eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › znow czasy 5zl/godz
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 531

  • 371. Data: 2009-04-22 11:28:45
    Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
    Od: "smutny" <s...@s...com>

    Użytkownik "SOCAR" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:ll4mqui6z7e5.dlg@norad.mil...
    > Dnia Sun, 19 Apr 2009 13:20:07 +0200, smutny napisał(a):
    >
    >> W gazecie z ogłoszeniami widziałem trochę ogłoszeń gdzie była podana
    >> stawka 5 złotych za godzinę. Zakładając nawet że pracowałoby się po
    >> 50
    >> godzin tygodniowo, to w miesiącu 200x5=1000zł, co w dużym mieście
    >> wojewódzkim starczy najwyżej na jedzenie i bilet miesięczny!
    >
    > Napisz jeszcze jaka to praca (tj. co należy do wymagań). Wątpie aby
    > taka
    > oferta pojawiła się pod ogłoszeniem specjalisty ds. reaktorów
    > nuklearnych,
    > ale raczej pod ofertą której wymogi spełnia praktycznie każdy chętny.

    Bo tylko fizyk nuklearny czy szef banku ma prawo żyć normalnie, a każdy
    chętny to śpi pod mostem i je tylko chińskie zupki po 50groszy sztuka i
    ubiera się w kontenerze na starą odzież?


  • 372. Data: 2009-04-22 11:36:57
    Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
    Od: "Emka" <e...@o...eu>


    Użytkownik "smutny" <s...@s...com> napisał w wiadomości
    news:gsmv5a$900$1@atlantis.news.neostrada.pl...

    > Bo tylko fizyk nuklearny czy szef banku ma prawo żyć normalnie, a każdy
    > chętny to śpi pod mostem i je tylko chińskie zupki po 50groszy sztuka i
    > ubiera się w kontenerze na starą odzież?

    Wiesz, fizyk nuklearny albo szef banku to jednak najpierw dłuuuuugo w siebie
    inwestował, zanim zażyczył sobie określonych stawek za wykonywaną pracę. A
    Ty byś chciał, żeby dużo zarabiali wszyscy, jak leci, bez względu na
    kwalifikacje.

    Pozdrawiam
    Emka


  • 373. Data: 2009-04-22 11:39:52
    Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
    Od: sz <s...@b...no>

    r...@w...pl wrote:
    > Chodzi o sytuacje, w których szef osiąga miesięczne dochody (po odliczeniu
    > kosztów, "na czysto") na poziomie kilkudziesięciu tys. PLN, a pracownikom
    > płaci najniższe ustawowe wynagrodzenie...
    >
    > Prawda jest taka, że pracując u kogoś za pensję poniżej średniej krajowej to
    > tak naprawdę pracuje się głównie na szefa a nie na siebie.

    widocznie praca szefa tej firmy jest 100x bardziej przydatna dla
    społeczeństwa niż praca pracownika szeregowego, tak więc szef zarabia
    100x więcej. inny podział zysku byłby niesprawiedliwy...
    a skąd wiadomo że jest 100x bardziej przydatna? bo ludzie płacą za
    usługi danej firmy i zupełnie nikt ich do tego nie zmusza i płacą aż
    tyle bo firma jest aż tak dobra i pożyteczna.
    podobnie, zniknięcie firmy byłoby 100x większą szkodą dla społeczeństwa
    (nie mówiąc już o pracownikach) niż zniknięcie jednego pracownika
    szeregowego.
    więc jak widzisz, wszystko jest w najlepszym porządku.
    (i chyba nie musze dodawać że każdy z tych pracowników jeżeli czuje że
    nie jest 100x gorszy od szefa a tylko 10x gorszy, mógłby przecież
    założyć firmę i zarabiać 10tys zamiast tysiąca...)


