-
1. Data: 2006-08-10 13:19:18
Temat: Szukanie pracy będąc zatrudnionym
Od: "Elite" <g...@C...fm>
Witam!
Chciałabym, byście podzielili się swoimi doświadczeniami i opiniami na temat
tego, czy trudniej jest znaleźć nową pracę, jeśli już jest się zatrudnionym.
Ja dopiero zaczęłam szukać, bo chcę zająć się czymś nowym i zdobyć dodatkowe
kwalifikacje (no i ogólnie mam duże zastrzeżenia co do wszystkiego :)) ale
zastanowiło mnie to, jak pracodawca patrzy na osoby, które już są
zatrudnione.
Piszcie jeśli macie jakieś doświadczenia w tej kwestii, a może jest zupełnie
inaczej niż myślę i pracodawcy cenią takie osoby?
Pozdrawiam
elite
-
2. Data: 2006-08-10 13:24:02
Temat: Re: Szukanie pracy będąc zatrudnionym
Od: "glosnetu" <g...@p...onet.pl>
Elite napisał(a):
> Witam!
>
> Chciałabym, byście podzielili się swoimi doświadczeniami i opiniami na temat
> tego, czy trudniej jest znaleźć nową pracę, jeśli już jest się zatrudnionym.
> Ja dopiero zaczęłam szukać, bo chcę zająć się czymś nowym i zdobyć dodatkowe
> kwalifikacje (no i ogólnie mam duże zastrzeżenia co do wszystkiego :)) ale
> zastanowiło mnie to, jak pracodawca patrzy na osoby, które już są
> zatrudnione.
>
> Piszcie jeśli macie jakieś doświadczenia w tej kwestii, a może jest zupełnie
> inaczej niż myślę i pracodawcy cenią takie osoby?
>
z mojego doswiadczenia wynika (IT), ze lepiej widziane sa osoby
pracujace. W czasie powszechnego glodu specjalistow na rynku, dluzej
(pare mcy) niezatrudniony wzbudza nieufnosc ("cos z nim jest nie tak,
skoro nikt go nie chcial zatrudnic"). Nie wiem, jak w innych branzach.
--
glos
-
3. Data: 2006-08-11 06:55:15
Temat: Re: Szukanie pracy będąc zatrudnionym
Od: zch28 <z...@u...pl>
glosnetu napisał(a):
mojego doswiadczenia wynika (IT), ze lepiej widziane sa osoby
> pracujace. W czasie powszechnego glodu specjalistow na rynku, dluzej
> (pare mcy) niezatrudniony wzbudza nieufnosc ("cos z nim jest nie tak,
> skoro nikt go nie chcial zatrudnic"). Nie wiem, jak w innych branzach.
>
U mnie natomiast wręcz przeciwnie :-( (DTP Lublin)
Może dlatego, że firm do których uderzałem nie stać było na kogoś kto ma
doświadczenie i szukały zdesperowanego brakiem pracy gościa od grafiki
co im będzie rzeźbić w g.... za 800 zł netto.
Odniosłem wrażenie, że fakt chęci zmiany = pewnie chce więcej zarabiać,
zna swoją wartość i będzie marudzić i domagać się podwyżek.
Może i na wschód kiedyś też nadciągnie fala głodu specjalistów :-)
zch
-
4. Data: 2006-08-14 20:22:44
Temat: Re: Szukanie pracy będąc zatrudnionym
Od: "Ewa" <e...@p...onet.pl>
> Witam!
>
> Chciałabym, byście podzielili się swoimi doświadczeniami i opiniami na temat
> tego, czy trudniej jest znaleźć nową pracę, jeśli już jest się zatrudnionym.
> Ja dopiero zaczęłam szukać, bo chcę zająć się czymś nowym i zdobyć dodatkowe
> kwalifikacje (no i ogólnie mam duże zastrzeżenia co do wszystkiego :)) ale
> zastanowiło mnie to, jak pracodawca patrzy na osoby, które już są
> zatrudnione.
>
> Piszcie jeśli macie jakieś doświadczenia w tej kwestii, a może jest zupełnie
> inaczej niż myślę i pracodawcy cenią takie osoby?
>
> Pozdrawiam
>
> elite
>
To jeszcze zależy od tego, jaka jest ta dotychczasowa. Pracując np.w szkole i
chcąc radykalnie zmienićzawód [np po pracy duzo czytasz i dokształcasz się,
byłas na dodatkowych szkoleniach z mysla o zmianach] musisz wziąć pod uwage,że
jesli to jest rokszkolny, nie tak łatwo po prostu odejść wśrodku roku
szkolnegodo innej pracy [choć z drugiej strony jesli by wywalili dyscyplinarnie
nikomu nic by się nie stało,że dzieci nie mają całorocznego toku kształcenia pod
okiem jednej osoby]. Kontrakt zawsze obejmuje rok szkolny. I ta świadomość
zniewala. Dopiero w czasie wakacji,wiedząc że przez2mies nie ponosi sie
odpowiedzialności za kształcenie dzieci, można barzdiej mysleć o sobie.
Pozdro
--------------------------------
Ewa
"Zwycięzca widzi problemy, przegrany widzi rozwiązania"
http://tinyurl.com/o4he8
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl