Witam,
Wiem, ze kiedys byly poruszane tematy o wyjezdzie do Ang. za tzw.
"chlebem" ;) ale wlasnie nie moge znalesc w arch. grupy, totez
zadaje jeszcze raz to pytanie "jak najlepiej zahaczyc sie w Anglii?",
jak nawiazac kontakt z jakas firma etc.? jakies pomoce adresy macie
moze? Najbardziej mi zalezy( a raczej mi zalezy TYLKO), na pracy na
stanowisku: programista asp.net.

Pozdrawiam

do góry

jobineng wrote:

> Witam,
> Wiem, ze kiedys byly poruszane tematy o wyjezdzie do Ang. za tzw.
> "chlebem" ;) ale wlasnie nie moge znalesc w arch. grupy, totez
> zadaje jeszcze raz to pytanie "jak najlepiej zahaczyc sie w Anglii?",
> jak nawiazac kontakt z jakas firma etc.? jakies pomoce adresy macie
> moze? Najbardziej mi zalezy( a raczej mi zalezy TYLKO), na pracy na
> stanowisku: programista asp.net.

Szukasz ogloszen o takich stanowiskach na Necie. Blisko 100% ogloszen
dla programistow jest zamieszczanych na Necie - w portalach
ogloszeniowych i na stronach firm.
Wysylasz CV.
Moze pomoc zrobienie tej akcji juz bedac w UK albo deklarujac, kiedy i
tak zamierzasz przyjechac do UK, poniewaz tam czas i wydatki kandydata
sie szanuje na tyle, ze ludziom jest glupio zapraszac na rozmowe kogos,
kto bedzie musial specjalnie na nia leciec samolotem z innego kraju,
jest nie sa niemal na pewno zdecydowani akurat jego przyjac.

Twoje pytanie zdradza dosc przerazajacy brak zaradnosci. W dodatku jest
w Sieci masa miejsc poswieconych dyskusji konkretnie o pracy w Anglii i
"zahaczaniu sie" tam, pl.praca.dyskusje specjalizuje sie w dyskusji o
polskim rynku pracy.

I.
--
http://nz.pasnik.pl
mieszkam w Nowej Zelandii :) ::: GG: 7370533

do góry

> Szukasz ogloszen o takich stanowiskach na Necie. Blisko 100%

bez przesady

> ogloszen
> dla programistow jest zamieszczanych na Necie - w portalach
> ogloszeniowych i na stronach firm.
> Wysylasz CV.
> Moze pomoc zrobienie tej akcji juz bedac w UK albo deklarujac, kiedy i
> tak zamierzasz przyjechac do UK, poniewaz tam czas i wydatki kandydata
> sie szanuje na tyle, ze ludziom jest glupio zapraszac na rozmowe kogos,
> kto bedzie musial specjalnie na nia leciec samolotem z innego kraju,
> jest nie sa niemal na pewno zdecydowani akurat jego przyjac.
>
> Twoje pytanie zdradza dosc przerazajacy brak zaradnosci.

oj nie prawda, mi chodzi o jakies sprawdzone metody czy cos, jakies
SPECJALNE PORTALE zajmujace sie wylacznie "exportem ludzi na zachod", a
nie same oferty pracy w UK. Bardzo duzo stron przegladalem z ofertami
[UK], owszem pracy dla dev. jest multum, lecz [podkreslam] chodzi mi o
jakies sprawdzone portale.

W dodatku jest
> w Sieci masa miejsc poswieconych dyskusji konkretnie o pracy w Anglii i
> "zahaczaniu sie" tam,

ok, mozesz mi wkleic jakies linki dla developerow?

pl.praca.dyskusje specjalizuje sie w dyskusji o
> polskim rynku pracy.
>
> I.

do góry

> wizzair.pl
>
potwierdzam. chyba najładniejsze i baaardzo upszejme dziewczyny.

ale nie odchodząc od głównego wątku - o ile znam rynek brytyjski (a jestem na nim od
niemal roku) to najprostrza meoda jest najskuteczniejsza, a mianowicie znaleźć
pracodawcę/zleceniodawcę, wykonać robotę (mozliwie najdłużej, bo zwykle stawki są
godzinowe) i zainkasować kaskę.

