-
1. Data: 2007-06-19 12:20:03
Temat: list motywacyjny - po co to komu?? co pisać??
Od: Damian <d...@n...poczta.gazeta.pl>
Siemka
po co komu list motywacyjny?? Wiadomo, że jak się zmienia pracę to
dlatego, że:
- chce się więcej zarabiać
- szuka się lepszych warunków "bytowych"
- szuka się lepszej lokalizacji
- inne.
Co w takim przypadku mam pisać w liście motywacyjnym?? Prawdę?? Przecież
to jakaś wielka ściema... A czyta to ktoś w ogóle??
Jakieś przemyślenia grupowiczów?? A może wypowiedzi kompetentnych osób
(odpowiedź na pytanie "Czy to ktoś czyta, a jak tak to dlaczego i jakie
wnioski wyciąga?").
Dzięki
--
*** \o/ ** D4MI ** \o/ ***
-
2. Data: 2007-06-19 12:32:02
Temat: Re: list motywacyjny - po co to komu?? co pisać??
Od: Any User <t...@t...pl>
> po co komu list motywacyjny?? Wiadomo, że jak się zmienia pracę to
> dlatego, że:
> - chce się więcej zarabiać
> - szuka się lepszych warunków "bytowych"
> - szuka się lepszej lokalizacji
> - inne.
>
> Co w takim przypadku mam pisać w liście motywacyjnym?? Prawdę?? Przecież
> to jakaś wielka ściema... A czyta to ktoś w ogóle??
>
> Jakieś przemyślenia grupowiczów?? A może wypowiedzi kompetentnych osób
> (odpowiedź na pytanie "Czy to ktoś czyta, a jak tak to dlaczego i jakie
> wnioski wyciąga?").
Tak, ktoś to czyta. Np. po to, aby wychwycić kandydatów, którzy się
wyróżniają, są bardziej błyskotliwi, czy ew. mają jakieś inne, pożądane
cechy.
--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com
-
3. Data: 2007-06-19 12:36:48
Temat: Re: list motywacyjny - po co to komu?? co pisać??
Od: Damian <d...@n...poczta.gazeta.pl>
Any User pisze:
>> po co komu list motywacyjny?? Wiadomo, że jak się zmienia pracę to
>> dlatego, że:
>> - chce się więcej zarabiać
>> - szuka się lepszych warunków "bytowych"
>> - szuka się lepszej lokalizacji
>> - inne.
>>
>> Co w takim przypadku mam pisać w liście motywacyjnym?? Prawdę??
>> Przecież to jakaś wielka ściema... A czyta to ktoś w ogóle??
>>
>> Jakieś przemyślenia grupowiczów?? A może wypowiedzi kompetentnych osób
>> (odpowiedź na pytanie "Czy to ktoś czyta, a jak tak to dlaczego i
>> jakie wnioski wyciąga?").
>
> Tak, ktoś to czyta. Np. po to, aby wychwycić kandydatów, którzy się
> wyróżniają, są bardziej błyskotliwi, czy ew. mają jakieś inne, pożądane
> cechy.
>
>
Dziękuję za szybką odpowiedź. Pytania pomocnicze:
A co z tymi, którzy nie dołączają listów motywacyjnych, jeżeli w
ogłoszeniu o pracę było jasno określone, że "cv i list motywacyjny
wysyłać..."?? Dyskwalifikacja czy czytane cv dla spokoju duszy??
--
*** \o/ ** D4MI ** \o/ ***
-
4. Data: 2007-06-19 12:40:06
Temat: Re: list motywacyjny - po co to komu?? co pisać??
Od: Tomasz Roskal <t...@g...pl>
Dnia 19.06.2007 Damian <d...@n...poczta.gazeta.pl> napisał/a:
> Siemka
>
> po co komu list motywacyjny?? Wiadomo, że jak się zmienia pracę to
> dlatego, że:
> - chce się więcej zarabiać
> - szuka się lepszych warunków "bytowych"
> - szuka się lepszej lokalizacji
> - inne.
>
> Co w takim przypadku mam pisać w liście motywacyjnym?? Prawdę?? Przecież
> to jakaś wielka ściema... A czyta to ktoś w ogóle??
