-
1. Data: 2006-03-01 22:31:25
Temat: koniec umowy co dalej
Od: Mateusz Pronobis <s...@-...pl>
witam,
z koncem stycznia skonczyla mi sie umowa na okres probny (3miechy), z
tego co wiem firma chce podpisac ze mna umowe na dluzszy czas. W zwiazku
z tym pracuje dalej aktualnie bez umowy bo w biurze zamieszanie i jakos
mi jej nikt nie druknol;)
Pytanie brzmi czy umowa na okres probny (3 miechy to chyba max)
przedluza sie sama ? czy beda musili mi dac do podpisu umowe z
wczesniejsza data ? bo wyplate dostalem teraz za 4 miesiac zgodnie z
umowa 3 miesieczna ;\ a wedlug tej nowej mam dostawac inaczej ;)
pozdrawiam
--
Mateusz
-
2. Data: 2006-03-01 23:18:59
Temat: Re: koniec umowy co dalej
Od: gromax <gromax@WYTNIJ_TO_interia.pl>
wypłacili ci nielegalnie, bo nie jestes u nich zatrudniony :)
a tak poważniej - pójdż i porozmawiaj, bo w chwili obecnej de facto nie masz
żadnej umowy i nie wiesz na czym stoisz
--
---- to tylko moje zdanie ---
-- G -- R -- O -- M -- A -- X --
-> komputer już od 250 zł <-
_/\z/\a/\p/\r/\a/\s/\z/\a/\m/\_
-
3. Data: 2006-03-02 16:55:08
Temat: Re: koniec umowy co dalej
Od: "Greg" <ozma@BEZ_SPAMUop.pl>
gromax w news:du5a6d$bot$1@inews.gazeta.pl napisał(a):
>
> wypłacili ci nielegalnie, bo nie jestes u nich zatrudniony :)
Opowiadasz jakieś dziwne rzeczy. Przyszedł do pracy do której został
dopuszczony więc z automatu nawiązana została kolejna umowa. Jedyne co to
już jakiś czas temu powinna być na piśmie i warto o tym przypomnieć.
pozdrawiam
Greg
-
4. Data: 2006-03-03 09:54:09
Temat: Re: koniec umowy co dalej
Od: gont <g...@n...plusnet.pl>
Greg napisał(a):
> gromax w news:du5a6d$bot$1@inews.gazeta.pl napisał(a):
>> wypłacili ci nielegalnie, bo nie jestes u nich zatrudniony :)
>
> Opowiadasz jakieś dziwne rzeczy. Przyszedł do pracy do której został
> dopuszczony więc z automatu nawiązana została kolejna umowa. Jedyne co to
> już jakiś czas temu powinna być na piśmie i warto o tym przypomnieć.
>
Oj, to chyba jednak Ty opowiadasz dziwne rzeczy :) Nie ma czegoś takiego
jak umowa automatyczna. Formalnie człowiek powinien nie przyjść do pracy
pierwszego dnia po wygaśniąciu umowy.
Ewentualnie można mówić o umowie ustnej, jeśli szef powiedział, że "po
okresie próbnym pracujesz na takich, a takich warunkach". Ale wtedy i
tak jest problem, bo wypłata została wypłacona niezgodnie z tą ustną umową.
--
gonT
-
5. Data: 2006-03-03 10:52:11
Temat: Re: koniec umowy co dalej
Od: Asmodeusz <c...@n...asmodeusz.prv.pl>
gont wrote:
>>> wypłacili ci nielegalnie, bo nie jestes u nich zatrudniony :)
>>
>>
>> Opowiadasz jakieś dziwne rzeczy. Przyszedł do pracy do której został
>> dopuszczony więc z automatu nawiązana została kolejna umowa. Jedyne co to
>> już jakiś czas temu powinna być na piśmie i warto o tym przypomnieć.
>>
>
> Oj, to chyba jednak Ty opowiadasz dziwne rzeczy :) Nie ma czegoś takiego
> jak umowa automatyczna. Formalnie człowiek powinien nie przyjść do pracy
> pierwszego dnia po wygaśniąciu umowy.
>
Jeśli do stanowiska pracy został dopuszczony, na liście się podpisuje i
wykonuje obowiązki, w zusie jest nadal zarejstrowany to stosunek pracy
jest. Tyle tylko że powinni ją sformalizowac (chyba w ciągu 2 tygodni o
ile dobrze pamiętam, ale może źle pamiętam)
-
6. Data: 2006-03-03 11:29:53
Temat: Re: koniec umowy co dalej
Od: badzio <b...@n...skreslic.epf.pl>
Patrze, patrze a tu Asmodeusz porozsypywal nastepujace haczki:
> Jeśli do stanowiska pracy został dopuszczony, na liście się podpisuje i
> wykonuje obowiązki, w zusie jest nadal zarejstrowany
Skad wiesz ze jest zarejestrowany?
> Tyle tylko że powinni ją sformalizowac (chyba w ciągu 2 tygodni o
> ile dobrze pamiętam, ale może źle pamiętam)
Zle pamietasz. Od razu, tzn tego dnia w ktorym zaczal prace.
--
Michal "badzio" Kijewski
JID: badzio(at)chrome(dot)pl
GG: 296884, ICQ: 76259763
Skype: badzio
-
7. Data: 2006-03-04 00:17:01
Temat: Re: koniec umowy co dalej
Od: df <x...@y...zz>
Asmodeusz wrote:
> Jeśli do stanowiska pracy został dopuszczony, na liście się podpisuje i
> wykonuje obowiązki, w zusie jest nadal zarejstrowany to stosunek pracy
> jest. Tyle tylko że powinni ją sformalizowac (chyba w ciągu 2 tygodni o
> ile dobrze pamiętam, ale może źle pamiętam)
>
no tylko przypuszczam ze w dosc duzej ilosci firm jest taki burdel ze
jakby sie przyszlo i powiedzialo ze sie jest nowym pracownikiem to by do
pracy dopuscili bez wiekszego wnikania w szczegoly :)