-
41. Data: 2002-06-23 18:03:03
Temat: Odp: Odp: Uzasadnienie na życzenie - wściekły pracodawca
Od: "glos" <g...@p...onet.pl>
Użytkownik www.BankCV.of.pl <w...@N...poczta.gazeta.pl> w w
iadomości do grup dyskusyjnych napisał:af50ok$e6k$...@n...gazeta.pl...
> glos <g...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> > Witaj,
> >
> > Dobre rady (posortowane wg wartosci):
> (...)
> > - korzystaj z uslug dobrych Lowcow Glow - w Krakowie polecilbym Ci Sed
laka
> > (Sedlak & Sedlak) -> www.sedlak.com.pl. Z tego co wiem, bierze zwykle
1mie
> > sieczne wynagrodzenie przyszlego pracownika. (...)
> pozdrawiam,
> >
> > glos
>
> W Krakowie możesz BEZPŁATNIE znaleźć pracownika na http://www.bankcv.of.pl
Nie przecze, ze mozna znalezc. Rownie dobrze mozna czytac "Szukam pracy" w
dowolnych dziennikach ew. pl.praca.szukana.
Mowilem o Lowcach Glow (Headhunterach), a nie o tablicach ogloszeniowych.
Roznica polega na tym, ze porzadny doradca personalny samodzielnie i fachowo
organizuje proces rekrutacji wg wskazan klienta, a potem daje gwarancje na
polecanych przez siebie pracownikow.
Przy polecanej przez Ciebie metodzie, pracodawca musi sam przejsc przez caly
w/w proces, niekoniecznie na tym sie znajac. I ma tylko jedna gwarancje - ze
straci (mniej lub bardziej bezproduktywnie) tydzien lub wiecej swojego wla
snego czasu.
Nie mam NIC wspolnego z P. Sedlakiem, zdarzylo mi sie z nim jedynie dwukro
tnie kontaktowac - raz jako szukajacy pracy, a drugi jako pracownik firmy
wspolpracujacej z nim.
Btw - czy baza danych kandydatow http://www.bankcv.of.pl jest zarejestrow
ana w GIODO i czy kazdy kandydat wyrazil zgode na publikowanie jego danych
osobowych?
--
pozdrawiam,
glos
-
42. Data: 2002-06-23 18:15:56
Temat: Re: Uzasadnienie na życzenie - wściekły pracodawca
Od: "Atlantis" <b...@n...poczta.onet.pl>
> hmm wiesz o przestepstwie i nie zglaszasz, nie przeciwdzialasz?
> to sie nazywa wspoludzial...
To z pewnością NIE jest współudział !
Pozdrowienia
-
43. Data: 2002-06-23 19:17:12
Temat: Re: Uzasadnienie na życzenie - wściekły pracodawca
Od: Roman Kubik <r...@p...com.pl>
>> hmm wiesz o przestepstwie i nie zglaszasz, nie przeciwdzialasz?
>> to sie nazywa wspoludzial...
> To z pewnością NIE jest współudział !
to co to jest?
pracownik przestepcy. bierze udzial w dzialalnosci przestepczej,
majacej na celu oszukanie skarbu panstwa.
_wie o tym_.
to, ze nie oficjalnie ma chyba niewiele do rzeczy.
bo z tego wynika, ze bierze _swiadomy_ udzial w tym procederze...
ale nie jestem prawnikiem, i moze sad by go uniewinnil ;-)
ale moj osad moralny jest prosty.
pozdrawiam
romekk
-
44. Data: 2002-06-23 19:22:28
Temat: Re: Uzasadnienie na życzenie - wściekły pracodawca
Od: Roman Kubik <r...@p...com.pl>
> E tam - jakie okradanie ? Normalne podatki, normalna sprawa.
> Rowniez unikanie podatkow, to normalna sprawa.
unikanie - tak, w ramach prawa. kupuje ksiazki zwiazane z moim zawodem
= odliczenie. to jest unikanie.
ale spisanie fikcyjnej umowy o darowiznie jest *wyludzaniem* zwrotu podatku
i z pewnosie trudno to nazwac unikaniem w ramach prawa.
ten jego pracodawca robiacy kosmiczne przekrety tez pewnie twierdzi, ze unika.
tylko jesli do siebie stosujemy miarke "fikcyjne odliczenia to unikanie"
to stosujmy taka sama do pracodawcy...
