-
1. Data: 2004-11-18 21:11:12
Temat: bezpłatne wdrożenie ???
Od: "MAREK M." <m...@m...spamstop.giraffe.pl>
Witajcie,
Stoje przed takim oto dylematem , w związku z którym chciałbym uzyskać Waszą
poradę. Zaproponowano mnie pracę w branży,w której jestem czynny zawodowo od
blisko 3 lat. Zmienia się jedynie podmiot - konkurent rynkowy.
Wszystko byloby w porządku, gdybym mógł podpisac już umowę. Niestety,
warunek jest taki : nim podpiszemy umowę, pracodawca życzy sobie,abym przez
ok 14 dni przychodził na 2-3 godz.dziennie,celem poznania firmy,specyfiki,
nauczenia się tego i owego,gdyż,jak twierdzi, w tym okresie będę i tak
bezproduktywny,więc nie widzi potrzeby płacenia, a ja przecież nie będę
musiał siedzieć cały dzień.
Sęk w tym,że branżę znam doskonale,czego dowiodłem na 2 etapach
kwalifikacji. Rozumiem,że każda firma jest inna i należy w nią "wejść" ,ale
żeby w ten sposób podchodzić do sprawy?
Jaka jest Wasza opinia? Na pracy mnie zależy,ale , czy to nie jest
bezprawie?
czy przystalibyście na te warunki,czy też olać ich i powiadomić PIP?
dziękuję
Mareczek
-
2. Data: 2004-11-18 21:22:12
Temat: Re: bezpłatne wdrożenie ???
Od: "konto" <k...@o...pl>
> Stoje przed takim oto dylematem ,......
więc coś nie tak , jesli nawet twoje miesieczne wynagrodzenie dla tej firmy
byloby obciazeniem ...
a co bedzie dalej ... własne narzedzia , za urlop = 0 (zero) przeciez cie
nie bylo ....
p.s.
jesli sie nie leje na glowe to lepiej odpuscic
rafal
-
3. Data: 2004-11-18 21:33:02
Temat: Re: bezpłatne wdrożenie ???
Od: Kaizen <x...@c...sz>
Pięknego dnia Thu, 18 Nov 2004 21:11:12 GMT, "MAREK M."
<m...@m...spamstop.giraffe.pl> zakodował:
>w tym okresie będę i tak
>bezproduktywny,więc nie widzi potrzeby płacenia, a ja przecież nie będę
>musiał siedzieć cały dzień.
Powiedz, że skoro tak, to przyjdziesz te dwa tygodnie później, bo masz
inne, produktywne zajęcia które pozwalają Ci wypełnić żołądek. A jak
już będziesz produktywny (a szkoda Ci marnować czasu na bezproduktywne
marnowanie czasu) to przyjdziesz pracować do niego ;)
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates
-
4. Data: 2004-11-18 21:40:01
Temat: Re: bezpłatne wdrożenie ???
Od: Mariusz 'BB' Trojanowski <m...@a...in.sig>
> Witajcie,
>
> Stoje przed takim oto dylematem , w związku z którym chciałbym uzyskać Waszą
> poradę. Zaproponowano mnie pracę w branży,w której jestem czynny zawodowo od
> blisko 3 lat. Zmienia się jedynie podmiot - konkurent rynkowy.
>
> Wszystko byloby w porządku, gdybym mógł podpisac już umowę. Niestety,
> warunek jest taki : nim podpiszemy umowę, pracodawca życzy sobie,abym przez
> ok 14 dni przychodził na 2-3 godz.dziennie,celem poznania firmy,specyfiki,
> nauczenia się tego i owego,gdyż,jak twierdzi, w tym okresie będę i tak
> bezproduktywny,więc nie widzi potrzeby płacenia, a ja przecież nie będę
> musiał siedzieć cały dzień.
>
Bzdura, bezprawie i taktyka "odcinania plasterków salami". Wierzysz, że
po 2 godzinach ktoś Ci powie, że możesz iść do domu? Raczej wrzucą Ci
tyle roboty, że będziesz siedział cały dzień.
Cywilizowanym sposobem załatwienia takiej sprawy jest umowa na okres
próbny. Jeśli naprawdę chcą Cię tylko na kilka godzin, możecie zawsze
wpisać w niej 1/2 czy 1/4 etatu - o ile Ty się na to zgodzisz.
Potraktuj to jako próbę sił. Powiedz, że oferujesz dobry towar (swoją
pracę) za uczciwą, wynegocjowaną przez was cenę (zapłatę) i obserwuj
reakcję. Ale ja trzymałbym się z daleka od pracodawcy, który już na
początku robi takie sztuki.
--
Pozdrawiam @ Mariusz Trojanowski @@@ slotyzmok @ narod!ru (s <-> z) @@@
"On nie potrafił się tak śmiać jak Aleksander Macedoński: do tego trzeba
mieć prawdziwe państwo, takie jak wasze, z szykownym uniwersytetem."
[Burzliwe życie Lejzorka Rojtszwańca]
-
5. Data: 2004-11-19 00:06:31
Temat: Re: bezpłatne wdrożenie ???
Od: "Irena" <i...@v...pl>
Witam!
Oczywiście jak najbardziej jest to bezprawne.
Umowa może być na czas probny,ale każdy dzień jest płatny.Może delikatnie
porozmawiaj z Pracodawcą tylko
zaznaczam ,,delikatnie,,.Nie trzeba sie stawiać,ale i nie trzeba dawać sobą
pomiatać,pokaż że na pracy Ci zależy ale nie za darmo!
..pozdrawiam
Irena.
-
6. Data: 2004-11-19 09:19:24
Temat: Re: bezpłatne wdrożenie ???
Od: "SLaw" <s...@h...plANTYSPAM>
"Irena" <i...@v...pl> wrote in message
news:cnjdga$rk4$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam!
> Oczywiście jak najbardziej jest to bezprawne.
> Umowa może być na czas probny,ale każdy dzień jest płatny.Może delikatnie
> porozmawiaj z Pracodawcą tylko
> zaznaczam ,,delikatnie,,.Nie trzeba sie stawiać,ale i nie trzeba dawać
sobą
> pomiatać,pokaż że na pracy Ci zależy ale nie za darmo!
> ..pozdrawiam
> Irena.
>
>
Dokladnie, popieram. Delikatnie zasugeruj o umowe na czas probny nwet na te
2 czy 3 godz. dziennie. W innym przypadku raczej sie nie zgadzaj na te
warunki.
--
SLaw
-
7. Data: 2004-11-20 11:31:25
Temat: Re: bezpłatne wdrożenie ???
Od: Jacek Wojnarowski <j...@e...pl>
> Stoje przed takim oto dylematem , w związku z którym chciałbym uzyskać Waszą
> poradę. Zaproponowano mnie pracę w branży,w której jestem czynny zawodowo od
> blisko 3 lat. Zmienia się jedynie podmiot - konkurent rynkowy.
Skoro "oni" zaproponowali Ci prace, to znaczy, ze zalezy im na Tobie.
Idąc dalej, przedstawili Ci warunki, na ktore mozesz, ale nie musisz sie
zgodzic. Wg mnie przedstaw sprawe krotko: ok, chce z wami wspolpracowac,
ale ... (i tu przedstawiasz swoje zadania). Rozmowa w sprawie pracy to
jest sprzedaz oraz negocjacja. Warunki na umowie sa zazwyczaj takie, jak
przyszly pracownik sie sprzeda (no, chyba ze mowimy np o markecie, gdzie
warunki sa rownie dla wszystkich).
Pozdrawiam
Jacek