Witajcie
przed 8 m-cami zaczalem pracowac w sklepie komputerowym, poczatkowo jako
sprzedawca, pozniej sam prowadzilem placowke handlowa....
Zeby szef moj mial lzej dal mi umowe na pol etatu, co nie za bardzo mi
odpowiadalo, ale w koncu praca byla mi potrzebna..
Pracowalem od poniedzialku do soboty w godzinach 10-19, mialem zero dni
urlopu i w ogole nie mialem prywatnego zycia (ale to juz niewazne)

Teraz pytanie:
Co moge chciec od mojego szefa, czy moge go prosic o to, by wyplacil mi
pieniadze za zalegly urlop? a moze jest cos jeszcze, o co moge go poprosic,
nie wiem, cokolwiek?? (a moze wrecz zazadac)???

pozdrawiam
robert

do góry

> Teraz pytanie:
> Co moge chciec od mojego szefa, czy moge go prosic o to, by wyplacil mi
> pieniadze za zalegly urlop? a moze jest cos jeszcze, o co moge go
poprosic,
> nie wiem, cokolwiek?? (a moze wrecz zazadac)???
Witam.
Mozesz poprosic o samochod dla mnie :)
Pozdrawiam i przepraszam ale mam dobry chumorek i nie moglem sie
powstrzymac

do góry

> Witajcie
> przed 8 m-cami zaczalem pracowac w sklepie komputerowym,

> Co moge chciec od mojego szefa, czy moge go prosic o to, by wyplacil mi
> pieniadze za zalegly urlop? a moze jest cos jeszcze, o co moge go poprosic,
> nie wiem, cokolwiek?? (a moze wrecz zazadac)???
>
> pozdrawiam
> robert
>
Jaki zalegly urlop???????
Po osmiu miesiacach pracy?

Mozesz zarzadac przejscia na pelny etat,zaznaczenia w angazu samodzielnego
stanowiska kierowniczego, podwyzki, czlowieka do pomocy...
On wcale nie musi sie do tego ustosunkowac pozytywnie, chociaz.....mozliwe, ze
sie od ciebie uzaleznil, i twoje rzadania znajda oddzwiek..zwlaszcza jesli
wspomnisz o mozliwosci przejscia do konkurencji...sam musisz ocenic stopien
ryzyka

pozdrawiam
Krzysztof


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> >
> Jaki zalegly urlop???????
> Po osmiu miesiacach pracy?
>
Nie doczytalem, ze konczysz......
To juz tylko chyba o dobra opinie mozesz poprosic.

pozdrawiam
Krzysztof


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

jesli chodzi o ten urlop to sprawa w swietle prawa wyglada tak:

Jesli zalozmy, ze w roku przysluguje mi 18 dni wolnych, to proporcjonalnie:

u tamtego pracodawcy przepracowalem 8 m-cy wiec musialem dostac 12 dni
wolnego (18/12 m-cy = 1,5 dnia m-cznie)
natomiast u tego pracodawcy powinienem pozostanie mi do wykorzystania 6 dni,
wiec
moje pytanie jest takie:
Czy jesli przejde do tamtego pracodawcy to 12 dni wolnych po prostu mi
przepadnie? skoro nowy pracodawca mi powie, ze do konca roku moge zabrac
tylko 6 dni urlopu.....
Czy po prostu moge zadac od szefa, by mi za 12 dni zaplacil??

to jest moje pytanie i tyle
odpadaja pytania o samochody, hehe ;)

do góry

> Czy po prostu moge zadac od szefa, by mi za 12 dni zaplacil??

Nalezy Ci sie ekwiwalent pieniezny za urlop,
ewentualnie mozesz wykorzystac urlop w okresie wypowiedzenia.

do góry