-
1. Data: 2003-04-14 18:47:13
Temat: zwrot ekwiwalentu za urlop
Od: "Agnieszka" <k...@w...pl>
Z koncem pazdziernika odeszlam z firmy. W listopadzie i grudniu wyplacono mi
ekwiwalent za 1 dzien urlopu. Nawet nie zwrocilam uwagi na to ze dwa razy
firma wyplacila mi to samo. Teraz upomnieli sie o zwrot. Czy musze oddac te
pieniadze? powiem szczerze, ze nie bardzo mi sie to usmiecha z kilku
powodow:
po pierwsze firma nie wyplacila mi wszystkich nadgodzin mimo, ze bylo to
ustalane (pozniej mowili, ze juz nie pamietaja ile to bylo i nic nie wiedza
o moich ustaleniach z dyrektorem)
po drugie nie mam zamiaru korygowac zeznania rocznego, bo chyba musialabym
to zrobic, a to zajeloby mi troche czasu (a czas to pieniadz:))
po trzecie przez calyokres pracy firma ani razu nie wyplacila mi
wynagrodzenia w terminie i w takiej kwocie jak mi sie nalezalo (zwykle
staralam sie korygowac i pilnowac, ale roznie to bywalo) nie musze mowic, ze
odsetek karnych w zyciu nie zobaczylam.
Poradzcie, czy musze zwracac im te pieniadze, czy nie? Dodam, ze na
przelewie wyraznie jest zaznaczone, ze to ekwiwalent za urlop.
Pozdrawiam
Agnieszka
-
2. Data: 2003-04-16 19:55:31
Temat: Re: zwrot ekwiwalentu za urlop
Od: perrin <p...@w...pl>
Użytkownik Agnieszka napisał:
> Z koncem pazdziernika odeszlam z firmy. W listopadzie i grudniu wyplacono mi
> ekwiwalent za 1 dzien urlopu.
To Ci sie nalezy bez dwoch zdan.
> Nawet nie zwrocilam uwagi na to ze dwa razy
> firma wyplacila mi to samo.
To jest ich problem nie twoj poniewaz pomylili sie na twoja korzysc
> Teraz upomnieli sie o zwrot. Czy musze oddac te
> pieniadze?
Nie, poniewaz juz nie jestes z nimi zwiazana(y) z jaka kolwiek umowa
cywilnie prawna.
> po drugie nie mam zamiaru korygowac zeznania rocznego, bo chyba musialabym
> to zrobic, a to zajeloby mi troche czasu (a czas to pieniadz:))
To rowniez jest ich problem nie twoj... jezeli dostalas to na PIT :o)
> po trzecie przez calyokres pracy firma ani razu nie wyplacila mi
> wynagrodzenia w terminie i w takiej kwocie jak mi sie nalezalo (zwykle
> staralam sie korygowac i pilnowac, ale roznie to bywalo) nie musze mowic, ze
> odsetek karnych w zyciu nie zobaczylam.
>
> Poradzcie, czy musze zwracac im te pieniadze, czy nie? Dodam, ze na
> przelewie wyraznie jest zaznaczone, ze to ekwiwalent za urlop.
Jeszcze raz: jezeli wyplacili ci podwojnie ekwiwalent za urlop, to jest
to wylacznie ich problem. Nie maja prawa zadac od ciebie zwrotu,
poniewaz jezeli pracodawca pomylil sie na korzysc pracownika, to ponosi
koszty pracodowca a nie pracownik. Pracownik moze zwrocic nadplacone mu
pieniazki z wlasnej i nie przymuszonej woli. (A ty pracownikiem juz nie
jestes). Sprawa ma sie inaczej w przypadku wyplaconej pozyczki lub zaliczki.
Pozdrawiam
Perrin
-
3. Data: 2003-04-17 19:11:02
Temat: Re: zwrot ekwiwalentu za urlop
Od: "Agnieszka" <k...@w...pl>
dziękuję to wiele mi wyjaśnilo
Pozdrawiam
Agnieszka
Użytkownik "perrin" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:3E9DB533.6040702@wp.pl...
> Użytkownik Agnieszka napisał:
> > Z koncem pazdziernika odeszlam z firmy. W listopadzie i grudniu
wyplacono mi
> > ekwiwalent za 1 dzien urlopu.
> To Ci sie nalezy bez dwoch zdan.
>
> > Nawet nie zwrocilam uwagi na to ze dwa razy
> > firma wyplacila mi to samo.
> To jest ich problem nie twoj poniewaz pomylili sie na twoja korzysc
>
> > Teraz upomnieli sie o zwrot. Czy musze oddac te
> > pieniadze?
>
> Nie, poniewaz juz nie jestes z nimi zwiazana(y) z jaka kolwiek umowa
> cywilnie prawna.
>
> > po drugie nie mam zamiaru korygowac zeznania rocznego, bo chyba
musialabym
> > to zrobic, a to zajeloby mi troche czasu (a czas to pieniadz:))
>
> To rowniez jest ich problem nie twoj... jezeli dostalas to na PIT :o)
>
> > po trzecie przez calyokres pracy firma ani razu nie wyplacila mi
> > wynagrodzenia w terminie i w takiej kwocie jak mi sie nalezalo (zwykle
> > staralam sie korygowac i pilnowac, ale roznie to bywalo) nie musze
mowic, ze
> > odsetek karnych w zyciu nie zobaczylam.
>
>
> >
> > Poradzcie, czy musze zwracac im te pieniadze, czy nie? Dodam, ze na
> > przelewie wyraznie jest zaznaczone, ze to ekwiwalent za urlop.
>
> Jeszcze raz: jezeli wyplacili ci podwojnie ekwiwalent za urlop, to jest
> to wylacznie ich problem. Nie maja prawa zadac od ciebie zwrotu,
> poniewaz jezeli pracodawca pomylil sie na korzysc pracownika, to ponosi
> koszty pracodowca a nie pracownik. Pracownik moze zwrocic nadplacone mu
> pieniazki z wlasnej i nie przymuszonej woli. (A ty pracownikiem juz nie
> jestes). Sprawa ma sie inaczej w przypadku wyplaconej pozyczki lub
zaliczki.
>
> Pozdrawiam
> Perrin
>
>
-
4. Data: 2003-04-17 19:23:35
Temat: Re: zwrot ekwiwalentu za urlop
Od: Kaizen <x...@c...sz>
Pięknego dnia Wed, 16 Apr 2003 21:55:31 +0200, perrin <p...@w...pl>
zakodował:
>> Teraz upomnieli sie o zwrot. Czy musze oddac te
>> pieniadze?
>
>Nie, poniewaz juz nie jestes z nimi zwiazana(y) z jaka kolwiek umowa
>cywilnie prawna.
Bzdura.
Poczytaj art. 405 KC i następne.
Art. 405. Kto bez podstawy prawnej uzyskał korzy?ć maj?tkow? kosztem
innej osoby, obowi?zany jest do wydania korzy?ci w naturze, a gdyby to
nie było możliwe, do zwrotu jej warto?ci.
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775
e-mail Rot13 coded