-
1. Data: 2003-04-16 06:07:57
Temat: mialo byc netto a jest brutto :/
Od: c...@p...onet.pl
Witam
Dostalam prace w duzej firmie, w dziale finansowym w firmie w Lublinie.
Wszystko byloby w porzadku gdyby nie to, ze wlasnie sie dowiedzialam ze placa
ktora mi zaproponowali - 900zl ma byc brutto a nie netto. Podczas rozmowy
kwalifikacyjnej bylam pytana ile bym chciala zarabiac - powiedzialam ze 1200 zl
netto. Dyrektor powiedzial ze sie zastanowi. Po 3 tygodniach dostalam telefon
zeby sie stawic na druga rozmowe. Tam powiedziano mi ze bym zarabiala 900 zl.
Poniewaz wczesniej rozmawialam o kwotach netto przyjelam ze dyretkor tez mowi
mi o kwocie netto. Teraz od kadrowej dowiedzialam ze to ma byc brutto. W takiej
sytuacji to mi sie nie oplaca pracowac. Mieszkam pod Lubliniem i same dojazdy
wychodza mi ok 150zl, a obecnie jestem na zasilku i za siedzenie w domu mam te
400 zl z kawalkiem. Wprawdzie zrobilam juz badania okresowe, wpisali mnie na
liste obecnosci, ale samej umowy do reki nie dostalam. Moge sie jeszce z tego
wycofac?
pozdrawiam
clodine
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2003-04-16 06:28:22
Temat: Re: mialo byc netto a jest brutto :/
Od: "wiktor" <w...@p...fm>
Umowę o pracę musisz podpisać.
Jeśli jeszcze jej nie podpisałaś to jeszcze tam nie pracujesz.
pzdr
<c...@p...onet.pl> wrote in message
news:56e3.00000036.3e9cf33c@newsgate.onet.pl...
> Witam
> Dostalam prace w duzej firmie, w dziale finansowym w firmie w Lublinie.
> Wszystko byloby w porzadku gdyby nie to, ze wlasnie sie dowiedzialam ze
placa
> ktora mi zaproponowali - 900zl ma byc brutto a nie netto. Podczas rozmowy
> kwalifikacyjnej bylam pytana ile bym chciala zarabiac - powiedzialam ze
1200 zl
> netto. Dyrektor powiedzial ze sie zastanowi. Po 3 tygodniach dostalam
telefon
> zeby sie stawic na druga rozmowe. Tam powiedziano mi ze bym zarabiala 900
zl.
> Poniewaz wczesniej rozmawialam o kwotach netto przyjelam ze dyretkor tez
mowi
> mi o kwocie netto. Teraz od kadrowej dowiedzialam ze to ma byc brutto. W
takiej
> sytuacji to mi sie nie oplaca pracowac. Mieszkam pod Lubliniem i same
dojazdy
> wychodza mi ok 150zl, a obecnie jestem na zasilku i za siedzenie w domu
mam te
> 400 zl z kawalkiem. Wprawdzie zrobilam juz badania okresowe, wpisali mnie
na
> liste obecnosci, ale samej umowy do reki nie dostalam. Moge sie jeszce z
tego
> wycofac?
>
> pozdrawiam
> clodine
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
3. Data: 2003-04-16 07:36:48
Temat: Odp: mialo byc netto a jest brutto :/
Od: "Rafal" <?@?.?>
Użytkownik wiktor <w...@p...fm> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b7it7c$obt$...@n...ipartners.pl...
> Umowę o pracę musisz podpisać.
> Jeśli jeszcze jej nie podpisałaś to jeszcze tam nie pracujesz.
Nieprawda. Na podpisanie umowy o pracę jest bodajże 7 dni od rozpoczęcia
pracy.
Rafał
-
4. Data: 2003-04-16 07:42:38
Temat: Re: mialo byc netto a jest brutto :/
Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
> pracowac. Mieszkam pod Lubliniem i same dojazdy wychodza mi ok
> 150zl, a obecnie jestem na zasilku i za siedzenie w domu mam te 400
Ale zasilek ci sie w koncu skonczy...
I dobrze, bo to demotywuje do pracy. Jesli ma to byc "ubezpieczenie
przed bezrobociem" to kazdy sobie sam indywidualnie powinien je
oplacic.
-
5. Data: 2003-04-16 07:58:28
Temat: Re: mialo byc netto a jest brutto :/
Od: c...@p...onet.pl
> > pracowac. Mieszkam pod Lublinem i same dojazdy wychodza mi ok
> > 150zl, a obecnie jestem na zasilku i za siedzenie w domu mam te 400
>
> Ale zasilek ci sie w koncu skonczy...
pewnie ze tak. tylko mysle ze przez ten czas moge znalezc cos lepszego niz
praca za 600 zl. juz pracowalam w ksiegowosci jako ksiegowa i sie na tym znam.
