-
1. Data: 2005-10-06 16:35:46
Temat: porozumienie stron a odprawa???
Od: <a...@n...pl>
Mili Grupowicze,
Mam pytanko:
Czy to prawda że rozwiązując umowę z pracodawcą na porozumienie stron
przyznanie odprawy jest niezgodne z prawem pracy.
Firma od której odchodzę, obiecała mo takową odprawę, a ponadto uzgodniliśmy
rozstanie za porozumieniem stron.
Teraz mi mówią, że mam podpisać papier z prośbą rozwiązanie umowy z dniem x,
ale o tej odprawie nie wspominają na piśmie.
Obiecują że będzie, ale w dokumentach nie chcą tego ująć na papierze.
Jak to jest? Może ktoś wie?
Asia
-
2. Data: 2005-10-06 16:40:22
Temat: Re: porozumienie stron a odprawa???
Od: "Greg" <ozma@BEZ_SPAMUop.pl>
Użytkownik w news:di3g7p$q2j$1@nemesis.news.tpi.pl napisał(a):
>
> Czy to prawda że rozwiązując umowę z pracodawcą na porozumienie
> stron przyznanie odprawy jest niezgodne z prawem pracy.
Niezgodne z prawem jest to co jest zakazane, a nie kojarzę aby gdziekolwiek
zabraniano dysponowania własnymi pieniędzmi według uznania. Jeżeli
pracodawca chce Ci przyznać bonus to jego prawo. Ale to moim zdaniem.
pzdrawiam
Greg
-
3. Data: 2005-10-06 20:02:55
Temat: Re: porozumienie stron a odprawa???
Od: Kaizen <x...@c...sz>
Pięknego dnia Thu, 6 Oct 2005 17:35:46 +0100, <a...@n...pl>
zakodował:
>Firma od której odchodzę, obiecała mo takow? odprawę, a ponadto uzgodnili?my
>rozstanie za porozumieniem stron.
Prozumienie stron, jak sama nazwa wskazuje ustala warunki rozstania.
Skoro tak strony ustaliły, to tak ma być (ustalenia mogą być dowolne).
Ale jeżeli to były tylko obiecanki ustne bez świadków i nie do
udowodnienia - to pozostaje tylko odesłać do słownika powiedzeń
ludowych.
Odprawa z MOCY PRAWA należy się tylko w sytuacji, gdy umowę WYPOWIADA
z PRZYCZYN EKONOMICZNYCH pracodawca zatrudniający ponad 20
pracowników. Ale, oczywiście, porozumienie może również przewidywać
odprawę.
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates
-
4. Data: 2005-10-06 20:16:07
Temat: Re: porozumienie stron a odprawa???
Od: "Kriss" <k...@p...onet.pl>
> > Czy to prawda że rozwiązując umowę z pracodawcą na porozumienie
> > stron przyznanie odprawy jest niezgodne z prawem pracy.
>
> Niezgodne z prawem jest to co jest zakazane, a nie kojarzę aby gdziekolwiek
> zabraniano dysponowania własnymi pieniędzmi według uznania. Jeżeli
> pracodawca chce Ci przyznać bonus to jego prawo. Ale to moim zdaniem.
Asia się pyta o odprawę, a nie o bonus. To jest duża różnica.
Kriss
-
5. Data: 2005-10-07 17:48:40
Temat: Re: porozumienie stron a odprawa???
Od: "Greg" <ozma@BEZ_SPAMUop.pl>
Kriss w news:di40j0$69a$1@atlantis.news.tpi.pl napisał(a):
>
> Asia się pyta o odprawę, a nie o bonus. To jest duża różnica.
Nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi.
odprawa (Wilga)
rz. ż Ia 3. 'jednorazowe świadczenie pieniężne przyznawane pracownikowi przy
zwalnianiu przez niego posady lub w innych wypadkach ustalonych w umowie'
bonus (Wilga)
I rz. mnż I, D. -u 'dodatkowa premia nie wynikająca z umowy o pracę, coś
otrzymywanego bezpłatnie jako dodatek'
Dlaczego odprawy nie można potraktować jako bonusu? Czyli takiego dodatku w
postaci jednorazowego świadczenia pieniężnego.
To, że w kodeksie jest określone na jakich warunkach odprawa musi być
wypłacona nie oznacza, że pracodawca nie może jej wypłacić w innych
przypadkach jeżeli ma na to ochotę. Jeżeli jest inaczej przedstaw proszę
artykuł, w którym się tego zabrania.
pozdrawiam
Greg
-
6. Data: 2005-10-07 18:10:27
Temat: Re: porozumienie stron a odprawa???
