-
1. Data: 2005-04-28 22:06:53
Temat: Rekrutacja
Od: Domin <d...@o...pl>
Witam,
Czego pracodawcy oczekuja w odpowiedzi na
"Prosze mi siebie zaprezentowac w kilku zdaniach"
pewnie to bylo 1000 razy na grupie ale mam nadzieje ze siedzacy tu
HR'zy odpowiedza mi przynajmniej linkiem do dobrej strony ze
wskazowkami.
Dodam jeszcze ze takie pytanie padlo przy rekrutacji nie na jakiegos
sprzedawce, tylko na pracownika obslugi klienta (firma techniczna).
Jakies sugestie na temat innych pytan tez chetnie poslucham.
Ja mam jakos tak ze nigdy nie mam pojecia co odpowiadac na pytania np:
"Jakie sa panskie zalety?"
Moze to wynika z mojej wrodzonej skromnosci ;)
Ale predzej chyba z tego ze nie wiem na ile warto "kadzic", a trudno
powymyslac konkrety kiedy takie pytanie pada niemal na dziendoby, a
czlowiek czasm nie ma pojecia czym mialby sie dokladnie zajomowac (a
wiec i nie wie co jest wazne)
Pozdrawiam
Domin
-
2. Data: 2005-04-29 07:29:23
Temat: Re: Rekrutacja
Od: "Maciek Sobczyk" <m...@o...pl>
Uzytkownik "Domin" <d...@o...pl> napisal w wiadomosci
news:03n271tp56365ta7n658hkfk336lvr2ogm@4ax.com...
> Witam,
> Czego pracodawcy oczekuja w odpowiedzi na
> "Prosze mi siebie zaprezentowac w kilku zdaniach"
> pewnie to bylo 1000 razy na grupie ale mam nadzieje ze siedzacy tu
> HR'zy odpowiedza mi przynajmniej linkiem do dobrej strony ze
> wskazowkami.
Jestem HRem i mam wrazenie ze oznacza to: "nie wiem o co mam Pana spytac".
Sam bym o to nigdy nie spytal. Moze dlatego, ze liste 100 najczestszych
pytan zadawanych na rozmowie mam wkute na blache razem z odpowiedziami, na
zasadzie: pracodawca zadaje pytanie nr 34, wiec robie mine nr 67, rozpieram
sie w pozycji nr 22 i odpowiadam odpowiedzia nr 77, wariant C. :)
> Dodam jeszcze ze takie pytanie padlo przy rekrutacji nie na jakiegos
> sprzedawce, tylko na pracownika obslugi klienta (firma techniczna).
>
> Jakies sugestie na temat innych pytan tez chetnie poslucham.
> Ja mam jakos tak ze nigdy nie mam pojecia co odpowiadac na pytania np:
> "Jakie sa panskie zalety?"
Odpowiedz, jesli to rekrutacja obslugi klienta, ze rózne Twoje cechy moga
byc zaletami lub wadami. Np. lekki miszmasz jaki masz na biurku jest efektem
Twej niezwyklej kreatywnosci, niezbednej w pracy z klientem, wiec jest to
zaleta a w ksiegowosci Twoja kreatywnosc (kreatywna ksiegowosc ;-)) bylaby
wada. Czy to pracodawce przekona to nie wiem, wiec moze lepiej odpowiedz
szczerze - co faktycznie jest zaleta w kontekscie stanowiska.
Aha, nie odpowiadaj negatywami, czyli nie mów: "NIGDY sie NIE myle", "NIE
spózniam sie", "NIE IGNORUJE klienta", lecz "potrafie znalezc sluszne
rozwiazanie", "jestem punktualny", "szanuje klienta".
Gdzies w necie moze znajdziesz liste czasowników (kieruje, zarzadzam,
kreuje, docieram, ulepszam etc.) i rzeczowników kluczy, których warto uzyc
w CV i podczas rozmowy.
> Moze to wynika z mojej wrodzonej skromnosci ;)
> Ale predzej chyba z tego ze nie wiem na ile warto "kadzic", a trudno
> powymyslac konkrety kiedy takie pytanie pada niemal na dziendoby,
Tu popelniasz blad. Zasada nr 1 sprzedazy, negocjacji, spowiedzi w
konfesjonale, zbierania grzybów i rozmowy kwalifikacyjnej - nie rób tego
nigdy bez przygotowania. Przygotuj sie na rozmaite warianty i ewentualne
scenariusze. Podwyzszajac poziom swojego przygotowania obnizasz tez stres,
mniej rzeczy Cie zaskoczy. A ponadto nie ma nic gorszego niz kandydat, który
podczas rozmowy wznosi wzrok ku powale i mysli nad odpowiedzia, i mysli...i
mysli...i mysli...i mysli........................................
pozdrawiam
m.