do zawodu nie trzeba mnie przyuczac - musze tlyko poznac program ksiegowy, ale
z tym u mnie nie ma zadnych problemow gdyz to co zwiazane z komputerem latwo mi
wchodzi do glowy. wiesz nie chce usiasc na laurach z tego powodu ze mam
zasilek - w moim zawodzie to oznacza cofanie sie w umiejetnosciach i biezacych
uregulowaniach prawnych. ja juz te 900 zl uwazalam za male pieniadze biorac pod
uwage to co mialabym robic. obiecano mi podwyzke po okresie probnym dlatego sie
zgodzilam. tlyko nie przyszlo mi do glowy ze to moze byc brutto
clodine
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
6. Data: 2003-04-16 08:01:57
Temat: Re: mialo byc netto a jest brutto :/
Od: c...@p...onet.pl
> > pracowac. Mieszkam pod Lublinem i same dojazdy wychodza mi ok
> > 150zl, a obecnie jestem na zasilku i za siedzenie w domu mam te 400
>
> Ale zasilek ci sie w koncu skonczy...
pewnie ze tak. tylko mysle ze przez ten czas moge znalezc cos lepszego niz
praca za 600 zl. juz pracowalam w ksiegowosci jako ksiegowa i sie na tym znam.
do zawodu nie trzeba mnie przyuczac - musze tlyko poznac program ksiegowy, ale
z tym u mnie nie ma zadnych problemow gdyz to co zwiazane z komputerem latwo mi
wchodzi do glowy. wiesz nie chce usiasc na laurach z tego powodu ze mam
zasilek - w moim zawodzie to oznacza cofanie sie w umiejetnosciach i biezacych
uregulowaniach prawnych. ja juz te 900 zl uwazalam za male pieniadze biorac pod
uwage to co mialabym robic. obiecano mi podwyzke po okresie probnym dlatego sie
zgodzilam. tlyko nie przyszlo mi do glowy ze to moze byc brutto
clodine
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
7. Data: 2003-04-16 08:08:41
Temat: Re: mialo byc netto a jest brutto :/
Od: Piotr Żebrowski <p...@o...com.pl>
Użytkownik <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:56e3.0000009d.3e9d0d23@newsgate.onet.pl...
> w moim zawodzie to oznacza cofanie sie w umiejetnosciach i biezacych
> uregulowaniach prawnych. ja juz te 900 zl uwazalam za male pieniadze
biorac pod
> uwage to co mialabym robic. obiecano mi podwyzke po okresie probnym
dlatego sie
> zgodzilam. tlyko nie przyszlo mi do glowy ze to moze byc brutto
hmm ksiegowa powiadasz...
to zapewne wiesz ze zawsze o płacach rozmawia sie w kwotach brutto.... tak
jak o do cen nalezy doliczyc VAT i inne tego typu zwyczaje i swieckie
tradycje...
-
8. Data: 2003-04-16 08:18:34
Temat: Re: mialo byc netto a jest brutto :/
Od: "wiktor" <w...@p...fm>
A jeśli nie rozpocznie lub nie podpisze to nic się nie dzieje?
"Rafal" <?@?.?> wrote in message news:b7j0r6$272$2@absinth.dialog.net.pl...
> Użytkownik wiktor <w...@p...fm> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:b7it7c$obt$...@n...ipartners.pl...
> > Umowę o pracę musisz podpisać.
> > Jeśli jeszcze jej nie podpisałaś to jeszcze tam nie pracujesz.
>
> Nieprawda. Na podpisanie umowy o pracę jest bodajże 7 dni od rozpoczęcia
> pracy.
>
> Rafał
>
>
-
9. Data: 2003-04-16 08:46:44
Temat: Re: mialo byc netto a jest brutto :/
Od: "Lia" <L...@u...poczta.onet.pl>
" Użytkownik " wrote:
>>> pracowac. Mieszkam pod Lublinem i same dojazdy wychodza mi ok
>>> 150zl, a obecnie jestem na zasilku i za siedzenie w domu mam te 400
>>
>> Ale zasilek ci sie w koncu skonczy...
> pewnie ze tak. tylko mysle ze przez ten czas moge znalezc cos
> lepszego niz praca za 600 zl.
A co stoi na przeszkodzie zebys pracujac za 600 zł nadal szukała lepszej
posady? NIC.
IMO lepiej pracowac za te 600 zł, bo po odjeciu kosztów dojazdu, i tak
bedzie to wiecej niz 400 zł zasiłku, a do tego tak jak piszesz - nauczysz
sie obsługi programu komputerowego ( co zapewne podniesie Twoje kwalifikacje
i wartosc dla przyszłych pracodawców, i moze szybciej znajdziesz nowa
prace), a poza tym - tez jak wspominasz - bedziesz na biezaco z
uregulowaniami prawnymi.
Dlatego nie rozumiem dlaczego nie chcesz podjac tej pracy, zwłaszcza ze w
perspektywie masz podwyzke.
Poza tym weź pod uwage, ze jest recesja, Lublin nie jest metropolią, a Ty
jestes ksiegową - i 1200 zł netto.... hmmm.... no życze Ci zebys w koncu
tyle otrzymała.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=3338656
-
10. Data: 2003-04-16 08:52:58
Temat: Re: mialo byc netto a jest brutto :/
Od: "J o k e R" <z...@p...onet.pl>
hej
dzwie sie bardzo ludziom ktorzy Ci radza zebys pracowala za te 900 brutto,
nie dosc ze Cie oszukano z premdytacja i postawiono przed faktem dokonanym,
to jeszcze za niegodziwe pieniadze. kpina. nie zgadzaj sie, miej dume, tym
bardziej ze masz srodki do zycia. jesli sie zgodzisz, to juz nigdy nie
wywalczysz w tej firmie niczego, a juz na pewno podwyzki.
J o k e R