-
1. Data: 2011-09-28 15:53:03
Temat: koniec umowy - przejscie do konkurencji
Od: "andrzej21" <...@...pl>
Takie pytanko: konczy mi sie umowa o prace, ale sprawa jest taka ze
konkurencja zaoferowala mi etat za o wiele wieksze pieniadze i w godzinach
bardziej mi pasujacych, zatem nie bede chcial miec przedluzonej umowy. Czy
musze o takim zamiarze informowac obecnego pracodawce, czy tez moge po
prostu ostatniego dnia, minute przed koncem pracy oswidczyc ze odchodze i
nie interesuje mnie dalsza wspolpraca ?
Dodam tylko ze nie mam zadnego zapisu o zakazie zatrudniania sie u
konkurencji przez x czasu.
-
2. Data: 2011-09-28 16:06:32
Temat: Re: koniec umowy - przejscie do konkurencji
Od: live_evil <u...@o...pl>
W dniu 28.09.2011 17:53, andrzej21 pisze:
> atem nie bede chcial miec przedluzonej umowy. Czy
> musze o takim zamiarze informowac obecnego pracodawce,
>
Nie musisz.
Umowa o pracę rozwiązuje się z upływem okresu, na jaki została zawarta.
--
live_evil
-
3. Data: 2011-09-28 16:12:44
Temat: Re: koniec umowy - przejscie do konkurencji
Od: Piotr M Kuć <k...@n...invalid>
W artykule <j5vfsu$ptb$1@inews.gazeta.pl> andrzej21 napisal(a):
> Takie pytanko: konczy mi sie umowa o prace, ale sprawa jest taka ze
> konkurencja zaoferowala mi etat za o wiele wieksze pieniadze i w godzinach
> bardziej mi pasujacych, zatem nie bede chcial miec przedluzonej umowy. Czy
> musze o takim zamiarze informowac obecnego pracodawce, czy tez moge po
> prostu ostatniego dnia, minute przed koncem pracy oswidczyc ze odchodze i
> nie interesuje mnie dalsza wspolpraca ?
> Dodam tylko ze nie mam zadnego zapisu o zakazie zatrudniania sie u
> konkurencji przez x czasu.
Jeśli to jest kończąca się umowa na czas określony, to wydaje mi się
że nie musisz nikogo informować że jej nie będziesz przedłużał,
przecież wypowiedzenia nie składasz. To tyle w kwestii prawa.
Natomiast jeśli wasze wcześniejsze intencje były że ta umowa
będzie odnawiana, to wydaje mi się że nie ładnie jest w ten sposób
odchodzić. Zostawia to złe wrażenie. Lepiej kulturalnie poinformować
pracodawcę o braku chęci do dalszej współpracy.
--
Pozdrawiam, Piotr.Kuc-(szympans)-kuciak.net
Piotr Kuć
-
4. Data: 2011-09-29 22:53:49
Temat: Re: koniec umowy - przejscie do konkurencji
Od: z <z...@g...pl>
Piotr M Kuć pisze:
> Natomiast jeśli wasze wcześniejsze intencje były że ta umowa
> będzie odnawiana, to wydaje mi się że nie ładnie jest w ten sposób
> odchodzić. Zostawia to złe wrażenie. Lepiej kulturalnie poinformować
> pracodawcę o braku chęci do dalszej współpracy.
Kulturalnie też by było gdyby pracodawca wcześniej się zadeklarował
jakie ma zamiary. Ale cóż, będzie czekał do ostatniego dnia i umacniał
swoją dominującą pozycję. :-)
A tu ździwko :-)
z
-
5. Data: 2011-10-01 06:16:07
Temat: Re: koniec umowy - przejscie do konkurencji
Od: tomjas <t...@W...onet.pl>
On Fri, 30 Sep 2011 00:53:49 +0200, z wrote:
> Piotr M Kuć pisze:
>
>> Natomiast jeśli wasze wcześniejsze intencje były że ta umowa
>> będzie odnawiana, to wydaje mi się że nie ładnie jest w ten sposób
>> odchodzić. Zostawia to złe wrażenie. Lepiej kulturalnie poinformować
>> pracodawcę o braku chęci do dalszej współpracy.
>
> Kulturalnie też by było gdyby pracodawca wcześniej się zadeklarował
> jakie ma zamiary. Ale cóż, będzie czekał do ostatniego dnia i umacniał
> swoją dominującą pozycję. :-)
> A tu ździwko :-)
Ja z reguły przejmuję inicjatywę i jak mi się termin kończy to idę do
pracodawcy z pytaniem, czy jest zadowolony i co dalej. Jako ciekawostkę
powiem, że w dwóch ostatnich firmach, w których pracowałem na kilka dni
przed zakończeniem umowy szef dziwnym trafem znikał na 2 tyg.:)
-
6. Data: 2011-10-02 21:19:06
Temat: Re: koniec umowy - przejscie do konkurencji
Od: MAG <m...@n...poczta.onet.pl>
Użytkownik tomjas napisał:
> On Fri, 30 Sep 2011 00:53:49 +0200, z wrote:
>> Piotr M Kuć pisze:
>>
>>> Natomiast jeśli wasze wcześniejsze intencje były że ta umowa
>>> będzie odnawiana, to wydaje mi się że nie ładnie jest w ten sposób
>>> odchodzić. Zostawia to złe wrażenie. Lepiej kulturalnie poinformować
>>> pracodawcę o braku chęci do dalszej współpracy.
