Witam,

czy przepisy mówią o jakimś dniu wolnym przysługującym jeśli broni się
danego dnia pracę magisterską ? Czy to jedynie dobra wola pracodawcy ?
Oczywiście umowa o pracę, na czas określony.

pozdrawiam,
Adam

do góry

KP, przepisy dotyczące urlopu okolicznościowego (nauka)
--
---- to tylko moje zdanie ---
-- G -- R -- O -- M -- A -- X --
-> komputer już od 250 zł <-
_/\z/\a/\p/\r/\a/\s/\z/\a/\m/\_

do góry

> KP, przepisy dotyczące urlopu okolicznościowego (nauka)

Moze tez wykorzystac urlop na żądanie jesli juz nie bedzie wyboru.

--
Krzysiek, Krakow

do góry

Pięknego dnia Wed, 15 Feb 2006 20:15:37 +0100, Adam
<d...@t...pl> zakodował:

>czy przepisy mówią o jakimś dniu wolnym przysługującym jeśli broni się
>danego dnia pracę magisterską ? Czy to jedynie dobra wola pracodawcy ?
>Oczywiście umowa o pracę, na czas określony.

Czy to pracodawca posłał Cię na studia?
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates

do góry

Pięknego dnia Wed, 15 Feb 2006 20:19:42 +0100, gromax
<gromax@WYTNIJ_TO_interia.pl> zakodował:

>KP, przepisy dotyczące urlopu okolicznościowego (nauka)

Możesz zacytować te przepisy? W KP nie znalazłem w ogóle terminu
"urlop okolicznościowy".
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates

do góry

Dnia Wed, 15 Feb 2006 21:33:10 +0100, Kaizen napisał(a):

> Pięknego dnia Wed, 15 Feb 2006 20:15:37 +0100, Adam
> <d...@t...pl> zakodował:
>
>>czy przepisy mówią o jakimś dniu wolnym przysługującym jeśli broni się
>>danego dnia pracę magisterską ? Czy to jedynie dobra wola pracodawcy ?
>>Oczywiście umowa o pracę, na czas określony.
>
> Czy to pracodawca posłał Cię na studia?

Nie, kończę studia, pracodawca miał jedynie świadomość tego, że jeszcze nie
skończyłem studiów.

Też nie znalazłem w KP czegos takiego jak urlop okolicznościowy, no nic
najprawdopodobniej wezmę urlop na żądanie.

do góry

>>KP, przepisy dotyczące urlopu okolicznościowego (nauka)
> Możesz zacytować te przepisy? W KP nie znalazłem w ogóle terminu
> "urlop okolicznościowy".
okolicznościami do udzieleina urlopu może być np. pogrzeb, slub, ćwiczenia
wojskowe, macierzyństwo itp. stąd użyte przeze mnie określenie
"okolicznościowy".
a co do meritum wątku - główna regulacja dotycząca urlopu szkolnego wynika z
KP, a szczegółowe zapisy co do np. wymiaru urlopu z tym związanego zawarte
jest w odpowiednich rozporządzeniach MPiPS (z tego co na szybko znalazłem
"pod ręką" to Rozp. MEN i MPiPS z 12.10.1993 w sprawie zasad i warunków
podnoszenia kwalifik.zawod. i wykształc.ogólnego dorosłych.Dz.U. nr 103/93
poz.472", co zdaje się że nie było nowelizowane)
--
---- to tylko moje zdanie ---
-- G -- R -- O -- M -- A -- X --
-> komputer już od 250 zł <-
_/\z/\a/\p/\r/\a/\s/\z/\a/\m/\_

do góry

Pięknego dnia Wed, 15 Feb 2006 22:58:46 +0100, gromax
<gromax@WYTNIJ_TO_interia.pl> zakodował:

>okolicznościami do udzieleina urlopu może być np. pogrzeb, slub, ćwiczenia
>wojskowe, macierzyństwo itp. stąd użyte przeze mnie określenie
>"okolicznościowy".

Nadal poproszę o przepisy.
Bo coś mi się wydaje, że masz na myśli usprawiedliwianie nieobecności
- ale ani to urlop, ani zapisy KP (jest do tego stosowne
rozporządzenie).

>a co do meritum wątku - główna regulacja dotycząca urlopu szkolnego wynika z
>KP,

Urlop szkolny - też nie znajduję w KP. Ponownie poprosze o konkretne
zapisy.

>a szczegółowe zapisy co do np. wymiaru urlopu z tym
związanego zawarte

>jest w odpowiednich rozporządzeniach MPiPS (z tego co na szybko znalazłem
>"pod ręką" to Rozp. MEN i MPiPS z 12.10.1993 w sprawie zasad i warunków
>podnoszenia kwalifik.zawod. i wykształc.ogólnego dorosłych.Dz.U. nr 103/93
>poz.472", co zdaje się że nie było nowelizowane)

Wreszcie jakaś sensowna wypowiedź.

Tylko urlop nie szkolny, a szkoleniowy i przysługuje tylko gdy to
pracodawca kieruje pracownika do szkoły.
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates

do góry

Pięknego dnia Wed, 15 Feb 2006 22:51:29 +0100, Adam
<d...@t...pl> zakodował:

>Nie, kończę studia, pracodawca miał jedynie świadomość tego, że jeszcze nie
>skończyłem studiów.

Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej oraz Ministra Pracy i
Polityki Socjalnej z dnia 12 października 1993 r. w sprawie zasad i
warunków podnoszenia kwalifikacji zawodowych i wykształcenia ogólnego
dorosłych

§ 7. [...]
6. W ostatnim roku studiów, o których mowa w ust. 5, pracownikowi
skierowanemu przysługuje dodatkowo 21 dni roboczych urlopu
szkoleniowego na przygotowanie pracy magisterskiej (dyplomowej) oraz
przygotowanie się i przystąpienie do egzaminu magisterskiego
(dyplomowego).

Przy czym istotne wydaje się tu słowo "skierowanemu" - jak to nie
pracodawca skierował Cię na studia, to nie przysługuje Ci urlop
szkoleniowy. Pozostaje wypoczynkowy (jeżeli masz do niego prawo i nie
wykorzystałeś jeszcze).

>Też nie znalazłem w KP czegos takiego jak urlop okolicznościowy, no nic
>najprawdopodobniej wezmę urlop na żądanie.

Poproś normalnie - po co żądać. IMO urlop na żądanie to rozwiązanie
siłowe i awaryjne - a nikt chyba (w tym pracodawca) nie lubi być
stawiany pod ścianą.
Gdyby w takiej sytuacji pracodawca robił problemy, to poważnie
zastanawiałbym się nad sensem pracy dla niego.
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates

do góry

W wiadomości news:etd7v15nhm586r2m9bft3654bman1ochab@4ax.com Kaizen
<x...@c...sz> pisze:

> Poproś normalnie - po co żądać.
Nie poprosić. Zawnioskować.
Po co prosić o coś, do czego ma się niezbywalne prawo?
O coś do czego ma się prawo to się upomina albo tego żąda.

> IMO urlop na żądanie to rozwiązanie
> siłowe i awaryjne
A IMO to jest rozwiązanie po prostu prawem przewidziane jako wentyl
bezpieczeństwa, antidotum na wadliwie funkcjonującego pracodawcę. Cóż złego
w zastosowaniu prawa widzisz?

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry