-
1. Data: 2004-01-12 21:44:27
Temat: doktorat, studia czy praca
Od: "Michał R." <5...@i...neostrada.pl>
Witam
Mam poważny dylemat i nie wiem co robić.
Otóż zrobiłem mgr. inż z nawigacji satelitarnej i równocześnie
licencjata z informy.
Rok temu zacząłem się zaocznie "uzupełnia" z infy na polibudzie.
Aby mieć kasę na studia rozpocząłem studia doktoranckie z
nawigacji satelitarnej.
I teraz np. jakbym znalazł gdzieś pracę to nie wiem czy olać
doktorat i iść do pracy czy dociągnąć go - został rok.
CO o tym sądzicie ?
Tak samo za rok kończę studia na polibudzie z infy.
Wogóle czy szukając pracy jako informatyk doktorat z innej
dziedziny nie będzie zbędnym balastem ?? (Chociaż w sumie
opracowuję software do nawigacji więc pokrewne trochę).
Nie chodzi mi to, aby przez dr przed nazwiskiem dostawać więcej kasy.
Chodzi mi czy to brane jest pod uwagę jako np. potwierdzenie jakiejś
tam umiejętności twórczej pracy ??
Boję się trochę, tego, że doświadczenia zawodowego nie mam a to będzie
chyba najważniejsze. A i wiek (28) też nie najmłodszy.
Co byście zrobili na moim miejscu ??
-
2. Data: 2004-01-12 21:55:57
Temat: Re: doktorat, studia czy praca
Od: "a&e" <a...@w...op.pl>
z zycia mej rodziny:
maz doktor fizyki z doswiadczeniem jako inzynier oprogramowania
(nieco ponad 2 lata, bo przeciez doktorat robil),
czas poszukiwania pracy: 7 miesiecy
ciekawostka: niektore firmy w oczy mowily, ze sie go boja?!
praca obecna: duzy koncern amerykanski, cenia doktoraty
wnioski: [puste miejsce]
pozdrawiam
Ewa
jezeli chcesz wiedziec wiecej napisz na priva
-
3. Data: 2004-01-12 21:58:14
Temat: Re: doktorat, studia czy praca
Od: Garfild <g...@w...pl>
Michał R.napisał:
> Co byście zrobili na moim miejscu ??
zostan sobie na uczeli :)
-
4. Data: 2004-01-12 22:58:18
Temat: Re: doktorat, studia czy praca
Od: "Michał R." <5...@i...neostrada.pl>
Witam
> maz doktor fizyki z doswiadczeniem jako inzynier oprogramowania
> (nieco ponad 2 lata, bo przeciez doktorat robil),
> czas poszukiwania pracy: 7 miesiecy
> ciekawostka: niektore firmy w oczy mowily, ze sie go boja?!
> praca obecna: duzy koncern amerykanski, cenia doktoraty
> wnioski: [puste miejsce]
Ale czy mąż Twój w trakcie robienia doktoratu gdzieś pracował??
Bo boję się trochę czy z tym doktoratem nie będzie tak, że
osoba która będzie oglądać kiedyś moje CV pomyśli: "ja mam mgr a on
doktora. Po co mam go zatrudniać ?"
Z drugiej strony doktorat to zawsze jakiś kapitał, tym bardziej, że
robię go u bardzo znanego profesora, więc chyba nie byłoby
problemu z wyjazdem za granicę na jakiś staż czy coś.
Ale zawsze dylemat jest :)
Dzięki za rady.
Pozdrawiam
-
5. Data: 2004-01-12 23:24:44
Temat: Re: doktorat, studia czy praca
Od: jevel <n...@n...no>
Użytkownik Michał R. napisał:
> Witam
>
>
>>maz doktor fizyki z doswiadczeniem jako inzynier oprogramowania
>>(nieco ponad 2 lata, bo przeciez doktorat robil),
>>czas poszukiwania pracy: 7 miesiecy
>>ciekawostka: niektore firmy w oczy mowily, ze sie go boja?!
>>praca obecna: duzy koncern amerykanski, cenia doktoraty
>>wnioski: [puste miejsce]
>
>
> Ale czy mąż Twój w trakcie robienia doktoratu gdzieś pracował??
> Bo boję się trochę czy z tym doktoratem nie będzie tak, że
> osoba która będzie oglądać kiedyś moje CV pomyśli: "ja mam mgr a on
> doktora. Po co mam go zatrudniać ?"
