc powodzenia

    JC



  • 7. Data: 2002-08-21 10:24:41
    Temat: Re: praca za granica
    Od: "dasher" <d...@g...pl>

    > Z tym bólem glowy to faktycznie troche przesadzilem, tzn. miewam czasami
    ale
    > nie z Twojego powodu :-))

    cale szczescie, nie lubie byc przyczyna jakichkolwiek bolow :)

    > Skoro tak to dowiedz sie czegos wiecej o niemieckim programie GreenCard
    > (swoja droga idiotyczna nazwa wymyslona chyba przez Polaków, bo nie ma ze
    > swoim amerykanskim odpowiednikiem prawie nic wspólnego)

    fakt, nazwa naprawde jest idiotyczna

    > Niemieckie gazety i strony inetrenetowe pelne sa ogloszen, jesli szukasz
    to
    > nikt tego za Ciebie nie przeczyta

    domyslam sie, mam juz jakies namiary na strony www,
    obecnie szukam czegos w lokalnych gazetach w i-necie oczywiscie

    > Powiadasz, ze sprawdziles w boju bo byles pare razy za granica i masz
    > kontakty z cudzoziemcami.
    > Rozumiem, ze potrafisz po angielsku zalatwic sobie wynajem mieszkania, tj.
    > znalezc ogloszenie w gazecie, telefonicznie umówic sie z wlascicielem lub
    > posrednikiem na ogladanie, nie dac sie wyrolowac w umowie o wynajem, a
    takze
    > zalatwic sprawy w róznych urzedach, pójsc kiedy trzeba do lekarza

    zgadza sie ! :)

    > firm IT i nie tylko znaja angielski, ale panienka na poczcie
    niekoniecznie,
    > pielegniarka w gabinecie lekarskim tez, nie mówiac o policji i urzedach.

    czytalem archiwum grupy i znalazlem wiele dowodow na to,ze znajacych
    angielski w niemczech jest wiecej niz komukolwiek w polsce sie wydaje, kilka
    razy bylem w niemczech, spotkalem kilku policjantow i o dziwo po angielsku
    mowili calkiem ~plynnie~ :) (btw: nie to co u nas,ze dobrze jak sie trafi
    policjant, ktory polskiego nie lamie :)

    > To wbrew pozorom jest bardzo wazne, bo ten ktos ma prawdopodobnie wiecej
    > rozeznania na miejscu i moze byc bardzo pomocny.

    na pewno!

    > Hmm, powiadasz ze chcesz prowadzic projekty informatyczne w Niemczech
    > (rzeczywiscie jest to "niezla fucha") majac 3 lata doswiadczenia
    zawodowego
    > (jak sadze nie na stanowisku kierownika projektów)

    i tu sie mylisz :)

    w Polsce w trakcie studiów , ew. mozesz byc kierownikiem produktu. Nie
    wspomniales o znajomosci
    > niemieckiego wiec zakladam, ze jej nie posiadasz.

    again :)
    niemiecki znam na poziomie sredniozaawansowanym

    > Cóz, pozostaje zyczyc powodzenia
    i za to serdecznie dziekuje!
    oraz pozdrawiam!
    dasher

    PS: chyba zlosliwiec z charakteru, co ? (bez obrazy!!!)




  • 8. Data: 2002-08-21 12:51:17
    Temat: Re: praca za granica
    Od: "JC" <J...@p...com>

    "dasher" <d...@g...pl> wrote in message news:ajvpvq$ai1$1@news.tpi.pl...
    > czytalem archiwum grupy i znalazlem wiele dowodow na to,ze znajacych
    > angielski w niemczech jest wiecej niz komukolwiek w polsce sie wydaje,
    kilka
    > razy bylem w niemczech, spotkalem kilku policjantow i o dziwo po angielsku
    > mowili calkiem ~plynnie~ :) (btw: nie to co u nas,ze dobrze jak sie trafi
    > policjant, ktory polskiego nie lamie :)

    Zgadza sie, Niemców znajacych angielski jest calkiem sporo, ale chcac tam
    mieszkac im predzej i im lepiej nauczysz sie niemieckiego tym dla Ciebie
    lepiej.

