-
1. Data: 2008-11-16 12:32:04
Temat: Zmiana pracy
Od: Pele <p...@g...com>
Witam
Aktualnie pracuje w panstwowej firmie ale planuje jej zmiane.
Jak sadzicie, czy w czasie trwania kryzysu czy tez poczatku recesji
dobrym pomyslem jest zmiana pracodawcy na prywatnego?
Jestem informatykiem z 7-letnim doswiadczeniem.
-
2. Data: 2008-11-16 13:45:25
Temat: Re: Zmiana pracy
Od: "jQ" <j...@s...eu>
Uzytkownik "Pele" <p...@g...com> napisal w wiadomosci
news:9ce3c599-fa7a-40c5-9af6-118a534ff56e@z6g2000pre
.googlegroups.com...
> Jestem informatykiem z 7-letnim doswiadczeniem.
To tak samo, jakbys napisal "jestem inzynierem", "jestem lekarzem", albo "jestem
nauczycielem". Czyli bardzo ogólnie, a tak naprawde nie wiadomo, czym sie
zajmujesz. No wiec w jakiej specjalnosci siedzisz te 7 lat?
-
3. Data: 2008-11-16 15:46:12
Temat: Re: Zmiana pracy
Od: "andreas" <a...@y...com>
Uzytkownik "Pele" <p...@g...com> napisal w wiadomosci
news:9ce3c599-fa7a-40c5-9af6-118a534ff56e@z6g2000pre
.googlegroups.com...
> Witam
>
> Aktualnie pracuje w panstwowej firmie ale planuje jej zmiane.
> Jak sadzicie, czy w czasie trwania kryzysu czy tez poczatku recesji
> dobrym pomyslem jest zmiana pracodawcy na prywatnego?
> Jestem informatykiem z 7-letnim doswiadczeniem.
Jezeli te cale 7 lat pracowales w panstwowej firmie, to istnieje ryzyko, ze
doszlo u Ciebie do tak zwanego "urzedniczego zgabczenia mózgu" i nie masz juz
szans na dobra (dla Ciebie i pracodawcy) prace w sektorze prywatnym.
--
andreas
-
4. Data: 2008-11-16 19:36:29
Temat: Re: Zmiana pracy
Od: "Krzysztof Teperek" <t...@g...pl>
andreas wrote:
> Jezeli te cale 7 lat pracowales w panstwowej firmie, to istnieje
> ryzyko, ze doszlo u Ciebie do tak zwanego "urzedniczego zgabczenia
> mózgu" i nie masz juz szans na dobra (dla Ciebie i pracodawcy) prace
> w sektorze prywatnym.
Ciekawe rzeczy powiadasz, widac nie pracowales nigdy w samorzadzie czy to w
administracji publicznej.
K
-
5. Data: 2008-11-16 19:57:55
Temat: Re: Zmiana pracy
Od: Pele <p...@g...com>
On Nov 16, 2:45 pm, "jQ" <j...@s...eu> wrote:
> Uzytkownik "Pele" <p...@g...com> napisal w
wiadomoscinews:9ce3c599-fa7a-40c5-9af6-118a534ff56e@
z6g2000pre.googlegroups.com...> Jestem informatykiem z 7-letnim doswiadczeniem.
>
> To tak samo, jakbys napisal "jestem inzynierem", "jestem lekarzem", albo "jestem
> nauczycielem". Czyli bardzo ogólnie, a tak naprawde nie wiadomo, czym sie
> zajmujesz. No wiec w jakiej specjalnosci siedzisz te 7 lat?
Glownie administracja siecia ale tez tworzenie stron www w technologi
PHP, CSS (malo profeionalne jak na wymagajacy rynek) i ogolnie
helpdesk.
-
6. Data: 2008-11-16 20:01:39
Temat: Re: Zmiana pracy
Od: Pele <p...@g...com>
On Nov 16, 4:46 pm, "andreas" <a...@y...com> wrote:
> Uzytkownik "Pele" <p...@g...com> napisal w
wiadomoscinews:9ce3c599-fa7a-40c5-9af6-118a534ff56e@
z6g2000pre.googlegroups.com...
>
> > Witam
>
> > Aktualnie pracuje w panstwowej firmie ale planuje jej zmiane.
> > Jak sadzicie, czy w czasie trwania kryzysu czy tez poczatku recesji
> > dobrym pomyslem jest zmiana pracodawcy na prywatnego?
> > Jestem informatykiem z 7-letnim doswiadczeniem.
>
> Jezeli te cale 7 lat pracowales w panstwowej firmie, to istnieje ryzyko, ze
> doszlo u Ciebie do tak zwanego "urzedniczego zgabczenia mózgu" i nie masz juz
> szans na dobra (dla Ciebie i pracodawcy) prace w sektorze prywatnym.
>
> --
> andreas
Skad takie przypuszczenia? Pracuje na panstwowej uczelni.
-
7. Data: 2008-11-16 20:08:38
Temat: Re: Zmiana pracy
Od: Maciej Bojko <m...@g...com>
On Sun, 16 Nov 2008 16:46:12 +0100, "andreas" <a...@y...com>
wrote:
>> Aktualnie pracuje w panstwowej firmie ale planuje jej zmiane.
>> Jak sadzicie, czy w czasie trwania kryzysu czy tez poczatku recesji
>> dobrym pomyslem jest zmiana pracodawcy na prywatnego?
>> Jestem informatykiem z 7-letnim doswiadczeniem.
