Witam wszystkich
Mam zapytanie odnosnie wszelkich opinii i przestrog zwiazanych z praca w
firmie SHAH>BOB.
Moj maz dostal propozycje pracy w ich oddziale wroclawskim na stanowisku PH
na wlasnej dzial.gosp.Jest dosc sporo znakow zapytania(????)
dlategotez mam obawy co do stabilnosci tej firmy jak rowniez wiarygodnosci.
Bede wdzieczna za wszelkie info o ktore bardzo prosze cokolwiek by to nie
bylo.
Chce meza ustrzec przed czyms zlym a moja intuicja mnie raczej nie zawodzi.
Pzdr
Ania

do góry

On 10/16/2004 12:02 AM, Andrew wrote:

> Witam wszystkich
> Mam zapytanie odnosnie wszelkich opinii i przestrog zwiazanych z praca w
> firmie SHAH>BOB.
> Moj maz dostal propozycje pracy w ich oddziale wroclawskim na stanowisku PH
> na wlasnej dzial.gosp.Jest dosc sporo znakow zapytania(????)
> dlategotez mam obawy co do stabilnosci tej firmy jak rowniez wiarygodnosci.
> Bede wdzieczna za wszelkie info o ktore bardzo prosze cokolwiek by to nie
> bylo.
> Chce meza ustrzec przed czyms zlym a moja intuicja mnie raczej nie zawodzi.
> Pzdr
> Ania
>
Cóż, nie znam tej firmy, ale:
- zgadzam się, że zmuszanie pracowników do zakładania DG nie jest w
porządku, ale do tego nie muszę znać tej firmy. "Pracownik" nie ma w ten
sposób żadnej ochrony wynikającej z Kodeksu Pracy, płatnego urlopu, o
ew. płatne chorobowe musi sam się z ZUS-em chandyczyć, rozliczenia z ZUS
i US co miesiąc, pracodawca można mu podziękować z dnia na dzień i
płacić, kiedy zechce (lub nie zechce), bo ew. procesy o zapłatę trzeba
zakładać w zwykłym sądzie a nie w Sądzie Pracy. Coś pominąłem? Aha,
skoro ma pracować jak PH, to pewnie za benzynę i inne koszty samochodu
będą mu zwracać "z dołu" (chyba, że będzie jeździł samochodem pracodawcy)

- wiem też, że trzeba bardzo uważać, jakie umowy się podpisuje,
szczególnie w przypadku wszelkich weksli i innych zobowiązań.

- no i oczywiście, praca PH do łatwych nie należy, był o tym kiedyś
artykuł w "Dużym Formacie" chyba - jeżdżenie od rana do nocy po
sklepach, wciskanie towaru, stresy na drogach.

Jeśli chcesz, napisz, jakie konkretnie znaki zapytania masz na myśli.

--
Pozdrawiam @ Mariusz Trojanowski @@@ slotyzmok @ narod!ru (s <-> z)
"To wódz wszystkich proletariackich komórek Paryża. Ona ma taki staż, że
można zwariować. Popatrz pan tylko na te oczy pełne ostatecznej
determinacji..." [Burzliwe życie Lejzorka Rojtszwańca]

do góry

> Cóż, nie znam tej firmy, ale:
> - zgadzam się, że zmuszanie pracowników do zakładania DG nie jest w
> porządku, ale do tego nie muszę znać tej firmy. "Pracownik" nie ma w ten
> sposób żadnej ochrony wynikającej z Kodeksu Pracy, płatnego urlopu, o
> ew. płatne chorobowe musi sam się z ZUS-em chandyczyć, rozliczenia z ZUS
> i US co miesiąc, pracodawca można mu podziękować z dnia na dzień i
> płacić, kiedy zechce (lub nie zechce), bo ew. procesy o zapłatę trzeba
> zakładać w zwykłym sądzie a nie w Sądzie Pracy. Coś pominąłem? Aha,
> skoro ma pracować jak PH, to pewnie za benzynę i inne koszty samochodu
> będą mu zwracać "z dołu" (chyba, że będzie jeździł samochodem pracodawcy)
>
> - wiem też, że trzeba bardzo uważać, jakie umowy się podpisuje,
> szczególnie w przypadku wszelkich weksli i innych zobowiązań.
>
> - no i oczywiście, praca PH do łatwych nie należy, był o tym kiedyś
> artykuł w "Dużym Formacie" chyba - jeżdżenie od rana do nocy po
> sklepach, wciskanie towaru, stresy na drogach.
>
> Jeśli chcesz, napisz, jakie konkretnie znaki zapytania masz na myśli.
>
> --
> Pozdrawiam @ Mariusz Trojanowski @@@


Coz widze ze masz jakies pojecie na ten temat dlategotez chcialabym z Toba
porozmawiac na GG lub na privie poprzez e-mail.
Oczekuje na odp.
Ania
p...@v...pl
GG # 600230

do góry

> Coz widze ze masz jakies pojecie na ten temat dlategotez chcialabym z Toba
> porozmawiac na GG lub na privie poprzez e-mail.
> Oczekuje na odp.
> Ania

Hmm, zawsze miło słyszeć, ale jestem w tych sprawach tylko amatorem,
który stara się orientować. Na grupie znajdziesz na pewno lepszych
fachowców.
A mój email jest, jak zawsze, w stopce, z lekka zarebusowany :) Ale
oczywiście, odezwę się.
--
Pozdrawiam @ Mariusz Trojanowski @@@ slotyzmok @ narod!ru (s <-> z)
"Niechże pan schowa swoją rozpaczliwą chustkę i przestanie wycierać nos
jak Sienkiewicz. Niech pan lepiej zatańczy fokstrota." [Burzliwe życie
Lejzorka Rojtszwańca]

do góry