I na zupełnym marginesie - jak ma byc przekonany pracodawca o zatrudnieniu kogoś z
zagranicy, jezeli ten ktoś nawet nie ma zezwolenia na pracę (prawie że formalność,
ale znajdź mi człowieka ktory lubi formaności...)
Tak że realizację pomysłu pt. UK proponowałbym robić dwutorowo - po pierwsze
oczywiście szukac pracodawcy, a po drugie wiedziec dokladnie co ma sie do zobienia i
jakich formalnosci trzeba dokonać. Pominę drobną kwestię rachunku bankowego... A
pracodawca nie będzie na pewno dawać gotówki do ręki. Zreszta jak juz zostało tu
napisane, grupa dotyczy polskich realiów związanych z praca a nie zagranicznych


--

to tylko moje zdanie, taki skrót myślowy
*G*R*O*M*A*X*

do góry

> ok, mozesz mi wkleic jakies linki dla developerow?

google.co.uk

> oj nie prawda, mi chodzi o jakies sprawdzone metody czy cos, jakies
> SPECJALNE PORTALE zajmujace sie wylacznie "exportem ludzi na zachod"

wizzair.pl

do góry

kooriyoo napisał(a):
>> oj nie prawda, mi chodzi o jakies sprawdzone metody czy cos, jakies
>> SPECJALNE PORTALE zajmujace sie wylacznie "exportem ludzi na zachod"
>
> wizzair.pl
>

LOL ;-)

do góry

grom@x wrote:
> I na zupełnym marginesie - jak ma byc przekonany pracodawca o
> zatrudnieniu kogoś z zagranicy, jezeli ten ktoś nawet nie ma
> zezwolenia na pracę

mówimy o zatrudnieniu osób z polskim paszportem w UK? W takim razie nie
ma zezwolenia na pracę, zamiast tego rejestracja w Home Office. I
pracownik sam się tym zajmuje w ciągu miesiąca od podjęcia pracy. Chyba
że założy działalność, wtedy ma jeszcze prościej.


B.


--
Remove -trap- when replying. Usun -trap- gdy odpisujesz.

do góry

jobineng wrote:
> zadaje jeszcze raz to pytanie "jak najlepiej zahaczyc sie w Anglii?",
> jak nawiazac kontakt z jakas firma etc.? jakies pomoce adresy macie
> moze? Najbardziej mi zalezy( a raczej mi zalezy TYLKO), na pracy na

www.jobserve.com . Powodzenia.


B.

--
Remove -trap- when replying. Usun -trap- gdy odpisujesz.

do góry

jobineng wrote:

>
>> Szukasz ogloszen o takich stanowiskach na Necie. Blisko 100%
>
>
> bez przesady


No dobra: pewna grupe pracownikow rekrutuje sie poprzez headhunterow i
zawsze jest grupa stanowisk obsadzanych poprzez polecenia. Ale jak firma
daje tradycyjne ogloszenie, to w tej branzy daje je niemal zawsze na
Necie - choc nie musi go dawac wylacznie na Necie.


>> Twoje pytanie zdradza dosc przerazajacy brak zaradnosci.
>
>
> oj nie prawda, mi chodzi o jakies sprawdzone metody czy cos, jakies
> SPECJALNE PORTALE zajmujace sie wylacznie "exportem ludzi na zachod", a
> nie same oferty pracy w UK. Bardzo duzo stron przegladalem z ofertami
> [UK], owszem pracy dla dev. jest multum, lecz [podkreslam] chodzi mi o
> jakies sprawdzone portale.

Ale o co Ci chodzi? chcialbys jechac majac zalatwione przez firme
wszystko od mieszkania poprzez sprawy urzedowe po dojazdy do pracy?

Cos takiego sie zdarza w dwoch przypadkach: wybitnych specjalistow
traktowanych po krolewsku (wzglednie ludzi majacych specjalistyczne i
bardzo mierzalne kwalifikacje, na ktore jest duze zapotrzebowanie, np.
pielegnierki i lekarzy) oraz niewykwalifikowanych robotnikow
przyjezdzajacych do jakiejs fatalnej pracy z fatalnym zakwaterowaniem, z
ktorych pensji pobierany jest zwykle dosc wysoki haracz za to
zaopiekowanie sie. W srednim segmencie rynku, a podejrzewam, ze do tego
sie zaliczasz, nie slyszalam o przypadkach eksportu ludzi "all
inclusive". Sam znajdujesz prace i sam zalatwiasz wszystkie rzeczy
zwiazane z osiedlaniem sie, korzystajac z informacji udzielanych przez
pomocnych ludzi na forach i realu.

I.
--
http://nz.pasnik.pl
mieszkam w Nowej Zelandii :) ::: GG: 7370533

do góry

> mówimy o zatrudnieniu osób z polskim paszportem w UK? W takim razie nie
> ma zezwolenia na pracę, zamiast tego rejestracja w Home Office. I

A czy przypadkiem nie nosi to nazwy "work permit" ? oczywiscie, ze dla polaków to
proforma (a raczej wizyta na poczcie, 70 ft i pozniej rozmowa z odpowiednim
urzednikiem)

i nie chodzi tu o dyskusje nad konkretami, raczej zwrócenie uwagi osobie chcącej
wyjechac na wyspy o czym powinna pomysleć na samym poczatku poza faktycznym szukaniem
pracy.


--

to tylko moje zdanie, taki skrót myślowy
*G*R*O*M*A*X*

do góry