Czy znacie kogos kto tak pracuje (chodzi mi o normalna prace, a nie
wypelnianie ankiet i klikanie na banery) .....
Sporo sie o tym mowi, a ciekawy jestem czy polskie firmy stosuja taka forme
zatrudnienia, i jakie sa warunki. Czy warto sie tym zainteresowac, czy jest
to tylko teoria ......

do góry

Użytkownik "Loodek" <l...@p...fm> napisał w wiadomości
news:a2e4f6$l83$1@news.lublin.pl...
> Czy znacie kogos kto tak pracuje (chodzi mi o normalna prace, a nie
> wypelnianie ankiet i klikanie na banery) .....
> Sporo sie o tym mowi, a ciekawy jestem czy polskie firmy stosuja taka
forme
> zatrudnienia, i jakie sa warunki. Czy warto sie tym zainteresowac, czy
jest
> to tylko teoria ......

Chwilowo jest to w powijakach. Aczkolwiek w przyszlosci, mysle,
bedzie to standard (wiekszy komfort pracy, wieksza moblinosc
pracownika, mniejsze koszty dla firmy).
Slyszalem, ze telepraca jest w Polsce wykorzystywana
m.in przez redakcje pism komputerowych.




--
Pozdrawiam
WOJSAL (Wojciech Sałata)
Strona domowa: http://www.wojsal.prv.pl/
Gadu-Gadu: 311984
ICQ: 20466914

do góry

Użytkownik "WOJSAL" <w...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:a2eb3c$63t$1@news.tpi.pl...

> Slyszalem, ze telepraca jest w Polsce wykorzystywana
> m.in przez redakcje pism komputerowych.

Dokladnie... siedze w chacie i raz w tygodniu pojawiam sie w redakcji, zeby
dostac tygodniowa, motywacyjna dawke opier*.

Co do komfortu sie nie zgodze, no chyba ze w domu nikt Ci na glowe nie
wchodzi i nie masz zbyt rozrywkowych wspol-lokatorow/sasiadow. Poza tym, jak
to ktos ostatnio na pl.comp.grafika stwierdzil "Praca jest po to, zeby nie
siedziec w domu" [i do reszty nie zwariowac...]


(pracuje w jednej z wroclawskich redakcji, jako redaktor dochodzacy i
przyznam szczerze, ze takich jak ja jest tam spoooro)


--
nzz

do góry

> Slyszalem, ze telepraca jest w Polsce wykorzystywana
> m.in przez redakcje pism komputerowych.
>
Kilka razy tłumaczyłem im tekst (97-98r). Nawet zapłacili. Ale z tej fuchy
by nie wyżył.
svobo

do góry

"Jarek" <n...@h...pl> wrote in news:3c4ac402@news.vogel.pl:

> Dokladnie... siedze w chacie i raz w tygodniu pojawiam sie w redakcji,
> zeby dostac tygodniowa, motywacyjna dawke opier*.

Ja tez tyle ze w Wa-wie i opierdolu nie dostaje ;-))) ale oprocz raz na
tydzien byc w redakcji takze spotykam sie z roznymi ludzmi od sprzetu :-)

> Co do komfortu sie nie zgodze, no chyba ze w domu nikt Ci na glowe nie
> wchodzi i nie masz zbyt rozrywkowych wspol-lokatorow/sasiadow. Poza
> tym, jak to ktos ostatnio na pl.comp.grafika stwierdzil "Praca jest po
> to, zeby nie siedziec w domu" [i do reszty nie zwariowac...]
Racja, sa plusy, bo nie musisz rano wstawac i stac o 7,30 w korkach przy
-20 za oknem. Minusy to iz mozna zwariowac od siedzenia w domu...

--
Best regards
The EaGle

do góry

Witam!

A ja tak pracuję już 3 lata. Jestem 3D CAD/CAM-owcem, robie projekty,
zarobie tyle ile zrobie projektów, soft mam klienta a sprzęt to jeden komp
klienta i dwa swoje. Różnie bywa raz lepiej raz gorzej, ostatnio bardzo
kiepsko, ale w lecie miałem dużo roboty, prawie nie wychodziłem ze swojego
domu i więzienia jednocześnie. Pewnie najlepiej byłoby nic nie robić tylko
używać życia, a pieniązki żeby na koncie same sie pojawiały, ale tak nie ma.
Niestety pracy tej nie znalazłem nigdzie w sieci, nikt takiej nie oferuje,
przynajmniej jeszcze takiej nie znalazłem. To co mam wynika z mojej walki o
to aby nie pracować np. w Warszawie lub za granicą, a siedzieć sobie w domu
na prowincji, gdzie mam rodzinę i znajomych i gdzie powietrze nie śmierdzi
spalinami aż tak bardzo, gdzie nie ma korków etc. Fakt że nie ma też
teatrów, muzeów ani nawet w tej chwili kin, ale dzięki SDI i dużemu
doświadczeniu w tym co robię, mogę pracować w domu. Mimo wszystkich
niedogodności, bo takie też są i fakt że wypad z domu dobrze robi, to jednak
wolę pracować w domu.
Pozdrawiam,
Adam


>
>

do góry

"Jarek" <n...@h...pl> writes:

> Co do komfortu sie nie zgodze, no chyba ze w domu nikt Ci na glowe nie
> wchodzi i nie masz zbyt rozrywkowych wspol-lokatorow/sasiadow. Poza tym, jak
> to ktos ostatnio na pl.comp.grafika stwierdzil "Praca jest po to, zeby nie
> siedziec w domu" [i do reszty nie zwariowac...]

Popieram w 100%. :(
--
Samotnik
Michal Jeczalik Sr, http://www.samotnia.eu.org/

do góry

Ja rowniez telepracuje, tez prawie 3 lata. Szukam zlecen w internecie,
wykonuje, inkasuje :-) Jesli chodzi o problemy, to oprocz problemow z
wyplacalnoscia i checia do zaplaty niektorych klientow jest dobrze.
Pisze rowniez w paru miejscach, ale darmowo :)

Odnosnie e-redakcji, to wezcie pod uwage to ze przy korzystaniu z
internetu pracodawca-wydawca ma duzo wiekszy wybor, o czym sie
ostatnio osobiscie przekonalem :)

Wracajac jeszcze do telepracy, to owszem jest to znosne i wygodne, ale
raczej dla matek z dziecmi i niepelnosprawnych, nie obrazajac nikogo.
Normalny czlowiek musi na jakis czas zobaczyc sie z szefem, dostac
motywujacy opieprz lub podwyzke. Poza tym ciagle szukajac sobie samemu
zlecen, robiac jednoczesnie za acounta, copywritera, pr-owca, i
niekiedy grafika, mozna zwariowac. Umiarkowanie polecam.

krzych

do góry

A jak taka praca w domu na zlecenie bądź umowę ma się do sprawy podatków -
ZUS, świadczenia emerytalne te sprawy?. Jak Panowie telepracownicy
rozwiązujecie te kwestie ? - pracodawca bierze ciężar tych kosztów na siebie
czy załatwiacie to we własnym zakresie ?.

Użytkownik "Loodek" <l...@p...fm> napisał w wiadomości
news:a2e4f6$l83$1@news.lublin.pl...
> Czy znacie kogos kto tak pracuje (chodzi mi o normalna prace, a nie
> wypelnianie ankiet i klikanie na banery) .....
> Sporo sie o tym mowi, a ciekawy jestem czy polskie firmy stosuja taka
forme
> zatrudnienia, i jakie sa warunki. Czy warto sie tym zainteresowac, czy
jest
> to tylko teoria ......
>
>

do góry