>
>Jezeli te cale 7 lat pracowales w panstwowej firmie, to istnieje ryzyko, ze
>doszlo u Ciebie do tak zwanego "urzedniczego zgabczenia mózgu" i nie masz juz
>szans na dobra (dla Ciebie i pracodawcy) prace w sektorze prywatnym.
Powiedz no, gdzie to nabywa się takiej arogancji?
--
Maciej Bójko
m...@g...com
-
8. Data: 2008-11-16 21:55:27
Temat: Re: Zmiana pracy
Od: "andreas" <a...@y...com>
Użytkownik "Maciej Bojko" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:odv0i451brtn3orqt43ve4gkv49nm0phre@4ax.com...
> Powiedz no, gdzie to nabywa się takiej arogancji?
To nie arogancja lecz znajomość życia.
A nabywa się ją pracując wystarczająco długo "na państwowym", aby potem "u
prywaciarza" przejrzeć na oczy w jakim bagnie się było.
Dziękuję Bogu, że nie zaraziłem się nieuleczalnie.
--
andreas
-
9. Data: 2008-11-16 22:12:22
Temat: Re: Zmiana pracy
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:odv0i451brtn3orqt43ve4gkv49nm0phre@4ax.com Maciej Bojko
<m...@g...com> pisze:
>>> Aktualnie pracuje w panstwowej firmie ale planuje jej zmiane.
>>> Jak sadzicie, czy w czasie trwania kryzysu czy tez poczatku recesji
>>> dobrym pomyslem jest zmiana pracodawcy na prywatnego?
>>> Jestem informatykiem z 7-letnim doswiadczeniem.
>>Jezeli te cale 7 lat pracowales w panstwowej firmie, to istnieje ryzyko,
>> ze doszlo u Ciebie do tak zwanego "urzedniczego zgabczenia mózgu" i nie
>> masz juz szans na dobra (dla Ciebie i pracodawcy) prace w sektorze
>> prywatnym.
> Powiedz no, gdzie to nabywa się takiej arogancji?
To nie arogancja. To zgąbczenie umysłu.
--
Jotte
-
10. Data: 2008-11-17 07:20:59
Temat: Re: Zmiana pracy <dłuższa odpowiedź>
Od: "grom@x" <gromax@_USUN_.interia.pl>
>> Jak sadzicie, czy w czasie trwania kryzysu czy tez poczatku recesji
Kryzys? recesja? jak ci wyjdzie zmiana pracy to będziesz mówił ze
recesji/kryzysu nie ma, jak nie wyjdzie - będziesz zwalał własnie na nią....
imho - wszelkie przedsięwzięcia obarczone sa pewnym ryzykiem. Powiedzmy
że jak jest większe bezrobocie, to trudniej jest zmienić pracę. Ale czy
to oznacza że tej pracy nie ma?
Albo jeszcze inaczej - kazdy z nas potrzebuje wielu elementów do zycia,
których sam nie wytworzy. Dlatego jest sklep, dlatego jest fabryka.... i
dlatego tez te własnie miejsca nie przestaną istniec tylko z powodu
czegoś co jest nazywane kryzysem czy recesją. Owszem, może sie tak
zdarzyć że np. pieniadz będzie drozszy, praca będzie tańsza, jakiś
konkretny podmiot będzie potrzebował mniej czy więcej pracowników. Już
rozumiesz?
No i dochodzi specjalizacja. Informatyka, administracja, stronki... ty
najlepiej wiesz co potrafisz lepiej czy gorzej, czym jestes w stanie
zarobić na życie. Teraz potrzebujesz wziąć do ręki ogłoszenia o pracę i
przeszukac pod kątem własnej wiedzy i umiejętności. I będziesz miał
jakąś w miare realną wiedze co do wymagań. Może byłoby pomocne przejść
się do agencji pracy i porozmawiać na ten temat? może wtedy miałbyś
pełniejszą wiedzę?
No i na sam koniec rozróżnienie państwowa-prywatna. Podstawowa definicja
firmy prywatnej - zarabia pieniadze. I jak wyjdziesz z tego punktu, to
wiele będziesz sobie w stanie sam odpowiedzieć. Bo jak zwykle bywa -
firma może byc mniejsza, wieksza, pracować z doskoku albo mieć stałe
zlecenia (niezależnie od branży). jeżeli przedsięwzięcie ma przyszłość,
to nie ma się co zastanawiać. Jeżeli pomysł jest szemrany (np. teraz to
za codzienne doglądanie naszych komputerów możemy panu dać 200 zł na
umowę o dzieło, ale od przyszłego roku to na pewno wzrośnie) to raczej
bym się wystrzegał.
I jeszcze mi mały szczegól w różnicy między państwowym a prywatnym
przyszedł do głowy. W państwowej firmie masz widełki płacowe i
praktycznie żadne możliwosci negocjacji (co najwyżej czasem premie,
wysługi itp). Zaś w firmie prywatnej wszystko zależy od polityki i
mozliwości firmy oraz twoich możliwosci negocjacyjnych. Powiesz "chcę
mało pieniędzy i będę pracował po 12 godzin 6 dni w tygodniu" to raczej
będą cię chcieli. Powiesz że chcesz bardzo duzo pieniędzy i dzięki
twojej ciężkiej pracy firma będzie w stanie opracować nowoczesne
standardy, a tym samym ogromnie zwieksza się zyski to też raczej powinni
pójść na rękę. Ale to ty wiesz, jakie masz argumenty w ręku