-
1. Data: 2003-07-28 18:52:48
Temat: Wypadek traktowany na równi z wypadkiem przy pracy, czy nie?
Od: Kaizen <x...@c...sz>
Czesc,
Byla sobie firma x która zorganizowala wyjazd integracyjny w osrodku
oddalonym prawie 2 godziny jazdy od siedziby firmy. Wyjazd byl w
zasadzie obowiazkowy, wyjazd w czwartek wczesnym popoludniem (z pracy
w godzinach pracy) powrót planowany na sobote.
Wszyscy uczestnicy formalnie byli w pracy, nikt nie mial urlopu, ale
tez nikt nie wypelnial delegacji. W trakcie wyjazdu odbywaly sie
pogadanki z szefostwem, uswiadamianie pracowników itd. itp. jak
równiez zabawy ruchowe majace na celu zblizenie pracowników i
zbudowanie zespolów.
Traf chcial, ze w piatek, w czasie owych zabaw budujacych wiezi miedzy
pracownikami, godzinach normalnej pracy zdarzyl sie wypadek.
Pracodawca oczywiscie twierdzi, ze nie byl to wypadek przy pracy. Czy
pracodawca ma racje? Czy w takim razie pracownik, który w godzinach
pracy wykonuje inne polecenia przelozonych (w tym wypadku organizatora
imprezy, na którego scedowal prawo dysponowania czasem pracowników),
gdy sa to tego typu zabawy nie jest w pracy i powinien wziac urlop??
Czy tez pomimo stanowiska pracodawcy podpada to pod:
"Art. 3. 1. Za wypadek przy pracy uwaza sie nagle zdarzenie wywolane
przyczyna zewnetrzna powodujace uraz lub smierc, które nastapilo w
zwiazku z praca:
1) podczas lub w zwiazku z wykonywaniem przez pracownika zwyklych
czynnosci lub polecen przelozonych; "
Szczególnie mile widziane wszelkie orzecznictwo w tym temacie.
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775
e-mail Rot13 coded
-
2. Data: 2003-07-28 21:58:31
Temat: Re: Wypadek traktowany na równi z wypadkiem przy pracy, czy nie?
Od: "Adrian" <a...@p...remove-this.com>
Użytkownik "Kaizen" <x...@c...sz> napisał w wiadomości
news:sejbiv8junc2lbrp94bk9e8jat14ph6rlk@4ax.com...
> Czesc,
>
> Byla sobie firma x która zorganizowala wyjazd integracyjny w osrodku
> oddalonym prawie 2 godziny jazdy od siedziby firmy. Wyjazd byl w (...)
Jak dla mnie - wypadek przy pracy. Tzn. o ile samo zdarzenie bylo wywolane
przyczyna zewnetrzna i mialo nagly charakter (uraz przy cwiczeniach?).
Zwiazek z praca jak najbardziej byl. Pracownik dzialal niejako "na rzecz
zakladu pracy".
Na razie tyle - jutro napisze wiecej, postaram sie cos znalezc.
Pozdrawiam,
Adrian.
-
3. Data: 2003-07-29 06:47:26
Temat: Re: Wypadek traktowany na równi z wypadkiem przy pracy, czy nie?
Od: "m...@g...pl" <m...@o...pl>
Polecam kontakt z Państwową Inspekcją Pracy - 081 5324201
To był typowy wypadek zrównany z wypadkiem przy pracy - sprawę komplikuje
postawa pracodawcy - jeśli nie macie bhp-owca to pracodawca musi sporzadzić
protokół wypadku na standardowym druku. Protokoły przesłuchań świadków i
poszkodowanego. Warto się starać jesli powstał uraz. dodatkowo zwolnienie
jest płatne 100%, a nie 80 jak w przypadku choroby.
Sporządzony protokoły z drukami ZUS RMUA za ostatnie pół roku, kserokopią
umowy o pracę, drukiem N-9 (ma go bhp-owiec lub ZUS, a wypełnia lekarz
prowadzący leczenie)+ druki z pogotowia, lub izby przyjęć (jeśli takie były)
należy złożyć we właściwej placówce ZUS.
