Czy dopuszczalne jest podpisanie umowy o prace przed jej podjeciem - data
podpisania umowy jest wczesniejsza niz data rozpoczecia pracy (obie daty sa
wyspecyfikowane na umowie)?
Pytanie dotyczy ponizszej historyjki:
Znajomy chcialby zmienic prace (ma umowe z 2-tygodniowym okresem
wypowiedzenia). Idzie na rozmowe z nowym pracodawca. Nowy pracodawca
deklaruje w rozmowie chec przyjecia go do pracy. Znajomy jest troche nieufny
i chcialby miec zapis ustalen na papierze - proponuje wiec nowemu pracodawcy
aby odrazu podpisac umowe o prace zawierajaca przyszla date rozpoczecia
pracy. Pracodawca sie nie zgadza - twierdzi, ze umowe o prace mozna podpisac
dopiero po jej podjeciu. Co znajomy moze podpisac zamiast umowy - jakies
obstronne zobowiazanie? jak ma do tego podejsc?

do góry

W wiadomości news:e6co6h$ai5$1@news.onet.pl Grzesiek <o...@m...com>
pisze:

> Czy dopuszczalne jest podpisanie umowy o prace przed jej podjeciem - data
> podpisania umowy jest wczesniejsza niz data rozpoczecia pracy (obie daty
> sa wyspecyfikowane na umowie)?
Tak, to zgodne z prawem. Jest to normalna praktyka (w normalnych warunkach,
rzecz jasna).

> Pracodawca sie nie zgadza - twierdzi, ze umowe o prace mozna podpisac
> dopiero po jej podjeciu.
Myli się albo kłamie. KP art. 26.

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

Pięknego dnia Fri, 9 Jun 2006 23:11:54 +0200, "Grzesiek"
<o...@m...com> zakodował:

>Czy dopuszczalne jest podpisanie umowy o prace przed jej podjeciem - data
>podpisania umowy jest wczesniejsza niz data rozpoczecia pracy (obie daty sa
>wyspecyfikowane na umowie)?

Tak, można podpisać.
Można też podpisać list intencyjny.
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates

do góry

>
> Tak, można podpisać.
> Można też podpisać list intencyjny.

Moze ktos z grupowiczow moglby zacytowac wzor listu intencyjnego. Bo google
go myla z listem motywacyjnym, a znajomemu by sie taki wzor przydal.

do góry

Grzesiek napisał(a):
>>Tak, można podpisać.
>>Można też podpisać list intencyjny.
>
>
> Moze ktos z grupowiczow moglby zacytowac wzor listu intencyjnego. Bo google
> go myla z listem motywacyjnym, a znajomemu by sie taki wzor przydal.


"Mamy przyjemność zaproponowania Panu pracy w firmie [międzynarodowej, z
tradycjami, ...] na stanowisku [...]

Termin rozpoczęcia pracy: XX.XX.20XX
Rodzaj pracy: ...
Umowa: na czas...
Wynagrodzenie: ...
Dodatkowo: basen, lekarz..."

To może być coś takiego.
Problemem jest to, że tak naprawdę niewiele chyba można zrobić, jak
pracodawca się rozmyśli.
W przypadku takiego listu jak powyżej (z taką treścią się spotkałem w
praktyce) niewiele może zrobić pracodawca, jeśli pracownik się rozmyśli.
Mimo że dokument był podpisany przeze mnie, to nie wynika z niego, że
zgadzam się na warunki i zobowiązuję się podjąć pracę.

Niektórzy twierdzą, że można jeszcze do takiego listu dodać kary umowne
w przypadku niewywiązania się jednej ze stron.


--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl

do góry

On Sun, 11 Jun 2006 12:25:03 +0200, Grzesiek wrote:
>>
>> Tak, można podpisać.
>> Można też podpisać list intencyjny.
>
> Moze ktos z grupowiczow moglby zacytowac wzor listu intencyjnego. Bo google
> go myla z listem motywacyjnym, a znajomemu by sie taki wzor przydal.
>

Nie dziwię się, że kandydat do pracy jest nieufny wobec przyszłego
pracodawcy, który - jak się wydaje - nie ma żadnej praktyki w zawieraniu
umów o pracę, albo się na tym nie zna. Wcześniejsze zawarcie umowy
o pracę jest powszecchnie stosowane. Podaje się datę zawarcia umowy
o pracę oraz datę stawienia się do pracy (standardowy wzór z
rozporządzenia dot. prowadzenia przez pracodawcę dokumentacji związanej
ze stosunkiem pracy).
Niech znajomy dowie się więcej o swoim przyszłym pracodawcy, albo
odpuści... Przy takim stanie wiedzy pracodawcy dotyczącej prawa pracy
wspominanie o czymś takim jak list intencyjny lub umowa przedwstępna nie
ma sensu.
Wyegzekwowanie zObowiązania pracodawcy zawartego w umowie przedwstępnej
można przeprowadzic przed sądem. Ale nie będzie to sąd pracy, w związku
z czym proces może byc długi i kosztowny.
Podsumowując lepiej nie zaczynać z głupim... ;-)

--
abakan

do góry