Witam,
mam następujący problem:
2 listopada tego roku wkroczyłam w 26 dni urlopu, dotychczas oczywiście miałam 20.
Czy dolicza mi się te 6 dni? Czy tylko w listopadzie i grudniu urlop miesięczny
będzie większy, liczony od 26 a nie od 20?
Pozdrawiam

do góry

Ewa Maciejewska wrote:

> Witam,
> mam następujący problem:
> 2 listopada tego roku wkroczyłam w 26 dni urlopu, dotychczas oczywiście
> miałam 20. Czy dolicza mi się te 6 dni? Czy tylko w listopadzie i grudniu
> urlop miesięczny będzie większy, liczony od 26 a nie od 20? Pozdrawiam

Nie wysyła się na grupy formatowanych wiadomości.

W oućluku:
Narzędzia==>>
opcje==>>
wysyłanie==>>
Format wysyłania do grup dyskusyjnych==>
Zwykły tekst==>>
OK.

do góry

> 2 listopada tego roku wkroczyłam w 26 dni urlopu, dotychczas oczywiście
> miałam 20. Czy dolicza mi
> się te 6 dni? Czy tylko w listopadzie i grudniu urlop miesięczny będzie
> większy, liczony od 26 a nie od > 20?

masz prawo do 6 dni dodatkowych urlopu jeszcze w tym roku

do góry

Ewa Maciejewska napisał:

> Witam,
> mam następujący problem:
> 2 listopada tego roku wkroczyłam w 26 dni urlopu, dotychczas oczywiście
miałam 20. Czy dolicza mi się te 6 dni? Czy tylko w listopadzie i grudniu
urlop miesięczny będzie większy, liczony od 26 a nie od 20?
> Pozdrawiam


--
Wysłano z serwisu http://www.biuro-pracy.com

do góry

gardziej wrote:
>> 2 listopada tego roku wkroczyłam w 26 dni urlopu, dotychczas
>> oczywiście miałam 20. Czy dolicza mi
>> się te 6 dni? Czy tylko w listopadzie i grudniu urlop miesięczny
>> będzie większy, liczony od 26 a nie od > 20?
> masz prawo do 6 dni dodatkowych urlopu jeszcze w tym roku

Jakaś podstawa prawna? Kadry u żony twierdzą, w analogicznej sytuacji,
co innego - czyli że 26 dni przysługuje dopiero za pierwszy rozpoczęty
rok po przekroczeniu 10 lat "rozliczeniowych" do urlopu.

Pozdrawiam

Czarek

do góry

Dnia 2007-12-05 17:54 [Czarek] napisał(a):

> Jakaś podstawa prawna? Kadry u żony twierdzą, w analogicznej sytuacji,
> co innego - czyli że 26 dni przysługuje dopiero za pierwszy rozpoczęty
> rok po przekroczeniu 10 lat "rozliczeniowych" do urlopu.

Podejrzewam raczej złośliwą próbę pozbawienia pracownika jego praw niż
błędną interpretację KP. Art. 158 nic nie mówi o konieczności czekania
do początku następnego roku.
Może żona powinna zasugerować kadrom dokształcenie się lub zmianę pracy
na sprzedaż marchewek?

--
: Pozdrawiam, _ _ ::
::: _ _^_ //\ [Pe.Ka] Paweł Kruk //\::
:: //\ (o o) //+/--------------------------------------// /::
---//+/-oO-(_)-Oo // / peka1972#gazeta.pl GG:2091615 //+/--:

do góry