>
> Jakieś przemyślenia grupowiczów?? A może wypowiedzi kompetentnych osób
> (odpowiedź na pytanie "Czy to ktoś czyta, a jak tak to dlaczego i jakie
> wnioski wyciąga?").
Skoro masz takie motywacje jak te co wyzej przedstawiles to pracodawca
dobrze sie zastanowi czy Cie zatrudnic. Co innego jesli bys napisal ze
chcesz pracowac u tak swietnego pracodawcy, abys mogl sie wykazac
zdobyta wiedza i poglebiac swoj rozwoj u jego boku :)
-
5. Data: 2007-06-19 12:43:47
Temat: Re: list motywacyjny - po co to komu?? co pisać??
Od: "Mich@l" <k...@t...cy>
W dniu 2007-06-19 14:32, Any User pisze:
> Tak, ktoś to czyta. Np. po to, aby wychwycić kandydatów, którzy się
> wyróżniają, są bardziej błyskotliwi, czy ew. mają jakieś inne, pożądane
> cechy.
Oczywiście. Takie cechy świetnie można wychwycić czytając listy
motywacyjne. Gratuluję naiwności.
--
To nie prawdy objawione a jedynie moje prywatne opinie ;)
Michał "Willy" Olszewski
GG: 2903798 / ICQ: 199507526
http://www.olszewski.net.pl
-
6. Data: 2007-06-19 12:57:46
Temat: Re: list motywacyjny - po co to komu?? co pisać??
Od: Any User <t...@t...pl>
>> Tak, ktoś to czyta. Np. po to, aby wychwycić kandydatów, którzy się
>> wyróżniają, są bardziej błyskotliwi, czy ew. mają jakieś inne,
>> pożądane cechy.
>
> Dziękuję za szybką odpowiedź. Pytania pomocnicze:
> A co z tymi, którzy nie dołączają listów motywacyjnych, jeżeli w
> ogłoszeniu o pracę było jasno określone, że "cv i list motywacyjny
> wysyłać..."?? Dyskwalifikacja czy czytane cv dla spokoju duszy??
Zależy od stanowiska i okoliczności, ale generalnie działa to zawsze na
niekorzyść takiego kandydata, mniej lub bardziej.
--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com
-
7. Data: 2007-06-19 13:03:02
Temat: Re: list motywacyjny - po co to komu?? co pisać??
Od: Damian <d...@n...poczta.gazeta.pl>
Tomasz Roskal pisze:
> Dnia 19.06.2007 Damian <d...@n...poczta.gazeta.pl> napisał/a:
>> Siemka
>>
>> po co komu list motywacyjny?? Wiadomo, że jak się zmienia pracę to
>> dlatego, że:
>> - chce się więcej zarabiać
>> - szuka się lepszych warunków "bytowych"
>> - szuka się lepszej lokalizacji
>> - inne.
>>
>> Co w takim przypadku mam pisać w liście motywacyjnym?? Prawdę?? Przecież
>> to jakaś wielka ściema... A czyta to ktoś w ogóle??
>>
>> Jakieś przemyślenia grupowiczów?? A może wypowiedzi kompetentnych osób
>> (odpowiedź na pytanie "Czy to ktoś czyta, a jak tak to dlaczego i jakie
>> wnioski wyciąga?").
>
> Skoro masz takie motywacje jak te co wyzej przedstawiles to pracodawca
> dobrze sie zastanowi czy Cie zatrudnic. Co innego jesli bys napisal ze
> chcesz pracowac u tak swietnego pracodawcy, abys mogl sie wykazac
> zdobyta wiedza i poglebiac swoj rozwoj u jego boku :)
Jeżeli już piszę list motywacyjny, to na pewno nie piszę o w/w motywacjach.
