eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjejak to jest z tym urlopem???
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 1. Data: 2002-02-06 17:21:19
    Temat: jak to jest z tym urlopem???
    Od: "Agnieszka" <a...@h...pl>

    Witajcie.
    Mam pytanie. Moja kolezanka 1 stycznia 2001 roku zaczela prace, ma srednie
    wyksztalcenie. W 2001 roku wykorzystala 9 dni urlopu.
    Ile urlopu jej przysluguje w calym 2002 roku?

    BARDZO dziekuje za odpowiedz.

    Agnieszka


  • 2. Data: 2002-02-07 07:51:35
    Temat: Re: jak to jest z tym urlopem???
    Od: "Anna Najder" <r...@p...onet.pl>


    Użytkownik Agnieszka <a...@h...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:a3roqo$9pt$...@s...bnet.pl...
    > Witajcie.
    > Mam pytanie. Moja kolezanka 1 stycznia 2001 roku zaczela prace, ma srednie
    > wyksztalcenie. W 2001 roku wykorzystala 9 dni urlopu.
    > Ile urlopu jej przysluguje w calym 2002 roku?
    >
    > BARDZO dziekuje za odpowiedz.
    >
    > Agnieszka
    >
    31 grudnia 2001 roku nabywa prawo do pełnego urlopu czyli do 18 dni a 1 styc
    znia 2002 (jako że kolejny rok pracy jej się zaczął) do kolejnych 18 dni. Fa
    jnie ma ta koleżanka. No i niech się wykłóci z kadrową gdyby tej nie podobał
    a się ta interpretacja prawna. Zresztą parę dni temu była dokładnie taka sam
    a sytuacja na grupie (tyle że zatrudnienie od 2 stycznia, ale to nic nie zmi
    enia bo 1 stycznia jest dniem wolnym od pracy) i cytowałam fragmenty z "Gaze
    ty Prawnej" - uważam że całkiem niezłej gazety w której dobrze opisują wszel
    kie problemy kadrowe. Chyba można się na takie źródło powołać bez problemu?

    @nia



  • 3. Data: 2002-02-07 08:57:13
    Temat: Re: jak to jest z tym urlopem???
    Od: "Amadea" <a...@2...pl>

    Zgadza sie i sa na to odpowiednie komentarze np. M.T.Romer: Komentarz do
    kodeksu pracy, Jaktorów 1995, s. 186, C.H.Beck: Kodeks pracy z komentarzem,
    Warszawa 2000 s. 664, J.Wratny, D.Kotowska, i J.Szczot: Nowy Kodeks pracy z
    komentarzem, Warszawa 1996. Niestety nie jest to potwierdzone zadnym
    wyrokiem sadu, ale ponoc powolywal sie na to takze Rzecznik Praw
    Obywatelskich (Uchwala Sadu Najwzszego 20.07.1997), i wiem, ze w wiekszosci
    zakladow stosuje sie wlasnie takie rozwiazanie - wiec pozostaje tylko
    pozazdroscic kolezance ;-)))
    Ama

    "Anna Najder" <r...@p...onet.pl> wrote in message
    news:a3ten7$e8e$1@news.tpi.pl...
    >
    > Użytkownik Agnieszka <a...@h...pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych
    > napisał:a3roqo$9pt$...@s...bnet.pl...
    > > Witajcie.
    > > Mam pytanie. Moja kolezanka 1 stycznia 2001 roku zaczela prace, ma
    srednie
    > > wyksztalcenie. W 2001 roku wykorzystala 9 dni urlopu.
    > > Ile urlopu jej przysluguje w calym 2002 roku?
    > >
    > > BARDZO dziekuje za odpowiedz.
    > >
    > > Agnieszka
    > >
    > 31 grudnia 2001 roku nabywa prawo do pełnego urlopu czyli do 18 dni a 1
    styc
    > znia 2002 (jako że kolejny rok pracy jej się zaczął) do kolejnych 18 dni.
    Fa
    > jnie ma ta koleżanka. No i niech się wykłóci z kadrową gdyby tej nie
    podobał
    > a się ta interpretacja prawna. Zresztą parę dni temu była dokładnie taka
    sam
    > a sytuacja na grupie (tyle że zatrudnienie od 2 stycznia, ale to nic nie
    zmi
    > enia bo 1 stycznia jest dniem wolnym od pracy) i cytowałam fragmenty z
    "Gaze
    > ty Prawnej" - uważam że całkiem niezłej gazety w której dobrze opisują
    wszel
    > kie problemy kadrowe. Chyba można się na takie źródło powołać bez
    problemu?
    >
    > @nia
    >
    >



  • 4. Data: 2002-02-07 11:27:27
    Temat: Re: jak to jest z tym urlopem???
    Od: fly <g...@h...pl>

    >
    >
    >31 grudnia 2001 roku nabywa prawo do pe?nego urlopu
    >
    >a 1 stycznia 2002 (jako ?e kolejny rok pracy jej si? zacz??) do kolejnych 18 dni
    >

    Dlaczego tak jest? Dlaczego dwa razy jest urlop naliczany? Prosilbym o
    wyjasnienie,
    na przykladzie, zaczalem prace od 1 marca 2001, wykorzystalem juz 10 dni
    z urlopu (chyba ze nikt tego nie odnotowal:-)),
    ile dni bede mogl wykorzystac po 1 marca 2002?
    Dziekuje i pozdrawiam.
    Kamil
    A prawdopodobnie w marcu 2002 obronie sie i bede juz inzynierem, od
    kiedy przysluguja mi dodatkowe dni urlopu ?


