Witam wszystkich!
Ide jutro do VW na I etap rekrutacji. Jak mnie poinformowano beda sprawdzali
zdolnosci interpersonalne. Z tego co zrozumialem bedzie jednoczesnie wieksza
liczba kandydatow wiec chyba jakies zadania grupowe albo co. No wlasnie -
czego mozna sie spodziewac, na co sie przygotowac? Moze ktos ma
doswiadczenia z VW?
Jesli to ma znaczenie to chodzi o stanowisko w dziale logistyki.

Za konstruktywne podpowiedzi z gory dzieki

Pozdrawiam
Wilbert

do góry

On Fri, 9 Aug 2002 15:48:03 +0200, "Wilbert" <w...@2...pl> wrote:

>Ide jutro do VW na I etap rekrutacji. Jak mnie poinformowano beda sprawdzali
>zdolnosci interpersonalne. Z tego co zrozumialem bedzie jednoczesnie wieksza
>liczba kandydatow wiec chyba jakies zadania grupowe albo co. No wlasnie -
>czego mozna sie spodziewac, na co sie przygotowac?

Przygotuj się na wszystko. Nawet na testy na inteligencje (autentyk).
Jeżeli będzie większa liczba kandydatów to można spodziewać się
jakichś zadań grupowych, rozwiązywanie problemów w grupie - ma to na
celu sprawdzenie czy potrafisz współdziałać z innymi czy jesteś typem
indywidualisty. Co jeszcze? Pewnie jakaś rozmowa ze specem HR.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński j...@i...pl
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org - strona domowa
http://zloty.autokacik.pl - zloty Internetowych Klubów Moto
ICQ UIN 3867037 GG 129280

do góry

Użytkownik "Wilbert" <w...@2...pl> napisał w wiadomości
news:aj0h5l$jll$1@news2.tpi.pl...
> Witam wszystkich!
> Ide jutro do VW na I etap rekrutacji. Jak mnie poinformowano beda
sprawdzali
> zdolnosci interpersonalne. Z tego co zrozumialem bedzie jednoczesnie
wieksza
> liczba kandydatow wiec chyba jakies zadania grupowe albo co. No wlasnie -
> czego mozna sie spodziewac, na co sie przygotowac? Moze ktos ma
> doswiadczenia z VW?
> Jesli to ma znaczenie to chodzi o stanowisko w dziale logistyki.
>
> Za konstruktywne podpowiedzi z gory dzieki
>
> Pozdrawiam
> Wilbert
>
>

Jeśli do zaoferowania masz konkretną wiedze, a nie zdolności "pajacowania",
to sobie odpuść. Byłem jakieś pół roku temu w tej firmie na Assasement
Center. Na ten etap przyjęli bardzo dużo osób, często, jak się potem
okazało, nie wiadomo po co. Ja startowałem jako informatyk z ogłoszenia,
jakie zamiescili w internecie o poszukiwaniu specjalistów do obsługi w pełni
zautomatyzowanej lakierni.

NA pierwszym etapie rozmowy kazali nam zbudowac z papieru wiatrak. Z 6 osób
jedna od razu kapnęła się, w czym rzecz i wyszła. Reszta zadanie zaliczyła.
Na drugim etapie pytali mnie o dzieciństwo, plany życiowe i inne takie
bzdury, jak to HR. Żadnych konkretnych pytań. Mieli odezwać się w ciągu 2
tyg. Po miesiącu zadzwoniłem sam i dowiedziałem się, że poszukiwali
MECHANIKÓW, a to ogłoszenie, na które odpowiedziałem, było dawno nieaktualne
;(

Minęło już pół roku, a ja nadal mam niesmak do tej firmy. Tak naprawdę
dziwię się tej firmie, że stosuje metody rekrutacji, które dawno wiele
poważnych firm uznało za nieskuteczne.

Krótko mówiąc - jeśli możesz, daruj sobie. Choć może w kwestii ekonomistów
jest inaczej.

Pozdrawiam
Jakub

do góry