> Z drugiej strony doktorat to zawsze jakiś kapitał, tym bardziej, że
> robię go u bardzo znanego profesora, więc chyba nie byłoby
> problemu z wyjazdem za granicę na jakiś staż czy coś.
> Ale zawsze dylemat jest :)
rob doktorat stary i sie nie zastanawiaj to tylko rok jak piszesz, a
potem zawsze wieksze szanse na ciekawa prace nawet w pl
-
6. Data: 2004-01-13 00:05:13
Temat: Re: doktorat, studia czy praca
Od: "a&e" <a...@w...op.pl>
pracowal jako asystent na uniwerku i jeszcze we Francyji siedzial na posadce
asystenta - doktoranta, potem w 2000 roku znalazl pracke od razu, ale rok
temu kiedy ja stracil nie ze swojej winy to byl dramat i generalnie rzecz
ujmujac doszedl do tego, ze zaczal wyksztalcenie zatajac w CV
pozdrowki
Ewa co uwaza ze normali ludzie o tej porze spia, hi, hi, hi
-
7. Data: 2004-01-13 06:43:06
Temat: Re: doktorat, studia czy praca
Od: "repairman" <m...@1...mil.pl>
> ujmujac doszedl do tego, ze zaczal wyksztalcenie zatajac w CV
>
rob, rob jak widzisz mozna z tego jakos wybrnac, a odwrotne jest znacznie
gorzej
pzdr
marcin
-
8. Data: 2004-01-13 13:27:47
Temat: Re: doktorat, studia czy praca
Od: Marcin Smieszek <marcin.smieszek@WYTNIJ_TO.pointblue.com.pl>
a&e wrote:
> z zycia mej rodziny:
>
> maz doktor fizyki z doswiadczeniem jako inzynier oprogramowania
> (nieco ponad 2 lata, bo przeciez doktorat robil),
> czas poszukiwania pracy: 7 miesiecy
> ciekawostka: niektore firmy w oczy mowily, ze sie go boja?!
ot, takie myslenie szefa ktory zdaje sobie sprawe ze jest slaby i troche
nie na miejscu na swojej posadzie:
zatrudnie go, a po roku gosc mnie wysadzi albo co gorsza, awansuje wyzej
niz ja.
.....
marcin
-
9. Data: 2004-01-13 23:15:50
Temat: Re: doktorat, studia czy praca
Od: "Yonnie" <r...@g...pl>
> I teraz np. jakbym znalazł gdzieś pracę to nie wiem czy olać
> doktorat i iść do pracy czy dociągnąć go - został rok.
> CO o tym sądzicie ?
Doktorat z nauk ścisłych to znaczny kapitał na przyszłość
- mam wujka z takim doktoratem i wiem ile możliwości
otwiera się po jego zdobyciu.
A jakie są te możliwośći?
Wykłady na uczelniach, zagraniczne wyjazdy (staże, konsultacje,
a jak się los uśmiechnie to praca w dobrej firmie za granicą),
o prestiżu społecznym nie wspomnę.
Co do szefa, który bedąc magistrem boi się "doktorów",
to nie liczyłabym na zbyt wiele w firmie, gdzie takie osoby
decydują o zatrudnieniu. Pewnie też taki szef boi się osób
szybciej rozwijających się od niego i podetnie skrzydełka
w odpowiednim czasie.
Yonnie
-
10. Data: 2004-01-14 08:05:33
Temat: Re: doktorat, studia czy praca
Od: "Pawel A." <a...@w...pl>
(...ciach....)
> I teraz np. jakbym znalazł gdzieś pracę to nie wiem czy olać
> doktorat i iść do pracy czy dociągnąć go - został rok.
> CO o tym sądzicie ?
Jeżeli podczs studiów doktoranckich pobierasz stypendium, to kończ doktorat.
Jeżeli w ciągu ostatnich lat nie zmieniły się przepisy, to do bez
konsekwencji możesz odejść ze studiów doktoranckich tylko do końca 2 roku.
Potem musisz albo zrobić doktorat, albo rozpocząć pracę z placówce naukowej
lub (o ile dobrze pamietam) edukacyjnej czy służbie cywilnej (szczególy
włączne z tym ile masz czasu na napisanie pracy po ew. "przepisowych" 4
latach) . W przeciwnym wypadku uczelnia może od ciebie - lub twojego
pracodawcy - zarzadać zwrotu pobranych przez Ciebie świadczeń.
Pomijam już, że mnie na twoim miejscu byłoby szkoda poświęconago czasu.....
Pozdrawiam
Pawel