  • 5. Data: 2002-02-07 11:56:29
    Temat: Re: jak to jest z tym urlopem???
    Od: "Kaizen" <x...@c...sz>

    Uzytkownik "fly" <g...@h...pl> napisal w wiadomosci
    news:3C62649F.6060302@home.pl...
    > na przykladzie, zaczalem prace od 1 marca 2001, wykorzystalem juz 10
    dni
    > z urlopu (chyba ze nikt tego nie odnotowal:-)),
    > ile dni bede mogl wykorzystac po 1 marca 2002?

    > A prawdopodobnie w marcu 2002 obronie sie i bede juz inzynierem, od
    > kiedy przysluguja mi dodatkowe dni urlopu ?

    W saumie do konca 2002 roku masz 20 dni. Przy czym prawo do pierwszych 9
    juz nabyles (czyli 1 dzien dostales bezprawnie ;), 9 nabedziesz 28
    lutego, a 2 (wyrównanie) po obronie. Prawo do nastepnego urlopu w
    wysokosci 20 dni uzyskasz 1 stycznia 2003 zas od marca 2004 bedziesz mial
    26 dni urlopu.

    --
    Pozdrawiam,
    Kaizen x...@c...sz
    GG 2122; ICQ#: 64457775
    e-mail Rot13 coded



  • 6. Data: 2002-02-07 12:54:34
    Temat: Re: jak to jest z tym urlopem???
    Od: fly <g...@h...pl>

    >
    >
    >
    >W saumie do konca 2002 roku masz 20 dni. Przy czym prawo do pierwszych 9
    >juz nabyles (czyli 1 dzien dostales bezprawnie ;), 9 nabedziesz 28
    >lutego, a 2 (wyrównanie) po obronie. Prawo do nastepnego urlopu w
    >wysokosci 20 dni uzyskasz 1 stycznia 2003 zas od marca 2004 bedziesz mial
    >26 dni urlopu.
    >
    Czy dobrze rozumiem, ze na cale dwa pierwsze lata pracy przysluguje mi
    tylko 18 (20 ) dni urlopu ???
    Czyli zostalo mi na caly rok tylko 8 lub 10 dni urlopu ?
    Dlaczego osoba zatrudniona akurat 1 stycznia ma ich dwa razy wiecej ???
    kurde nie podoba mi sie to
    Pozdr
    Kamil



  • 7. Data: 2002-02-07 13:56:34
    Temat: Re: jak to jest z tym urlopem???
    Od: "Kaizen" <x...@c...sz>

    Uzytkownik "fly" <g...@h...pl> napisal w wiadomosci
    news:3C62790A.6020901@home.pl...
    > Czy dobrze rozumiem, ze na cale dwa pierwsze lata pracy przysluguje mi
    > tylko 18 (20 ) dni urlopu ???

    Nie na cale dwa lata. Pierwszy urlop w pelnym wymiarze nalezy Ci sie po
    roku _pracy_, zas prawo do kazdego nastepnego nabywasz 1 stycznia.

    --
    Pozdrawiam,
    Kaizen x...@c...sz
    GG 2122; ICQ#: 64457775
    e-mail Rot13 coded



  • 8. Data: 2002-02-07 14:00:45
    Temat: Re: jak to jest z tym urlopem???
    Od: "Anna Najder" <r...@p...onet.pl>

    Dzieje się tak dlatego, że w prawie jest luka prawna której nikt nie chce
    zmienić - zresztą większość kadrowych wie o tym i nie zgadza się na
    zatrudnienie z pierwszym dniem roku kalendarzowego bo niesie to poniższe
    następstwa. Ja też zaczynałam pracę w połowie roku i przez 1,5 roku miałam
    tylko 20 dni urlopu (bo jestem po studiach). Najgorzej jest dla osób które
    pracują na początku roku
    > Czy dobrze rozumiem, ze na cale dwa pierwsze lata pracy przysluguje mi
    > tylko 18 (20 ) dni urlopu ???
    > Czyli zostalo mi na caly rok tylko 8 lub 10 dni urlopu ?
    > Dlaczego osoba zatrudniona akurat 1 stycznia ma ich dwa razy wiecej ???
    > kurde nie podoba mi sie to
    > Pozdr
    > Kamil
    >
    >



  • 9. Data: 2002-02-07 15:23:52
    Temat: Re: jak to jest z tym urlopem???
    Od: "Amadea" <a...@2...pl>

    dlatego, ze takie jest prawo - zapamietajcie sobie wszyscy zatrudniajacy sie
    po raz pierwszy: im blizej konca roku sie zatrudnicie (a optymalnie w
    pierwszy roboczy dzien nowego roku), tym lepiej dla Was z punktu widzenia
    urlopu. I wspolczujcie wszystkim tym, ktorzy zatrudnili sie na poczatku
    roku, np. 1 marca ;-)))
    Ama



  • 10. Data: 2002-02-07 16:28:45
    Temat: Odp: jak to jest z tym urlopem???
    Od: "aga" <a...@i...pl>


    Użytkownik Amadea <a...@2...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:a3u66g$24s$...@n...tpi.pl...
    > dlatego, ze takie jest prawo - zapamietajcie sobie wszyscy zatrudniajacy
    sie
    > po raz pierwszy: im blizej konca roku sie zatrudnicie (a optymalnie w
    > pierwszy roboczy dzien nowego roku), tym lepiej dla Was z punktu widzenia
    > urlopu. I wspolczujcie wszystkim tym, ktorzy zatrudnili sie na poczatku
    > roku, np. 1 marca ;-)))
    > Ama
    >
    > To wszystko ma znaczenie tylko przy pierwszej pracy, czy tak? Później to
    juz nie ma znaczenia kiedy ktoś sie zatrudnił bo urlop jest chyba dzielony
    proporcjonalnie. Jeśli sie mylę to sprostujcie.
    Aga


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1