-
3. Data: 2005-04-29 08:22:34
Temat: Re: Rekrutacja
Od: Kira <c...@-...pl>
Re to: Domin [Fri, 29 Apr 2005 00:06:53 +0200]:
> Czego pracodawcy oczekuja w odpowiedzi na
> "Prosze mi siebie zaprezentowac w kilku zdaniach"
Odpowiedzi na pytanie jak widzisz sam siebie i co mozesz
na szybko o sobie powiedziec...
> HR'zy odpowiedza mi przynajmniej linkiem do dobrej strony
> ze wskazowkami.
Mowisz, ze istnieje w Necie strona opowiadajaca o Tobie?
To szukaj po nazwisku a potem druknij i wykuj na pamiec...
> Ja mam jakos tak ze nigdy nie mam pojecia co odpowiadac
> na pytania np:
> "Jakie sa panskie zalety?"
A co, nie masz zalet? ;)
> Ale predzej chyba z tego ze nie wiem na ile warto "kadzic",
> a trudno powymyslac konkrety kiedy takie pytanie pada niemal
> na dziendoby
A, bo swoje zalety to trzeba znac, a nie tworzyc na poczekaniu
fikcje literacka na miare Mickiewicza...
Ty zamiast grzebac po Sieci i szukac gotowcow, usiadz sobie
kiedys z kartka papieru i zrob tabelke:
zalety / wady / jak pracuje nad wadami
A potem odwroc kartke i opisz siebie, lekko humorystycznie
moze byc na poczatek bo w takiej karykaturze od razu pewne
swoje cechy uwidocznisz. Potem tylko przeloz to na troche
bardziej oficjalny jezyk, i masz odpowiedz...
I przy okazji dowiesz sie moze paru ciekawych rzeczy na
wlasny temat. Przydaje sie: moze wyjdzie Ci nagle, ze Ty
wcale nie chcesz stanowiska XYZ bo Cie malo interesuje,
ale za to swietny jestes w VXA i tam mozesz zablysnac.
Kira
-
4. Data: 2005-05-06 00:10:38
Temat: Re: Rekrutacja
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
A był to piątek, 29 kwietnia 2005 09:29, gdy Maciek Sobczyk napisał(a) coś
na pl.praca.dyskusje. No i teraz trzeba odpowiedzieć.
> mniej rzeczy Cie zaskoczy. A ponadto nie ma nic gorszego niz kandydat,
> który podczas rozmowy wznosi wzrok ku powale i mysli nad odpowiedzia, i
> mysli...i mysli...i mysli...i
> mysli........................................
Dlaczego? Dalaj Lama nawet jak wie od razu co powiedzieć, to i tak udaje, że
myśli przez chwilę. Albowiem odpowiadanie wprost i od razu sugeruje
wyuczenie oklepanej odpowiedzi albo odpowiedzenie tego, co akurat ślina na
język przyniosła. Osoba, która zastanowi się, przemyśli odpowiedź, to osoba
odpowiadająca tak, jak naprawdę chciała odpowiedzieć. Oczywiście zależy to
od sytuacji i pewnie na stanowisko Kazi czy Wojewódzkiego musisz umieć
odpowiadać natychmiast i ze 100% pewnością, choćby to najgłupsza głupota
była...
--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)
-
5. Data: 2005-05-09 07:33:34
Temat: Re: Rekrutacja
Od: "Maciek Sobczyk" <m...@o...pl>
Użytkownik "Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d5ecm0$iq5$2@serwus.bnet.pl...
> A był to piątek, 29 kwietnia 2005 09:29, gdy Maciek Sobczyk napisał(a) coś
> na pl.praca.dyskusje. No i teraz trzeba odpowiedzieć.
>
>
> > mniej rzeczy Cie zaskoczy. A ponadto nie ma nic gorszego niz kandydat,
> > który podczas rozmowy wznosi wzrok ku powale i mysli nad odpowiedzia, i
> > mysli...i mysli...i mysli...i
> > mysli........................................
>
> Dlaczego? Dalaj Lama nawet jak wie od razu co powiedzieć, to i tak udaje,
że
> myśli przez chwilę. Albowiem odpowiadanie wprost i od razu sugeruje
> wyuczenie oklepanej odpowiedzi albo odpowiedzenie tego, co akurat ślina na
> język przyniosła.
Ja nie twierdzę, że trzeba odpowiadać od razu, tylko, żeby nie dumać
godzinami nad odpowiedzią.