1) podczas lub w zwiazku z wykonywaniem przez pracownika zwyklych
czynnosci lub polecen przelozonych; "
-
4. Data: 2003-07-29 13:31:28
Temat: Re: Wypadek traktowany na równi z wypadkiem przy pracy, czy nie?
Od: "Adrian" <a...@p...remove-this.com>
Użytkownik "Kaizen" <x...@c...sz> napisał w wiadomości
news:sejbiv8junc2lbrp94bk9e8jat14ph6rlk@4ax.com...
> Czesc,
>
> Byla sobie firma x która zorganizowala wyjazd integracyjny w osrodku (...)
To ja sie moze wypowiem troche :) Nie napisales, co sie wlasciwie stalo. W
czasie zabaw budujaych wiezi miedzy pracownikami doszlo do wypadku.
Zakladam, ze chodzi o jakis uraz i ze bylo to zdarzenie "nagle, wywolane
przyczyna zewnetrzna" i ze jdyne watpliwosci budzi kryterium "zwiazku z
praca".
Ja to widze jednoznacznie - na podstawie tego, co napisales mozna
stwierdzic, ze zwiazek z praca byl. Sama obecnosc pracownikow na takim
wyjezdzie, niejako obowiazkowym, byla "dzialaniem na rzecz zakladu pracy",
co wlasciwie przesadza o wszystkim... Zdarzenie to wiec nosilo znamiona
wypadku przy pracy. To moze teraz kilka przykladow...
"Dla stwierdzenia istnienia lub braku zwiazku z praca (...) decydujace
znaczenie ma zachowanie sie pracownika, ktory ulegl wypadkowi" - z wyroku SN
z 11.08.1994
"Udzial w pogrzebie bylego wspopracownika jest wykonywaniem przez
zatrudnionego czynnosci w interesie zakladu pracy, (...) niezaleznie od tego
czy poszkodowany reprezentowal zaklad, czy tez uczestniczyl w ceremonii jako
czlonek zalogii" - art. 6 ust.1 i 2 ustawy z dnia 12.06.1975 o swiadczeniach
z tytulu wypadku przy pracy i chorob zawodowych
"Ochrona zagwarantowana pracownikowi bedacemu w podrozy sluzbowej (...) jest
bardzo szeroka i wyklucza zwiazek zdarzenia z praca tylko wtedy, gdy wypadek
zostal spowodowany postepowaniem pracownika, ktore nie pozostawalo w zwiazku
z wykonywaniem powierzonych mu zadan" - Wyrok SN z 06.12.1990 II PRN 10/90
Co do wypadkow traktowanych na rowni z wypadkami przy pracy... Sa to
wypadki, ktorym ulegaja pracownicy w czasie trwania podrozy sluzbowej w
okolicznosciach innych niz okreslone w art.6 ust.1 ustawy w definicji
wypadku przy pracy. A wiec np. podczas pobytu w hotelu lub innym miejscu
przeznaczonym na odpoczynek pracownika; chyba, ze wypadek zostal spowodowany
postepowaniem pracownika, ktore nie pozostawalo w zwiazku z wykonywaniem
powierzonych mu zadan (w tym przypadku zadania te, to udzial w spotkaniach
integracyjnych itp.).
Po zgloszeniu wypadku pracodawca ma obowiazek sporzadzenia protokolu, w
ktorym stwierdza istnienie lub nie (plus uzasadnienie) wypadku przy pracy.
Poszkodowany ma prawo do odwolania sie od postanowien protokolu
powypadkowego, o ile ma w tym interes prawny. Rozstrzygniecie sadu jest
wiazace dla pracodawcy i ZUS.
Jesli moge jeszcze jakos pomoc, zrobie to z przyjemnoscia.
Pozdrawiam,
Adrian.
www.inz-bezp.prv.pl