  • 374. Data: 2009-04-22 11:47:04
    Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
    Od: "entroper" <e...@C...spamerom.poczta.onet.pl>

    > Przede wszystkim jednak wynika to z 3 prostych czynników:
    >
    > 1. Nie można patentować oprogramowania,
    > 2. Opłaty za patenty są stanowczo zbyt wysokie,
    > 3. Procedura uzyskania patentu jest zbyt trudna.

    tak tak, zezwól na patentowanie oprogramowania i za chwilę opatentowane
    będzie kwadratowe okno, kursor myszy i pętla while. Wtedy dopiero
    innowacyjność ruszy do przodu...

    e.



  • 375. Data: 2009-04-22 11:47:23
    Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
    Od: Wiesław Bicz <o...@o...pl>

    smutny pisze:
    >
    > Bo tylko fizyk nuklearny czy szef banku ma prawo żyć normalnie, a każdy
    > chętny to śpi pod mostem i je tylko chińskie zupki po 50groszy sztuka i
    > ubiera się w kontenerze na starą odzież?

    Proponuję się zaangażować w działalność partii komunistycznej. Może w
    końcu się uda wprowadzić ten system. Miało być w nim przecież "każdemu
    według potrzeb", ale dla równowagi też nie każdy mógł pyskować do woli,
    bo a nóż jeszcze zanegowałby systemową definicję tych potrzeb?!

    W. Bicz


  • 376. Data: 2009-04-22 11:47:28
    Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
    Od: "Józek" <s...@p...onet.pl>


    Użytkownik "sz" <s...@b...no> napisał w wiadomości
    news:gsmt3d$ug9$1@news.onet.pl...
    Noe Bat wrote:
    > Jestem za, ale nie popadajmy w populizm twierdząc, że w dużym mieście
    można żyć za 1000zł. To można se darować i na wieś gdzieś jechać albo nie
    wiem gdzie tam życie jest znacząco tańsze.

    ależ MOŻNA żyć za 1000 ale nikomu sie nie chce.
    zresztą za darmo też można, gadałem ostatnio z bezdomnym na dworcu,
    wyglądał na już przystosowanego i chyba będzie się doskonalił w tym
    zawodzie.
    >ale wracając do ludzi którzy traktują swoje życie poważniej: co na
    >przykład robią imigranci, którym nie przysługują darmowe prezenty?
    >mieszkają i śpią po kilka osób w nędznych pokoikach, gotują sobie
    >najtańsze potrawy najtańszym sposobem, więc MOŻNA, tylko że naszym
    >rozpieszczonym i rozleniwionym bezrobotnym nie przyjdzie do głowy że
    >możnaby zrezygnować z luksusów do jakich przyzwyczaja ich pomoc społeczna.

    To napisz jaki miało by to sens? bo nie rozumiem.
    Od 20 lat zaciska pasa widzisz efekty? bo ja nie.
    Napisze więcej, w krajach zachodnich też nie wygląda to lepiej.

    Józek



  • 377. Data: 2009-04-22 11:48:02
    Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2009-04-22, smutny <s...@s...com> wrote:

    [...]

    >> Poznaniu pensje kasjerek bardzo często przekraczają 2 tyś. brutto.
    >> Chcesz mi wmówić, że w Warszawie zarabiają mniej?
    >
    > Skąd wziąłeś takie brednie Wojtku?

    Choćby z tego, że moja żona była kasjerką i wiem ile zarabiała.
    Może wiesz ode mnie lepiej jaki pasek z wypłatą dostawała?
    A może wiesz lepiej ile dostaje 20 innych kasjerek w tym sklepie,
    albo jaką mają politykę zatrudnienia?

    > Tak, owszem dostanie te 1300 na rękę, za pracę od poniedziałku
    > do niedzieli, po 10 godzin dziennie i jeszcze wymagania żeby
    > to była studentka (Zus)

    Pewnie i tacy też się znajdą. Co nie znaczy, że tak wszędzie jest,

    >> Do tego masz zapotrzebowanie na kelnerów (a tu masz napiwki), czy
    >> choćby
    >> w sieciach fast-food, stacjach paliw itd. Wszędzie płacą więcej niż
    >> minimalna krajowa.
    >
    > 1200 faktycznie super kasa, zaszaleć można w tym Poznaniu, plus
    > dodatkowo o czym pisałem warunek by być studentem (Zus)

    To o czym piszesz dotyczy raczej małych osiedlowych sklepików,
    które faktycznie mają trudności by bez takich sztuczek konkurować
    z dużymi sieciami.

