-
1. Data: 2002-01-17 18:18:48
Temat: Zarobki w US
Od: "kuba93" <N...@p...onet.pl>
Czy wie ktos może jakie są zarobki w Urzedach Skarbowych?
Interesuje mnie przedział od pani z okienka do naczelnika urzędu.
Pozdrawiam
Quba
-
2. Data: 2002-01-18 09:49:38
Temat: Re: Zarobki w US
Od: "Kaizen" <x...@c...sz>
Użytkownik "kuba93" <N...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a274h8$875$1@news.tpi.pl...
> Czy wie ktos może jakie są zarobki w Urzedach Skarbowych?
> Interesuje mnie przedział od pani z okienka do naczelnika urzędu.
Zadzwoń i zapytaj. Od niedawna każdy urzędnik państwowy ma obowiązek
udzielić wszelkich informacji które nie są utajnione, w tym o swoim
wynagrodzeniu.
Ale generalnie nie wygląda to różowo.
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz
GG 2122; ICQ#: 64457775
e-mail Rot13 coded
-
3. Data: 2002-01-18 12:19:04
Temat: Re: Zarobki w US
Od: "Jacek" <j...@p...fm>
Hej,
Jest tak:
człowiek zaraz po studiach może liczyć na delikatnie ponad 700 zl netto
(pełny etat) - to standardowa stawka dla wszystkich. Do tego dochodzą
premie, które max sięgają około 2000 - 2500 netto (płatne raz na kwartał).
przypominam że to jest MAX .
Wszystko zależy od działu, z własnego doświadczenia wiem że najlepiej jest w
Egzekucyjnym ponieważ jest tam praca prowizyjna, dlatego normalne było że
panie np z 10 letnim stażem zwijały około 3 do 6 tys (głównie z prowizji) +
premie.
Jak jest w innych działach to się zbytnio nie orientuję ale generalnie
kierownicy działów nie mają tak źle - przypuszczam że jakieś 3 do 4 tys na
łapę wliczając premie - pozostali ... ;)
J
Użytkownik "kuba93" <N...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a274h8$875$1@news.tpi.pl...
> Czy wie ktos może jakie są zarobki w Urzedach Skarbowych?
> Interesuje mnie przedział od pani z okienka do naczelnika urzędu.
> Pozdrawiam
> Quba
>
-
4. Data: 2002-01-18 14:59:47
Temat: Re: Zarobki w US
Od: "Kaja" <k...@w...pl>
Użytkownik "Jacek" <j...@p...fm> napisał w wiadomości
news:a293s5$jf5$1@news.onet.pl...
> Hej,
> Jest tak:
> człowiek zaraz po studiach może liczyć na delikatnie ponad 700 zl netto
> (pełny etat) - to standardowa stawka dla wszystkich. Do tego dochodzą
> premie, które max sięgają około 2000 - 2500 netto (płatne raz na kwartał).
> przypominam że to jest MAX .
> Wszystko zależy od działu, z własnego doświadczenia wiem że najlepiej jest
w
> Egzekucyjnym ponieważ jest tam praca prowizyjna, dlatego normalne było że
> panie np z 10 letnim stażem zwijały około 3 do 6 tys (głównie z prowizji)
+
> premie.
> Jak jest w innych działach to się zbytnio nie orientuję ale generalnie
> kierownicy działów nie mają tak źle - przypuszczam że jakieś 3 do 4 tys na
> łapę wliczając premie - pozostali ... ;)
>
A mozna wiedziec skad masz takie informacje?
Ja mam troche inne. Placa ok 600-700 zl netto, ale premia raz na kwartal
mniej wiecej w takiej samej kwocie.
Agnieszka
-
5. Data: 2002-01-20 13:31:18
Temat: Re: Zarobki w US
Od: "grzzechu" <g...@p...onet.pl>
Użytkownik Kaja <k...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a29db3$1vsc$...@n...ipartners.pl...
> A mozna wiedziec skad masz takie informacje?
> Ja mam troche inne. Placa ok 600-700 zl netto, ale premia raz na kwartal
> mniej wiecej w takiej samej kwocie.
>
> Agnieszka
...i tak za dużo. Normali ludzie muszą pracować na stada bab co nic
konkretnego nie robią.
pozdr.
Grzegorz
-
6. Data: 2002-01-22 08:36:05
Temat: Re: Zarobki w US
Od: "Kaja" <k...@w...pl>
> ...i tak za dużo. Normali ludzie muszą pracować na stada bab co nic
> konkretnego nie robią.
>
> pozdr.
>
> Grzegorz
>
Zdziwilbys sie. Ja pracowalam w US jakies 4 lata temu i powiem Ci, ze za
zadne skarby tam nie wroce. Place fatalne, praca po godzinach i mase
bezsensownej pracy dla Izb i MF.