Od: "Kriss" <k...@p...onet.pl>
> Dlaczego odprawy nie można potraktować jako bonusu? Czyli takiego dodatku w
> postaci jednorazowego świadczenia pieniężnego.
Przecież sam sobie odpowiedziałeś:
"...odprawa (Wilga)
rz. ż Ia 3. 'jednorazowe świadczenie pieniężne przyznawane pracownikowi przy
zwalnianiu przez niego posady lub w innych wypadkach ustalonych w umowie'
bonus (Wilga)
I rz. mnż I, D. -u 'dodatkowa premia nie wynikająca z umowy o pracę, coś
otrzymywanego bezpłatnie jako dodatek'..."
Odprawa to odprawa, premia to premia. Pracodawca może dać premię, kiedy i ile
chce, a odprawę musi. Jeśli tak jest w umowie o pracę. Po co łączyć i mieszać te
terminy? Skoro mają całkiem odmienne definicje.
pozdr
Kriss
-
7. Data: 2005-10-07 18:17:00
Temat: Re: porozumienie stron a odprawa???
Od: KrzysiekPP <k...@N...op.pl>
> Obiecują że będzie, ale w dokumentach nie chcą tego ująć na papierze.
> Jak to jest? Może ktoś wie?
Jesli nie bedzie tego na papierze to nigdy nie zobaczysz zadnych
pieniedzy.
--
Krzysiek, Krakow
-
8. Data: 2005-10-07 20:48:38
Temat: Re: porozumienie stron a odprawa???
Od: "Greg" <ozma@BEZ_SPAMUop.pl>
Kriss w news:di6dk6$rjk$1@nemesis.news.tpi.pl napisał(a):
>
> "...odprawa (Wilga)
> rz. ż Ia 3. 'jednorazowe świadczenie pieniężne przyznawane
> pracownikowi przy zwalnianiu przez niego posady
Inicjator wątku zwalnia posadę, prawda? Nie jest określone dokładnie w jaki
sposób się ta posada zwalnia - czy jest to wypowiedzenie, czy też
porozumienie stron.
> Odprawa to odprawa, premia to premia.
Znaczenie słowa premia nie ogranicza się wyłącznie do dodatku do pensji. Mam
wrażenie, że tak to odczytujesz.
> Pracodawca może dać premię, kiedy i ile chce, a odprawę musi.
Moim zdaniem istotnym problemem nie jest tutaj znaczenie słów, ale intencje
pracodawcy. Jest ryzyko, że "odprawa" to zwykły kant mający na celu
skłonienie pracownika do rozwiązania umowy. Jeśli pieniądze zostaną
wypłacone na pewno nie będzie to niezgodne z prawem bez względu czy nazwą to
premią, czy też odprawą, bo od określania poprawności użycia słów są raczej
językoznawcy - prawo zajmuje się czymś innym (chociaż zdaję sobie sprawę z
tego, że nie do końca jest to prawdą). Cały ambaras w tym, że jeżeli Asia
pieniędzy nie dostanie nie będzie to niezgodne z prawem. Wydaje mi się, że w
tym przypadku ustna umowa również jest obowiązujaca, ale na to trzeba mieć
świadków.
pozdrawiam
Greg
-
9. Data: 2005-10-07 20:55:09
Temat: Re: porozumienie stron a odprawa???
Od: "Greg" <ozma@BEZ_SPAMUop.pl>
KrzysiekPP w news:MPG.1db0da0236da6e5d98a49b@news.tpi.pl napisał(a):
>
>> Obiecują że będzie, ale w dokumentach nie chcą tego ująć
>> na papierze. Jak to jest? Może ktoś wie?
> Jesli nie bedzie tego na papierze to nigdy nie zobaczysz zadnych
> pieniedzy.
No właśnie :-) Ale ja osobiście aż tak nieufny nie jestem. W moim krótkim
życiu wiele razy uzyskałem to o czym była mowa, chociaż nie miałem pisemnego
potwierdzenia. Wiele razy też się przejechałem, ale mimo to nadal nie jestem
skłonny spisywać wszystkiego na papierze. Uważam to za absurd. Z drugiej
jednak strony... jeżeli chciałbym spisać podobne zobowiązanie to
przypuszczam, że wszyscy ci, którzy mają zamiar się z niego wywiązać
podpisaliby je.
pozdrawiam
Greg