    >> Stawki minimalne proponują faktycznie w mniejszych miejscowościach,
    >> ale tam też i życie mniej kosztuje i są przypadki że za ten 1000 się
    >> utrzymają.
    >
    > Może tańsze jest wynajęcie pokoju czy lokum, ale jedzenie mniej więcej
    > wszędzie tyle samo kosztuje

    Jedzenie z Tesco - tak. Normalne jedzenie ma różne ceny.
    Ale to trzeba trochę po kraju pojeździć, żeby to zauważyć.

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 378. Data: 2009-04-22 11:49:26
    Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
    Od: Wiesław Bicz <o...@o...pl>

    smutny pisze:
    > >
    > > Bo tylko fizyk nuklearny czy szef banku ma prawo żyć normalnie, a każdy
    > > chętny to śpi pod mostem i je tylko chińskie zupki po 50groszy sztuka i
    > > ubiera się w kontenerze na starą odzież?

    Proponuję się zaangażować w działalność partii komunistycznej. Może w
    końcu się uda wprowadzić ten system. Miało być w nim przecież "każdemu
    według potrzeb", ale dla równowagi też nie każdy mógł pyskować do woli,
    bo a nuż jeszcze zanegowałby systemową definicję tych potrzeb?!

    W. Bicz


  • 379. Data: 2009-04-22 11:53:58
    Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
    Od: Wiesław Bicz <o...@o...pl>

    Patryk Włos pisze:
    >> Dla mało wtajemniczonych warto może rzucić kilka faktów: Polska zajmuje
    >> jedną z ostatnich w Europie pozycji jeśli chodzi o poziom wydatków na
    >> prace badawczo-rozwojowe, ilość patentów i we wszystkich wskaźnikach
    >> mierzących konkurencyjność gospodarki. Każdy chętny może to sobie łatwo
    >> sprawdzić przy pomocy dostępnych w sieci instrumentów. Wynika z tego
    >> duży, od lat utrzymujący się deficyt w handlu zagranicznym, odpływ
    >> fachowców, żenujące rankingi uczelni, itd. itp. W polskim handlu
    >
    > Przede wszystkim jednak wynika to z 3 prostych czynników:
    >
    > 1. Nie można patentować oprogramowania,
    > 2. Opłaty za patenty są stanowczo zbyt wysokie,
    > 3. Procedura uzyskania patentu jest zbyt trudna.
    >
    > Gdyby te czynniki wyeliminować, prace badawczo-rozwojowe ruszyłyby z
    > kopyta.
    >
    Niestety, ale to tylko złudne i naiwne wyobrażenie człowieka, który nie
    próbował niczego stworzyć, opatentować, wyprodukować i sprzedać.

    To naprawdę nie w tym miejscu jest bariera.

    W. Bicz


  • 380. Data: 2009-04-22 11:56:02
    Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
    Od: Wiesław Bicz <o...@o...pl>

    Mirosław Habarta pisze:

    > Przede wszystkim, historia Polski ma dużą, 200-letnią przerwę. W tym czasie
    > w "cywilizowanym" świecie dokonywała się rewolucja przemysłowa. Kiedy
    > powstawały
    > pierwsze maszyny parowe Polski po prostu nie było - były 3 zabory. Choć
    > z drugiej
    > strony, gdyby zaborów nie było, to nie wiadomo jak by to wyglądało - w
    > końcu
    > to określona "mentalność" Polaków do nich doprowadziła.
    >
    Polska miała przerwę, ale nie Polacy, tylko że jak na przykład na
    terenie Polski powstawał nowoczesny przemysł tekstylny (w Łodzi) to nie
    Polacy brali w tym udział. A mogli.

    Może warto wziąć to pod rozwagę.

    Choć to nie książka techniczna, to polecam w tym kontekście Reymonta.

    W. Bicz

strony : 1 ... 30 ... 37 . [ 38 ] . 39 ... 50 ... 54


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1