Agnieszka
-
7. Data: 2002-01-22 14:07:04
Temat: Re: Zarobki w US
Od: <a...@p...onet.pl>
>
> Użytkownik Kaja <k...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:a29db3$1vsc$...@n...ipartners.pl...
> > A mozna wiedziec skad masz takie informacje?
> > Ja mam troche inne. Placa ok 600-700 zl netto, ale premia raz na kwartal
> > mniej wiecej w takiej samej kwocie.
> >
> > Agnieszka
>
>
> ...i tak za dużo. Normali ludzie muszą pracować na stada bab co nic
> konkretnego nie robią.
>
> pozdr.
>
> Grzegorz
Jak nie robia?! Napedzaja koniunkture. Wiesz ile taka baba przecietnie zuzywa
cukierek, ciastek, kaw i herbat? Juz nie mowiac prasie ;-)
R-nee.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
8. Data: 2002-01-22 16:02:39
Temat: Re: Zarobki w US
Od: Roman Kubik <W...@p...com.pl>
> Zdziwilbys sie. Ja pracowalam w US jakies 4 lata temu i powiem Ci, ze za
> zadne skarby tam nie wroce. Place fatalne, praca po godzinach i mase
> bezsensownej pracy dla Izb i MF.
ja mam dwa sprzeczne "widoczki" na pracownikow USK:
1. panie w samym urzedzie - czy to od mojego PITa czy od VATa.
3 osoby na 4m2, dwa male biurka, rozwalajace sie szafy,
zawalone wszystko segregatorami i pyszczacymi klientami
jakby tam pipe naslac, to ba zamkla na amen ten caly USK ;)
[profilaktycznie nie powiem ktory]
= tak pracowac to bym nie chcial. nawet za 1500 ;) brutto.
2. kontrole w znajomym Biurze Rachunkowym:
- osobny pokoik, bo sie musi skupic
- kawa, herbata, woda, paluszki ;-) bez ograniczen
- jak pierdnie, to jakas pracownica biura leci ze zlotym nocnikiem
- przychodza, wychodza,siedza ile chca - takze po godzinach i co?
pogonic? same zostawic i moze jeszcze klucze dac???
- a na koniec i tak przywali kare za cokolwiek (nie twierdze, ze NIGDY
i do NICZEGO nie mozna sie przyczepic, ale czesc kar a zwlaszcza
relacja przewinienie-wysokosc mandatu to kpina - chyba kontrolerzy
maja prowizje...)
- a za 2-3 miesiace znowu na pare dni przylezie... jak nie do tej, to
do innej firmy z biura...
choc oczywiscie bywaja i calkiem sympatyczni i mili kontrolerzy...
niestety wedle obserwacji (relacji) nie sa w wiekszosci...
reasumujac, jak wszedzie sa prace i PRACE, pracownicy i PRACOWNICY
w obrebie jednej "firmy"...
pozdrawiam
romek
-
9. Data: 2002-01-23 10:54:21
Temat: Re: Zarobki w US
Od: "Jacek" <j...@p...fm>
Użytkownik "Kaja" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:a29db3$1vsc$1@news2.ipartners.pl...
> A mozna wiedziec skad masz takie informacje?
> Ja mam troche inne. Placa ok 600-700 zl netto, ale premia raz na kwartal
> mniej wiecej w takiej samej kwocie.
>
> Agnieszka
Wiem to z własnego doświadczenia. Jeszcze w tamtym roku miałem wątpliwą
przyjemność pracować w jednym z US. Oczywiście zwiałem tak szybko jak to
było możliwe.
Apropo tych pań za biurkami to rzeczywiście niekompetencji jest dużo
połączonej ze zwykłym lenistwem (ja sam latałem za jedną babką z księgowości
przez cały tydzień żeby mi coś sprawdziła - jak już do tego doszło to
okazało się że cała "operacja sprawdzania" trwała około 1 minuty!!!!)
Obektywnie muszę jednak przyznać że spotkałem tam jedną panią kierownik,
którąz perspektywy oceniam jako właściwą osobę na właściwym miejscu.
-
10. Data: 2002-01-23 14:00:13
Temat: Re: Zarobki w US
Od: "Kaja" <k...@w...pl>
> Jak nie robia?! Napedzaja koniunkture. Wiesz ile taka baba przecietnie
zuzywa
> cukierek, ciastek, kaw i herbat? Juz nie mowiac prasie ;-)
>
> R-nee.
Smiej sie smiej, ale te panie same sobie tych kaw nie kupuja. Ja po odejsciu
z US jeszcze przez rok pilam kawe (pomimo nawet dosc rozrzutnego
obdarowywania kawa rodziny i znajomych), ktora mi ludzie przynosili nie
wiedziec po co i z co, bo przeciez nie za sprawdzenie PIT'ow, bo to przeciez
jest zwyczajny obowiazek