-
361. Data: 2009-04-22 09:17:59
Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
Od: "Emka" <e...@o...eu>
Użytkownik "Noe Bat" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
news:gsmml0$vm$1@achot.icm.edu.pl...
Użytkownik "Patryk Włos" <p...@i...peel>
>>> Próbujesz insynuować, że w Sejmie RP są złodzieje?
>>> Widzisz, to, czy ktoś jest złodziejem, czy nie jest, określa prawo.
>>
>> Pod warunkiem, że prawo nie jest ustanowione przez złodziei ;-)
>
> Bezwarunkowo. Prawo to prawo.
> A złodziej to złodziej
I pijak. Bo każdy pijak to złodziej ;-)
Pozdrawiam
Emka
-
362. Data: 2009-04-22 09:56:30
Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
Od: "Jurek M" <m...@1...pl>
Użytkownik "Noe Bat" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
news:gsmld3$vig$1@achot.icm.edu.pl...
> Użytkownik "Jurek M" <m...@1...pl>
>>>>>>> To jest jakiś stereotyp. Można ziemię uprawiać itp
>>>>>> bo oczywiscie kazdy ma ziemie do uprawiania
>>>>> Jedź w Bieszczady
>>>> A czemu nie pod Warszawą?
>>> Może pod. Nie wiem gdzie tam ziemia jest wolna :)
>> To się dowiedz.
> Po co ?
Żebyś się dowiedział, gdzie się wyprowadzić, najlepiej tam, gdzie ziemia
żyzna i ludzie zyczliwi.
A i powietrze czyste, nie skażone.
-
363. Data: 2009-04-22 10:00:55
Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
Od: r...@w...pl
>
> Użytkownik "Noe Bat" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:gsmml0$vm$1@achot.icm.edu.pl...
>
>
> Użytkownik "Patryk Włos" <p...@i...peel>
>
> >>> Próbujesz insynuować, że w Sejmie RP są złodzieje?
> >>> Widzisz, to, czy ktoś jest złodziejem, czy nie jest, określa prawo.
> >>
> >> Pod warunkiem, że prawo nie jest ustanowione przez złodziei ;-)
> >
> > Bezwarunkowo. Prawo to prawo.
>
> > A złodziej to złodziej
>
> I pijak. Bo każdy pijak to złodziej ;-)
>
>
Ale nie każdy złodziej to pijak;)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
364. Data: 2009-04-22 10:25:09
Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
Od: "Noe Bat" <n...@o...pl>
Użytkownik "Jurek M" <m...@1...pl>
>
>>>> I nie ważne, czy pracownik na siebie zarobi?
>>>> Należy się jak psu kość, co nie?
>>> Jeśli podpisał umowę o pracę to się należy zgodnie z umową.
>>> To czy na siebie zarobi, problemem pracodawcy.
>> Najpierw trzeba dostać taką satysfakcjonującą umowę. Pytanie skąd, jak
>> pracodawca miałby płacić więcej prawnikowi niż jego praca jest warta
>> na
>> rynku.
>
> Co to znaczy 'dostać satysfakcjonującą umowę'?
>
> Kto miałby ją łaskawie ją dać?
>
> Bez sensu.
>
Nikt ?
--
PS. nudzi mi się
-
365. Data: 2009-04-22 10:28:33
Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
Od: "Noe Bat" <n...@o...pl>
Użytkownik "Jurek M" <m...@1...pl>
>
>> cena wymiany opon czy fryzjera.
>> Ty rozbijasz problem na części pierwsze, a tu chodzi chyba o
>> spojrzenie
>> na jego całokształt.
>
> Dobrze mieć taką świadomość, ale nalezy ją zachować dla siebie.
> Trudno żeby pracownik piekarni martwił się o ceny chleba.
> On ma obowiązki do wykonania, za które mu płacą.
> Jego poletko obejmuje zakres obowiązków określonych w umowie o pracę.
> Sprawy finansowo-handlowe firmy nie powinny interesować człowieka, który
> pracuje przy produkcji ciasta, wypieku (na tyle powinny, żeby orientować
> się w kondycji firmy, która go zatrudnia).
> Od tego są handlowcy, księgowi, właściciel...każdy ma swoje poletko.
Tak tak, pracodawca ma swoje, więc co tu gadać o płacy minimalnej
--
PS. nudzi mi się
-
366. Data: 2009-04-22 10:36:38
Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
Od: "Noe Bat" <n...@o...pl>
Użytkownik <s...@v...pl>
>> >> >> To jest jakiś stereotyp. Można ziemię uprawiać itp
>> >> >
>> >> > bo oczywiscie kazdy ma ziemie do uprawiania
>> >>
>> >> Jedź w Bieszczady
>> >>
>> >
>> > A czemu nie pod Warszawą?