>> Kulturalnie też by było gdyby pracodawca wcześniej się zadeklarował
>> jakie ma zamiary. Ale cóż, będzie czekał do ostatniego dnia i umacniał
>> swoją dominującą pozycję. :-)
>> A tu ździwko :-)
> Ja z reguły przejmuję inicjatywę i jak mi się termin kończy to idę do
> pracodawcy z pytaniem, czy jest zadowolony i co dalej. Jako ciekawostkę
> powiem, że w dwóch ostatnich firmach, w których pracowałem na kilka dni
> przed zakończeniem umowy szef dziwnym trafem znikał na 2 tyg.:)
I myślisz, że przed Tobą się ukrywał?
Pozdrawiam,
MAG
-
7. Data: 2011-10-03 11:23:38
Temat: Re: koniec umowy - przejscie do konkurencji
Od: tomjas <t...@W...onet.pl>
On Sun, 02 Oct 2011 23:19:06 +0200, MAG wrote:
> Użytkownik tomjas napisał:
>> On Fri, 30 Sep 2011 00:53:49 +0200, z wrote:
>>> Piotr M Kuć pisze:
>>>
>>>> Natomiast jeśli wasze wcześniejsze intencje były że ta umowa
>>>> będzie odnawiana, to wydaje mi się że nie ładnie jest w ten sposób
>>>> odchodzić. Zostawia to złe wrażenie. Lepiej kulturalnie poinformować
>>>> pracodawcę o braku chęci do dalszej współpracy.
>>> Kulturalnie też by było gdyby pracodawca wcześniej się zadeklarował
>>> jakie ma zamiary. Ale cóż, będzie czekał do ostatniego dnia i umacniał
>>> swoją dominującą pozycję. :-)
>>> A tu ździwko :-)
>> Ja z reguły przejmuję inicjatywę i jak mi się termin kończy to idę do
>> pracodawcy z pytaniem, czy jest zadowolony i co dalej. Jako ciekawostkę
>> powiem, że w dwóch ostatnich firmach, w których pracowałem na kilka dni
>> przed zakończeniem umowy szef dziwnym trafem znikał na 2 tyg.:)
>
>
> I myślisz, że przed Tobą się ukrywał?
>
Dokładnie tak było. Rzecz jasna firmy małe i rodzinne. Taki test czy
będę chodził do pracy czyli czy mi zależy. Jak się okazywało, że tak to
byli chętni do dalszej współpracy ale na znacznie gorszych warunkach (bo
przecież mu zależy to się zgodzi).
-
8. Data: 2011-10-07 09:21:01
Temat: Re: koniec umowy - przejscie do konkurencji
Od: "Mich@l" <k...@t...cy>
W dniu 2011-10-02 23:19, MAG pisze:
> I myślisz, że przed Tobą się ukrywał?
Tak troszkę z innego punktu widzenia: żona ma w pracy koleżankę, której
ostatnio mocno ubyło obowiązków, więc dziewczyna zaczęła się obawiać że
dostanie wypowiedzenie. No i wpadła szczwana bestia na taki koncept: od
chyba już 3-4 miesięcy bierze sobie urlop na ostatni dzień miesiąca :)
--
To nie prawdy objawione a jedynie moje prywatne opinie ;)
Michał "Willy" Olszewski
GG: 32916072 / ICQ: 199507526
http://www.olszewski.net.pl
-
9. Data: 2011-10-07 09:33:37
Temat: Re: koniec umowy - przejscie do konkurencji
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2011-10-07, Mich@l <k...@t...cy> wrote:
[...]
>> I myślisz, że przed Tobą się ukrywał?
>
> Tak troszkę z innego punktu widzenia: żona ma w pracy koleżankę, której
> ostatnio mocno ubyło obowiązków, więc dziewczyna zaczęła się obawiać że
> dostanie wypowiedzenie. No i wpadła szczwana bestia na taki koncept: od
> chyba już 3-4 miesięcy bierze sobie urlop na ostatni dzień miesiąca :)
I w czym to pomoże? Dwa dni przed końcem miesiąca już nie może dostać
wypowiedzenia? Już nie mówiąc o tym, że (wyłaczając przypadek
"na żądanie") urlop się bierze za zgodą pracodawcy.
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
10. Data: 2011-10-10 08:20:29
Temat: Re: koniec umowy - przejscie do konkurencji
Od: MAG <m...@n...poczta.onet.pl>
Użytkownik Mich@l napisał:
> W dniu 2011-10-02 23:19, MAG pisze:
>
>> I myślisz, że przed Tobą się ukrywał?
>
> Tak troszkę z innego punktu widzenia: żona ma w pracy koleżankę, której
> ostatnio mocno ubyło obowiązków, więc dziewczyna zaczęła się obawiać że
> dostanie wypowiedzenie. No i wpadła szczwana bestia na taki koncept: od
> chyba już 3-4 miesięcy bierze sobie urlop na ostatni dzień miesiąca :)
>
Heh, jak dalej tak będzie się angażować w oczekiwanie na wypowiedzenie,
to w końcu na nie zapracuje i ktoś wyjdzie na przeciw jej oczekiwaniom.
Pozdrawiam,
MAG