-
1. Data: 2009-10-19 15:53:31
Temat: dofinansowanie do studiów
Od: "nazgul" <x...@w...pl>
Jestem na drugim roku studiów licencjackich. Pracuję w danej firmie 4
miesiące.Mam umowę na czas nieokreślony. Już przy rekrutacji otrzymałam
informacje, że dofinansowują studia pracownikom. Teraz, kiedy wspomniałam o
tym personalnemu, on orzekł, że chyba dopiero po roku pracy można się o to
ubiegać, ale się dowie. Tydzień i zero odpowiedzi. Od dyrektora pionu pewnie
dostanę "przyklask" bo sam mi o tym przypomniał.
Jak teraz mam napisać wniosek do zarządu? Jak mam go uzasadnić?
Dodam, ze kierunek studiów jak najbardziej jest związany z wykonywanymi
obowiązkami.
Domyślam się, że ustalenia odnośnie tego po jakim czasie pracy można się
ubiegać o dofinansowanie, są ustalane w każdej firmie indywidualnie.
Wiem też o tym, że będę musiała podpisać coś w rodzaju "cyrografu", że
zostanę z nimi po studiach tyle i tyle czasu.
-
2. Data: 2009-10-19 22:14:00
Temat: Re: dofinansowanie do studiów
Od: "Jackare" <...@s...de.pl>
. Teraz, kiedy wspomniałam o
> tym personalnemu, on orzekł, że chyba dopiero po roku pracy można się o to
> ubiegać, ale się dowie. Tydzień i zero odpowiedzi. Od dyrektora pionu
> pewnie dostanę "przyklask" bo sam mi o tym przypomniał.
> Jak teraz mam napisać wniosek do zarządu? Jak mam go uzasadnić?
>
ja tam nie wiem jak jest u Was, ale wydaje mi się że obowiązuje jakaś
ścieżka służbowa. Jeżeli każdy lub prawie każdy pracownik domaga się aby
mieć jednego przełożonego to chyba z nim załatwia wszystkie sprawy a on
kieruje je wyżej ze swoją opinią.
Dlaczego więc masz pisać do zarządu? Napisz do swego przełożonego a
uzuasadnienie zostaw właśnie jesmu. Gdybym podległy mi pracownik pisał za
moimi plecami do jakiegoś capo do tutti cappi w firmie to bym się nielicho
pogniewał o przekroczenie kompetencji i omijanie ścieżki służbowej...
--
Jackare