-
1. Data: 2003-11-18 15:58:51
Temat: co robić to takich studiach????
Od: "Monika Cholewa" <l...@p...onet.pl>
Ostatnio wszystkie uczelnie zajęły się "produkowaniem" absolwentów. Jest nas
cała masa.
Rynek pracy jest taki jaki jest. Prawdą jest to ze absolwentom trudno się na
nim odnaleźć.
Ja spończyłam Akademię Ekonomiczną, Wydział Towaroznawstwa, specjalność
handlowo-celną
i szczerze powiedziawszy nie wiem do jakiego zawodu te studia mnie
przygowowały.
Zakres studiów obejmował wiele przedmiotów (towaroznawstwo żywności i
przemysłowe, inżynierię procesów przemysłowych, mikrobiologię, chemię,
fizykę, analizę sensoryczną, rachunkowość, zarządzanie personelem,
filozofię, mikro i makroekonomię, finanse, ubezpieczenia gospodarcze,
labelling towarów, technikę i organizację handlu zagranicznego, prawo celne,
gospodarcze, zarządzanie jakościa, przechowalnictwo i transport towarów,
analiza rynku....)
Mając tą całą wiedze plus uprawnienia agenta celnego i kilka miesięcy
"doświadczenia zawodowego", ja absolwent, wkraczający na rynek pracy
doprawdy nie wiem na jakie stanowisko mogę aplikować. Do których stanowisk
teoretycznie lepiej albo gorzej pasuje zakres mojej wiedzy.
Myślę ze takie trudności ma wielu absolwentów, szczególnie tych, którzy nie
są beszczelnie pewni siebie.
Większość się kieruje marzeniami o pracy w danym dziale lub danej branży,
ale chyba pracowawcy mają jakieś preferencje dotyczące kierunku studiów?
Dużo się też mówi, że mało kto pracuje w zawodzie wyuczonym, w takim razie
jak Ci ludzie dostają tą PIERWSZĄ pracę... ja powoli tracę nadzieję, bo jak
długo można robić bezpłatne praktyki na których człowiek zajmuje się zwykle
uzupełnianiem bazy danych - wiec co to za doswiadczenie zawodowe!!!
Pzdr
monika
P.S. sorki za te wypocinki ale strasznego doła zaczynam łapać przez tą całą
sytuację mojego życia... czytaj bycie absolwentem!!!
POZDRAWIAM WSZYSTKICH ABSOLWENTÓW
-
2. Data: 2003-11-18 22:14:35
Temat: Re: co robić to takich studiach????
Od: "Wacław" <...@...com>
Takie czasy. Od nadmiaru kandydatów pracodawcom już odbija. Chcieliby
absolwenta, który skończył kilka fakultetów na renomowanych uczelniach,
znającego 5 języków obcych, 5 lat doświadczenia itd. Ta chora sytuacja to
pochodna kulejącej gospodarki i wyżu demograficznego. Jeszcze 10 lat temu
pracodawcy bili się o każdego absolwenta, który tylko znał angielski. Ludzie
nie mieli doświadczenia i jakoś żaden pracodawca nie narzekał.
Jakaś rada? Zdobywać doświadczenie, uczyć się jezyków, kończyć kursy w
nadziei na to że dopisze szczęście i znajdzie się pracę. Najgorsze to
siedzieć i narzekać.
Pozdro
-
3. Data: 2003-11-20 08:11:17
Temat: Re: co robić to takich studiach????
Od: "KrzysztofM" <k...@n...dvdinfo.prv.pl>
Użytkownik "Monika Cholewa" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bpdfi2$ll4$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Ostatnio wszystkie uczelnie zajęły się "produkowaniem" absolwentów. Jest
nas
> cała masa.
> Rynek pracy jest taki jaki jest. Prawdą jest to ze absolwentom trudno się
na
> nim odnaleźć.
>
> Ja spończyłam Akademię Ekonomiczną, Wydział Towaroznawstwa, specjalność
> handlowo-celną
> i szczerze powiedziawszy nie wiem do jakiego zawodu te studia mnie
> przygowowały.
przede wszystkim pozdrawiam gorąco - mam dużo znajomych którzy kończyli ten
kierunek - może przypadkiem na AE w Krakowie??
>
> Zakres studiów obejmował wiele przedmiotów (towaroznawstwo żywności i
> przemysłowe, inżynierię procesów przemysłowych, mikrobiologię, chemię,
> fizykę, analizę sensoryczną, rachunkowość, zarządzanie personelem,
> filozofię, mikro i makroekonomię, finanse, ubezpieczenia gospodarcze,
> labelling towarów, technikę i organizację handlu zagranicznego, prawo
celne,
> gospodarcze, zarządzanie jakościa, przechowalnictwo i transport towarów,
> analiza rynku....)
>
> Mając tą całą wiedze plus uprawnienia agenta celnego i kilka miesięcy
> "doświadczenia zawodowego", ja absolwent, wkraczający na rynek pracy
> doprawdy nie wiem na jakie stanowisko mogę aplikować. Do których stanowisk
> teoretycznie lepiej albo gorzej pasuje zakres mojej wiedzy.
No więc tak: dużo osób po tym kierunku jest bezrobotnym, niektórzy pracują
po prostu wykonując różne prace biurowe - ksiegowość, sprzedaż.
Jedna koleżanka dostała się do agencji celnej - zdając wcześniej egzamin na
agenta, ale sama mówi, że w tym momencie jest to bez przyszłości - ze
względu na wejście do UE - a firma w której ona pracuje przestawia się na
logistykę.
> Myślę ze takie trudności ma wielu absolwentów, szczególnie tych, którzy
nie
> są beszczelnie pewni siebie.
>
> Większość się kieruje marzeniami o pracy w danym dziale lub danej branży,
> ale chyba pracowawcy mają jakieś preferencje dotyczące kierunku studiów?
> Dużo się też mówi, że mało kto pracuje w zawodzie wyuczonym, w takim razie
> jak Ci ludzie dostają tą PIERWSZĄ pracę... ja powoli tracę nadzieję, bo
jak
> długo można robić bezpłatne praktyki na których człowiek zajmuje się
zwykle
> uzupełnianiem bazy danych - wiec co to za doswiadczenie zawodowe!!!
>
> Pzdr
> monika
>
> P.S. sorki za te wypocinki ale strasznego doła zaczynam łapać przez tą
całą
> sytuację mojego życia... czytaj bycie absolwentem!!!
> POZDRAWIAM WSZYSTKICH ABSOLWENTÓW
>
mam nadzieje, że wkrótce Tobie jak innym się w końcu uda!!
pozdr
Krzysiek