(to co napisalem nie musi tyczyc sie dokladnie osoby piszacej o swoim praco-
dawcy. nie wykluczone, ze jest wzorowym, uczcicym podatnikiem)
pozdrawiam
romekk
-
45. Data: 2002-06-23 19:48:58
Temat: Re: Uzasadnienie na życzenie - wściekły pracodawca
Od: "Krzysztof Stachlewski" <k...@b...gnet.pl>
"Roman Kubik" <r...@p...com.pl> wrote in message
news:af575k$2r3$2@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
> > E tam - jakie okradanie ? Normalne podatki, normalna sprawa.
> > Rowniez unikanie podatkow, to normalna sprawa.
>
> unikanie - tak, w ramach prawa. kupuje ksiazki zwiazane z moim zawodem
> = odliczenie. to jest unikanie.
>
> ale spisanie fikcyjnej umowy o darowiznie jest *wyludzaniem* zwrotu podatku
> i z pewnosie trudno to nazwac unikaniem w ramach prawa.
Jest to niewątplwie oszustwo.
Ale czy grzechem jest oszukać złodzieja?
Stach
-
46. Data: 2002-06-23 20:50:24
Temat: Re: Uzasadnienie na życzenie - wściekły pracodawca
Od: "Jacuo" <z...@p...onet.pl>
Użytkownik "Roman Kubik" <r...@p...com.pl> napisał w wiadomości
news:af575k$2r3$2@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
> > E tam - jakie okradanie ? Normalne podatki, normalna sprawa.
> > Rowniez unikanie podatkow, to normalna sprawa.
>
> unikanie - tak, w ramach prawa. kupuje ksiazki zwiazane z moim zawodem
> = odliczenie. to jest unikanie.
>
> ale spisanie fikcyjnej umowy o darowiznie jest *wyludzaniem* zwrotu
podatku
> i z pewnosie trudno to nazwac unikaniem w ramach prawa.
A dlaczego fikcyjnej - ja dalem darowizne mojemu krewnemu, on dal mi i tyle.
-
47. Data: 2002-06-23 21:45:53
Temat: Re: Odp: Odp: Uzasadnienie na życzenie - wściekły pracodawca
Od: "www.bankcv.of.pl" <w...@N...poczta.gazeta.pl>
glos <g...@p...onet.pl> napisał(a):
> > > glos
> >
> > W Krakowie możesz BEZPŁATNIE znaleźć pracownika na http://www.bankcv.of.pl
>
> Nie przecze, ze mozna znalezc. Rownie dobrze mozna czytac "Szukam pracy" w
> dowolnych dziennikach ew. pl.praca.szukana.
>
> Mowilem o Lowcach Glow (Headhunterach), a nie o tablicach ogloszeniowych.
>
> Roznica polega na tym, ze porzadny doradca personalny samodzielnie i fachowo
> organizuje proces rekrutacji wg wskazan klienta, a potem daje gwarancje na
> polecanych przez siebie pracownikow.
>
> Przy polecanej przez Ciebie metodzie, pracodawca musi sam przejsc przez caly
> w/w proces, niekoniecznie na tym sie znajac. I ma tylko jedna gwarancje - ze
> straci (mniej lub bardziej bezproduktywnie) tydzien lub wiecej swojego wla
> snego czasu.
>
> Nie mam NIC wspolnego z P. Sedlakiem, zdarzylo mi sie z nim jedynie dwukro
> tnie kontaktowac - raz jako szukajacy pracy, a drugi jako pracownik firmy
> wspolpracujacej z nim.
>
> Btw - czy baza danych kandydatow http://www.bankcv.of.pl jest zarejestrow
> ana w GIODO i czy kazdy kandydat wyrazil zgode na publikowanie jego danych
> osobowych?
>
>
> --
>
> pozdrawiam,
>
> glos
>
Witam,
nie wiem czy masz coś wspólnego z P. Sedlakiem czy nie. Myślę że raczej tak -
skoro jak sam piszesz - kontakty z nim utrzymywałeś. Więc - skoro reklamujesz
jego - ja zareklamowałem siebie. I tyle.
Coby jeszcze zaspokoić Twoją ciekawość - nie wiem po co o to pytasz, ale baza
danych naszych kandydatów jest oczywiście zarejestrowana u Głównego
Inspektora Ochrony Danych Osobowych (stosowne dokumenty są do wglądu).
Nie bardzo rozumiem treść drugiej części pytania? Jak to sobie wyobrażasz -
że niby zapodałem adresy i telefony ludzi bez ich pisemnej zgody? Chyba
wiesz, że za to grozi 2 lata?