    > w Polsce w trakcie studiów , ew. mozesz byc kierownikiem produktu. Nie
    > wspomniales o znajomosci niemieckiego wiec zakladam, ze jej nie posiadasz.
    >
    > again :)
    > niemiecki znam na poziomie sredniozaawansowanym

    Hmm, wiem co to w polskich warunkach znaczy ...

    > PS: chyba zlosliwiec z charakteru, co ? (bez obrazy!!!)

    Bez obrazy :-)
    Nie jestem zlosliwcem z charakteru bynajmniej, tylko jak wspomnialem ja te
    sciezke juz przechodzilem ladnych pare lat temu i widze pewne rzeczy, które
    Ty dopiero za jakis czas zobaczysz. Ostatnio czesto przesluchuje absolwentów
    starajacych sie o prace i wiem mniej wiecej co potrafia, stad tez moze moje
    wyobrazenie o 'narwanym studencie' - oczywiscie Ty mozesz byc inny.
    A tak w ogóle to polecam wyjazd do Niemiec :-)
    Powodzenia !

    JC



  • 9. Data: 2002-08-21 13:27:29
    Temat: Re: praca za granica
    Od: "dasher" <d...@g...pl>

    > Nie jestem zlosliwcem z charakteru bynajmniej, tylko jak wspomnialem ja te
    > sciezke juz przechodzilem ladnych pare lat temu i widze pewne rzeczy,
    które
    > Ty dopiero za jakis czas zobaczysz. Ostatnio czesto przesluchuje
    absolwentów
    > starajacych sie o prace i wiem mniej wiecej co potrafia, stad tez moze
    moje
    > wyobrazenie o 'narwanym studencie' - oczywiscie Ty mozesz byc inny.
    > A tak w ogóle to polecam wyjazd do Niemiec :-)

    nie jestem, jak to okresliles, typem "narwanego studenta"
    i zdaje sobie w pelni sprawe z trudnosci jakie wiaza sie z moja decyzja
    wiem, bo nie pochodze z wawy i zupelnie sam przyjechalem tutaj zaraz po
    maturze kilka lat temu (i jakos sobie poradzilem)
    wiem, ze moj wyjazd do wawy w porownaniu z wyjazdem za granice to pestka
    (tak na marginesie: duzo juz wiem :)
    skoro, jak napisales "te sciezke juz przechodzilem ladnych pare lat temu"
    moze podzielilbys sie swoimi doswiadczeniami, uwagami, dla mnie wszystkie
    beda bardzo cenne, wiadomo ze najlepiej uczyc sie na bledach... cudzych
    jestes teraz w ogole w niemczech?
    ale to juz na mail, ok?
    d...@g...pl
    pozdrawiam i dziekuje,
    dasher





  • 10. Data: 2002-08-21 13:33:00
    Temat: Re: praca za granica
    Od: eReS <s...@n...address.com>


    (...)
    > wyjasnie ci nieco, moze glowa przestanie cie bolec:
    > studiuje zaocznie, pracuje od zdania matury w branzy IT,
    > obecnie mieszkam i pracuje w warszawie, (to jest moja 7 praca)
    > mam ponad 3-letnie doswiadczenie zawodowe,
    (...)

    Czyli wypada jakies 5 miesiecy w jednej robocie - gratulacje!
    I Ty chcialbys sie zatrudnic "na stale" w Niemczech powiadasz?

    Poza tym "product manager" - masz szczescie, jestes jednym z tych ktorzy
    maja mniej niz 25 lat, maja duze doswiadczenie zawodowe i juz sa
    managerami - takich ofert w prasie jest od cholery.
    --
    -=-=-=-=-=-=-
    ** eReS **
    -=-=-=-=-=-=-

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1