Tak, kłamię pisząc list motywacyjny. Dlaczego? Nie pracuję/ nie chcę
pracować w "molochach". Kandyduję na stanowiska firm mało znanych. Skąd
mam wiedzieć, jak świetny jest pracodawca?? Ze stron internetowych
firmy, nawet, jeżeli są profesjonalne, nie da się wyczytać, że dana
firma jest świetna. A szukając informacji na forach/ grupach dostaje się
sprzeczne informacje dotyczące firmy. Nie poznasz firmy dopóki w niej
nie popracujesz. Czyli MUSISZ kłamać (lżej - ściemniać) pisząc list
motywacyjny.
Jednym zdaniem - list motywacyjny tworzysz raz na całe życie. Szablon.
Przecież w każdej firmie do jakiej chciałbym się dostać chciałbym
zdobywać wiedzę/ rozwijać się. Przecież każdej firmie dam z siebie to co
najlepsze, jeżeli będzie tego warta. IMO.
--
*** \o/ ** D4MI ** \o/ ***
-
8. Data: 2007-06-19 13:18:16
Temat: Re: list motywacyjny - po co to komu?? co pisać??
Od: "Jackare" <j...@i...pl>
W liście motywacyjnym piszesz dla czego chcesz pracować na oferowanym
stanowisku a nie dla czego chcesz zmienić pracę i to jest zasadnicza
różnica.
List motywacyjny jest dobrym wstępem do autoprezentacji i rozwija oraz
podkreśla pewne informacje zawarte w CV. Jeżeli w CV napiszesz że byłeś
specjalistą d.s handlowych w okresie od A do B, to w LM - jeżeli jest to
uzasadnione wymaganiami na oferowane stanowisko - rozwiniesz ten zapis
podkreślając czego to nie dokonałeś (np wzrost wartości sprzedaży o 20%,
wzrost ilości zawieranych umów o 30%, przyprowadziłes do firmy 3
strategicznych klientów i zawarłeś z nimi umowy długoterminowe, a dzięki
Twojemu zaangażowaniu dwóch innych dużych klientów podpisało umowy
serwisowe).
Dobrze napisany LM wydobywa i podkreśla Twoje najmocniejsze strony w opraciu
o doświadczneie napisane w CV, uzasadnia dlaczego to właśnie Ciebie
pracodawca ma zatrudnić. Jednocześnie pokazuje czy umiesz posługiwac się
słowem pisanym.
Jeżeli LM składa się z treści typu: "Uprzejmie proszęo zatrudnienie mnie w
Waszej firmie itd i tp" to jest to wniosek o zatrudnienie a nie list
motywacyjny.
Ponadto jeżeli list motywacyjny będzie napisany przepięknie a na rozmowie
wyjdzie że nie potrafisz się wypowiedzieć w najprostszych kwestiach to jest
to dla pracodawcy co najmniej materiał do przemyśleń.
Nie uważam aby list motywacyjny był potrzebny na stanowiskach wykonawczych
nie wymagających jakichś szczególnych kwalifikacji. Nie widzę potrzeby aby
list motywacyjny pisała kandydatka na sprzątaczkę lub pracownik taśmy
produkcyjnej, chyba że chcarakter tych prac wymaga dodatkowych umiejętności
np komunkacyjnych lub planujemy aby to stanowisko było wyjsciowym do awansów
i z góry wiemy jakie cechy powinien oprócz umiejęności zawodowych mieć
kandydat.
--
Jackare
-
9. Data: 2007-06-19 13:47:18
Temat: Re: list motywacyjny - po co to komu?? co pisać??
Od: Damian <d...@n...poczta.gazeta.pl>
Jackare pisze:
> W liście motywacyjnym piszesz dla czego chcesz pracować na oferowanym
> stanowisku a nie dla czego chcesz zmienić pracę i to jest zasadnicza
> różnica.
>
> List motywacyjny jest dobrym wstępem do autoprezentacji i rozwija oraz
> podkreśla pewne informacje zawarte w CV. Jeżeli w CV napiszesz że byłeś
> specjalistą d.s handlowych w okresie od A do B, to w LM - jeżeli jest to
> uzasadnione wymaganiami na oferowane stanowisko - rozwiniesz ten zapis
> podkreślając czego to nie dokonałeś (np wzrost wartości sprzedaży o 20%,
> wzrost ilości zawieranych umów o 30%, przyprowadziłes do firmy 3
> strategicznych klientów i zawarłeś z nimi umowy długoterminowe, a dzięki
> Twojemu zaangażowaniu dwóch innych dużych klientów podpisało umowy
> serwisowe).