>>
>> Może pod. Nie wiem gdzie tam ziemia jest wolna :)
>
> i państwo rozdaje ją gratis swoim obywatelom...
Wolną ziemię ?
--
PS. nudzi mi się
-
367. Data: 2009-04-22 10:54:00
Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
Od: sz <s...@b...no>
Noe Bat wrote:
> Jestem za, ale nie popadajmy w populizm twierdząc, że w dużym mieście można żyć za
1000zł. To można se darować i na wieś gdzieś jechać albo nie wiem gdzie tam życie
jest znacząco tańsze.
ależ MOŻNA żyć za 1000 ale nikomu sie nie chce.
zresztą za darmo też można, gadałem ostatnio z bezdomnym na dworcu,
wyglądał na już przystosowanego i chyba będzie się doskonalił w tym
zawodzie.
ale wracając do ludzi którzy traktują swoje życie poważniej: co na
przykład robią imigranci, którym nie przysługują darmowe prezenty?
mieszkają i śpią po kilka osób w nędznych pokoikach, gotują sobie
najtańsze potrawy najtańszym sposobem, więc MOŻNA, tylko że naszym
rozpieszczonym i rozleniwionym bezrobotnym nie przyjdzie do głowy że
możnaby zrezygnować z luksusów do jakich przyzwyczaja ich pomoc społeczna.
-
368. Data: 2009-04-22 11:02:00
Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
Od: sz <s...@b...no>
Jurek M wrote:
> Haniebne to jest strzelanie do głodnego dziecka kradnącego bułkę w sklepie.
kto w dzisiejszych czasach kryzysu nadprodukcji kradnie z głodu? wiesz
ile bułek się codziennie wyrzuca?
ale dziecku które kradnie zamiast poprosić kogoś o bułkę należy się
solidny wpierdol.
-
369. Data: 2009-04-22 11:02:46
Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
Od: "Noe Bat" <n...@o...pl>
Użytkownik "Patryk Włos" <p...@i...peel>
>> Dla mało wtajemniczonych warto może rzucić kilka faktów: Polska zajmuje
>> jedną z ostatnich w Europie pozycji jeśli chodzi o poziom wydatków na
>> prace badawczo-rozwojowe, ilość patentów i we wszystkich wskaźnikach
>> mierzących konkurencyjność gospodarki. Każdy chętny może to sobie łatwo
>> sprawdzić przy pomocy dostępnych w sieci instrumentów. Wynika z tego
>> duży, od lat utrzymujący się deficyt w handlu zagranicznym, odpływ
>> fachowców, żenujące rankingi uczelni, itd. itp. W polskim handlu
>
> Przede wszystkim jednak wynika to z 3 prostych czynników:
>
> 1. Nie można patentować oprogramowania,
To przecież na całym świecie tak jest a nie tylko w Polsce
> 2. Opłaty za patenty są stanowczo zbyt wysokie,
> 3. Procedura uzyskania patentu jest zbyt trudna.
Na całym świecie patenty są dla dużych.
--
PS. nudzi mi się
-
370. Data: 2009-04-22 11:25:45
Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
Od: "smutny" <s...@s...com>
Użytkownik "Wojciech Bancer" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
news:slrngujh11.sdc.proteus@pl-test.org...
> Skąd wiesz, że realny? IMHO to jest kombinowanie na siłę. Spokojnie
> można
> znaleźć robotę nie wymagającą kwalifikacji, a dającą wyższą pensje. W
> takim
> Poznaniu pensje kasjerek bardzo często przekraczają 2 tyś. brutto.
> Chcesz mi wmówić, że w Warszawie zarabiają mniej?
Skąd wziąłeś takie brednie Wojtku? Tak, owszem dostanie te 1300 na rękę,
za pracę od poniedziałku do niedzieli, po 10 godzin dziennie i jeszcze
wymagania żeby to była studentka (Zus)
> Do tego masz zapotrzebowanie na kelnerów (a tu masz napiwki), czy
> choćby
> w sieciach fast-food, stacjach paliw itd. Wszędzie płacą więcej niż
> minimalna krajowa.
1200 faktycznie super kasa, zaszaleć można w tym Poznaniu, plus
dodatkowo o czym pisałem warunek by być studentem (Zus)
> Stawki minimalne proponują faktycznie w mniejszych miejscowościach,
> ale
> tam też i życie mniej kosztuje i są przypadki że za ten 1000 się
> utrzymają.
Może tańsze jest wynajęcie pokoju czy lokum, ale jedzenie mniej więcej
wszędzie tyle samo kosztuje