I kończąc - jakość usług świadczonych przez tzw. "Łowców Głów" - drastycznie
spadła (przynajmniej w Krakowie). Tak drastycznie - że pracodawca ma takie
same szanse na sukces korzystając odpłatnie z ich usług - jak korzystając
bezpłatnie ze strony http://www.bankcv.of.pl - która - zauważ - jednak różni
się nieco od "tablicy ogłoszeniowej" - przede wszystkim tym - że znajdziesz
tu PEŁNE cv (często ze zdjątkami) potencjalnych kandydatów.
Pozdrawiam i życzę mądrych wyborów
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
48. Data: 2002-06-24 08:47:57
Temat: Re: Uzasadnienie na życzenie - wściekły pracodawca
Od: "Kaizen" <x...@c...sz>
Użytkownik "Piotr Piotrowski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:aevtrs$ilk$1@sunsite.icm.edu.pl...
> rozmowy kwalifikacyjnej o najpełniej opanowany rodzaj pracy szczerze
> odpowiadają "najlepiej robię laskę". Kochani mam w D,,,, WASZE ZŁUDZENIA
ALE
> REALITY SHOW IS LIKE THESE.
Ty oceniasz nisko kompetencje pracowników, ale może przyjżałbyś się swojej
kulturze? Chyba nie chciałbym z Tobą (a już na pewno u Ciebie) pracować.
Nawet za sensowne pieniądze. To, że nie nosisz białych skarpetek nie
świadczy o tym, że jesteś kulturalny (pewnie ktoś Ci naopowiadał, że nie
wypada).
> Po drugiej stronie stoją kandydaci z Warszawy. Mniej więcewj tak samo nic
> nie umieją, za to życzą sobie 3000,- zł netto za to samo NIC!!!!
Pewnie masz rację - wszyscy są głupi, inteligentni inaczej tylko ty jesteś
cool, cooltooralny, miły, inteligentny, dobrze wykształcony ...
Gratuluję samoafirmacji ;)
> Nic z tego co napisałem nie jest zełgane
> Jerśli macie ochotę to walczcie ze mną 832-70-48 (w godzinach pracy)
No proszę, i zamiast zarządzać firmą, rozwijać ją to chcesz zajmować się
pyskówkami i nic nie przynoszącą "walką". Wziąłbyś się do pracy, bo jak na
razie to wystawiasz sobie świadectwo nie lepsze, od Twojego mniemania o
kandydatach.
> Naprawdę wszystkich Was szanuję, ale siebie też,
Skąd wiesz, że na grupę nie zaglądają Twoi kandydaci, których właśnie
zwyzywałeś od idiotów i "profesjonalistek"? To ma być dowód szacunku?
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775
e-mail Rot13 coded
-
49. Data: 2002-06-24 10:51:34
Temat: Re: Uzasadnienie na życzenie - wściekły pracodawca
Od: "Jarek Zgoda" <j...@N...poczta.gazeta.pl>
Piotr Piotrowski <p...@g...pl> napisał(a):
> ... Dziśiaj jestem w nastroju - zabić cały świat !
No i co z tego? To znaczy - co z Pańskiego wywodu wynika? Żeś Pan jest
miłosierny i nie zatrudnisz pracownika za pół darmo, czy żeś Pan oszczędny i
nie zatrudnisz za 3000? Bo ja tu nie widzę puenty.
Jak chciałeś Pan się wyżalić, to trzeba było za darmo iść do spowiedzi, albo
za pieniądze do psychologa.
Zdrówko
Jarek Zgoda
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
50. Data: 2002-06-25 09:02:23
Temat: nie moge sie wyzalic? (bylo: uzasadnienie...)
Od: Michal Mokosa <m...@2...com.pl>
>
>> ... Dzi?iaj jestem w nastroju - zabiç ca 1/2 y ?wiat !
>
> No i co z tego? To znaczy - co z Paskiego wywodu wynika? e? Pan jest
> mi 1/2 osierny i nie zatrudnisz pracownika za pó 1/2 darmo, czy e? Pan oszcz´dny
i
> nie zatrudnisz za 3000? Bo ja tu nie widz´ puenty.
> Jak chcia 1/2 e? Pan si´ wyaliç, to trzeba by 1/2 o za darmo i?ç do spowiedzi,
albo
> za pieni?dze do psychologa.
>
Czyli dochodzimy do wniosku, ze lista 'praca.dyskusje' jest dla
sfrustrowanych pracownikow, ktorzy moga na niej wylewac zale, wieszac psy na
swoich szefach, albo pocieszac sie nawzajem. Natomiast nie jest dla
pracodawcow, ktorzy probuja pokazac, ze 'druga strona' nie jest taka latwa i
przyjemna jak sie wydaje.
Dla nich sa psychologowie.
Ciekawa koncepcja...
MM