>
> Dobrze napisany LM wydobywa i podkreśla Twoje najmocniejsze strony w
> opraciu o doświadczneie napisane w CV, uzasadnia dlaczego to właśnie
> Ciebie pracodawca ma zatrudnić. Jednocześnie pokazuje czy umiesz
> posługiwac się słowem pisanym.
> Jeżeli LM składa się z treści typu: "Uprzejmie proszęo zatrudnienie mnie
> w Waszej firmie itd i tp" to jest to wniosek o zatrudnienie a nie list
> motywacyjny.
> Ponadto jeżeli list motywacyjny będzie napisany przepięknie a na
> rozmowie wyjdzie że nie potrafisz się wypowiedzieć w najprostszych
> kwestiach to jest to dla pracodawcy co najmniej materiał do przemyśleń.
>
> Nie uważam aby list motywacyjny był potrzebny na stanowiskach
> wykonawczych nie wymagających jakichś szczególnych kwalifikacji. Nie
> widzę potrzeby aby list motywacyjny pisała kandydatka na sprzątaczkę lub
> pracownik taśmy produkcyjnej, chyba że chcarakter tych prac wymaga
> dodatkowych umiejętności np komunkacyjnych lub planujemy aby to
> stanowisko było wyjsciowym do awansów i z góry wiemy jakie cechy
> powinien oprócz umiejęności zawodowych mieć kandydat.
Dobre.
Ale są stanowiska, które mają tak szeroki zakres obowiązków, że jest
problemem umieszczenie zwięzłych informacji w CV. Rozszerzenie tych
informacji w liście motywacyjnym to masakra. Kto czytałby 2 strony listu
motywacyjnego?? Obydwa pisma (IMO) powinny być zwięzłe i "wciągające"...
Z drugiej strony są też stanowiska, na których nie można pochwalić się
żadnymi osiągnięciami. I to nie chodzi tu o stanowiska typu ogrodnik czy
pomoc hydraulika.
Co do komunikacji. Czy osoba pracująca na wszystkich stanowiskach musi
dobrze się wysławiać?? A jak miałaby wyglądać rozmowa kwalifikacyjna z
niemową?? Są też osoby z wadami wymowy bądź chorobą uniemożliwiającą
poprawne wysławianie się (na pewno taka jest, skoro jest nawet choroba
nazwana dysleksją). A czy jeżeli nie umie się wysławiać na rozmowie
kwalifikacyjnej to oznacza, że jest złym pracownikiem?
I jeszcze to, że pisanie o sobie za dużo może zostać odebrane jako
przechwalanie się, czy może dać impuls do zazdrości czy zawiści i taka
oferta zostanie odrzucona (oj, teraz to już przesadziłem).
Pozostaję przy twierdzeniu, że stworzenie szablonu LM (ewentualnie co
jakiś czas aktualizacja osiągnięć) to dobry pomysł.
--
*** \o/ ** D4MI ** \o/ ***
-
10. Data: 2007-06-19 13:55:04
Temat: Re: list motywacyjny - po co to komu?? co pisać??
Od: "darnok" <d...@a...spam.ch>
In news:f58mp6$5oa$1@inews.gazeta.pl, *Damian* wrote:
> Pozostaję przy twierdzeniu, że stworzenie szablonu LM (ewentualnie co
> jakiś czas aktualizacja osiągnięć) to dobry pomysł.
Jesli zmieniasz prace w obrebie tych samych zawodow/stanowisk to tak.
Aktualizuj tylko pod konkretnego pracodawce. Zadnej Ameryki tutaj nie
odkryles. Zakladam oczywiscie ze wiesz co chcesz robic, a nie jestes osoba
zaraz po studiach ktora szuka dowolnej pierwszej pracy i jej obszar
zainteresowan jest bardzo szeroki (przez to i wybor stanowisk duzy).
--
darnok
"TRAGEdia: A ja TRUskawki CUkrem..."