-
1. Data: 2011-03-02 21:35:34
Temat: Umowa o prace a sranie ...
Od: "Feniks" <s...@n...jest>
Podpisywalem umowe o prace ale akurat srac mi sie chcialo i nie zdazylem
dokladnie sie przyjrzec ... w takiej sytuacji popisalbym wszystko.
No i teraz widze ze nie jest ona dla mnie korzystna - czy to wystarczajacy
powod do jej wypowiedzenia bez zadnych konsekwencji ?
Prosze o glos tylko ekspertow w danej (waskiej) dziedzinie :)
-
2. Data: 2011-03-03 11:08:12
Temat: Re: Umowa o prace a sranie ...
Od: "Rafał" <s...@i...pl>
Użytkownik "Feniks" <s...@n...jest> napisał w wiadomości
news:4d6eb81b$0$2486$65785112@news.neostrada.pl...
> Podpisywalem umowe o prace ale akurat srac mi sie chcialo i nie zdazylem
> dokladnie sie przyjrzec ... w takiej sytuacji popisalbym wszystko.
> No i teraz widze ze nie jest ona dla mnie korzystna - czy to wystarczajacy
> powod do jej wypowiedzenia bez zadnych konsekwencji ?
> Prosze o glos tylko ekspertow w danej (waskiej) dziedzinie :)
>
Trzeba wyłowić i przynieść dowód rzeczowy w sprawie to na pewno się uda
! Po prostu nie ma bata... :)
-
3. Data: 2011-03-03 12:15:52
Temat: Re: Umowa o prace a sranie ...
Od: tomjas <t...@W...onet.pl>
On Wed, 2 Mar 2011 22:35:34 +0100, Feniks wrote:
> Podpisywalem umowe o prace ale akurat srac mi sie chcialo i nie zdazylem
> dokladnie sie przyjrzec ... w takiej sytuacji popisalbym wszystko.
> No i teraz widze ze nie jest ona dla mnie korzystna - czy to wystarczajacy
> powod do jej wypowiedzenia bez zadnych konsekwencji ?
Ale jakie konsekwencje masz na mysli? Po to jest kodeks pracy,
by mozna bylo z nich skorzystac. Umowe mozesz wypowiedziec kiedy tylko
chcesz zgodnie z przepisami i okresem wypowiedzenia.
P.S. Co za pomysl podpisywac umowe bez jej przeczytania? W 3 firmach
w ktorych pracowalem zawsze dostawalem umowe i regulamin do domu na co
najmniej 1 dzien.
-
4. Data: 2011-03-03 12:17:57
Temat: Re: Umowa o prace a sranie ...
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Feniks napisa?(a):
> Podpisywalem umowe o prace ale akurat srac mi sie chcialo i nie zdazylem
> dokladnie sie przyjrzec ... w takiej sytuacji popisalbym wszystko.
Hmm...
http://kopalniawiedzy.pl/samokontrola-pecherz-oddawa
nie-moczu-wyczerpanie-ego-decyzja-odroczona-Mirjam-T
uk-12623.html
;)
j.
--
http://www.predkosczabija.pl/
"Prędkość zabija. Włącz myślenie!"
-
5. Data: 2011-03-03 23:11:48
Temat: Re: Umowa o prace a sranie ...
Od: "Q" <n...@s...pl>
>> Podpisywalem umowe o prace ale akurat srac mi sie chcialo i nie zdazylem
>> dokladnie sie przyjrzec ... w takiej sytuacji popisalbym wszystko.
>
> Hmm...
> http://kopalniawiedzy.pl/samokontrola-pecherz-oddawa
nie-moczu-wyczerpanie-ego-decyzja-odroczona-Mirjam-T
uk-12623.html
potwierdzam - gownianie mi sie mysli z pustym pecherzem
:)
-
6. Data: 2011-03-04 16:31:59
Temat: Re: Umowa o prace a sranie ...
Od: "Leon Dupczyk" <n...@t...i.siam>
nie chce jej wypowiadac zgodnie z kodeksem tylko "uniewaznic"
... po prostu wziac pod uwage fakt ze akurat chcialo mi sie srac i nie
zdazylem sie zapoznac ... ;)
-
7. Data: 2011-03-04 17:30:34
Temat: Re: Umowa o prace a sranie ...
Od: mihau <m...@g...com>
On Mar 2, 10:35 pm, "Feniks" <s...@n...jest> wrote:
> Podpisywalem umowe o prace ale akurat srac mi sie chcialo i nie zdazylem
> dokladnie sie przyjrzec ... w takiej sytuacji popisalbym wszystko.
Trzeba było wziąć umowę ze sobą do wychodka, a po powrocie poprosić o
kolejny egzemplarz.
--
mihau