-
191. Data: 2009-04-20 13:29:37
Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
Od: s...@m...com
> On 2009-04-20, s...@m...com <s...@m...com> wrote:
>
> [...]
>
> > Kto tak powiedział?
>
> Ten kto nie ma kumpli, żeby zrobić wspólny z nimi wynajem.
>
Przyjaciele mogą mieć swoje życie, i nie muszą się godzić na wspólny wynajem,
nie pomyślałeś o tym?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
192. Data: 2009-04-20 13:48:07
Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
Od: Wiesław Bicz <o...@o...pl>
moonwalker pisze:
>>
>> Nie jest natomiast przypadkiem, że w Szwajcarii trudno ci będzie znaleźć
>> człowieka, z którym nie pogadasz sobie po angielsku, trudno też będzie
>> znaleźć zniszczonych alkoholem meneli i dzieci mieszkające w warunkach,
>> urągających wszelkim cywilizowanym standardom.
>>
>
> madrze piszesz, ale odbiegasz od tematu :) podobny sklep w polsce,
> podobny sklep w szwajcarii, ceny w szwajcarskim sklepie kilkanascie
> procent wyzsze niz w polskim, ale zarobki 3 razy wieksze. Dlaczego? :)
Bo taki jest poziom zarobków na rynku szwajcarskim.
Dlaczego, starałem się wyjaśnić wcześniej.
W. Bicz
-
193. Data: 2009-04-20 13:50:39
Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2009-04-20, s...@m...com <s...@m...com> wrote:
>> On 2009-04-20, s...@m...com <s...@m...com> wrote:
>>
>> [...]
>>
>> > Kto tak powiedział?
>>
>> Ten kto nie ma kumpli, żeby zrobić wspólny z nimi wynajem.
>>
> Przyjaciele mogą mieć swoje życie, i nie muszą się godzić na wspólny wynajem,
> nie pomyślałeś o tym?
Pewnie, że pomyślałem. Z tym, że ja staram się znaleźć też wyjście z tej
"teoretycznej" sytuacji, a Ty widzisz tylko "nie, bo nie".
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
194. Data: 2009-04-20 13:53:00
Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
Od: "moonwalker" <rafal[no-spam]@virgindigital.pl>
Użytkownik "Wiesław Bicz" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:gshv07$26d$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> moonwalker pisze:
>
>>>
>>> Nie jest natomiast przypadkiem, że w Szwajcarii trudno ci będzie znaleźć
>>> człowieka, z którym nie pogadasz sobie po angielsku, trudno też będzie
>>> znaleźć zniszczonych alkoholem meneli i dzieci mieszkające w warunkach,
>>> urągających wszelkim cywilizowanym standardom.
>>>
>>
>> madrze piszesz, ale odbiegasz od tematu :) podobny sklep w polsce,
>> podobny sklep w szwajcarii, ceny w szwajcarskim sklepie kilkanascie
>> procent wyzsze niz w polskim, ale zarobki 3 razy wieksze. Dlaczego? :)
> Bo taki jest poziom zarobków na rynku szwajcarskim.
>
> Dlaczego, starałem się wyjaśnić wcześniej.
>
> W. Bicz
"polskie firmy są mało konkurencyjne i po prostu nie stać
je na większe zarobki. Inaczej mówiąc: ich produkty nie mogą być
sprzedane za takie ceny, aby zarobki ich pracowników mogły być na takim
poziomie jak zarobki w krajach mających dużo firm, reprezentujących
wysoki poziom konkurencyjności."
napisales tak jak powyzej, a ja bede sie trzymal tezy ze w niektorych
przypadkach ceny towarow/uslug sa na zachodzie na zblizonym poziomie jak i u
nas, a jednak zarobki sa tam zdecydowanie wyzsze.
Ponadto z dalszych Twoich wypowiedzi wynika ze mowisz o sklepikarzach
(wlascicielach sklepow), urzednikach, biznesmenach... jako wlasciciel firmy
napewno mozna w polsce zarobic i wiecej niz w szwajcarii, ale mi chodzilo
raczej o szeregowych pracownikow firm, instytucji.
-
195. Data: 2009-04-20 14:03:35
Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
Od: Wiesław Bicz <o...@o...pl>
moonwalker pisze:
> "polskie firmy są mało konkurencyjne i po prostu nie stać
> je na większe zarobki. Inaczej mówiąc: ich produkty nie mogą być
> sprzedane za takie ceny, aby zarobki ich pracowników mogły być na takim
> poziomie jak zarobki w krajach mających dużo firm, reprezentujących
> wysoki poziom konkurencyjności."
>
> napisales tak jak powyzej, a ja bede sie trzymal tezy ze w niektorych
> przypadkach ceny towarow/uslug sa na zachodzie na zblizonym poziomie jak
> i u nas, a jednak zarobki sa tam zdecydowanie wyzsze.
>
> Ponadto z dalszych Twoich wypowiedzi wynika ze mowisz o sklepikarzach
> (wlascicielach sklepow), urzednikach, biznesmenach... jako wlasciciel
> firmy napewno mozna w polsce zarobic i wiecej niz w szwajcarii, ale mi
> chodzilo raczej o szeregowych pracownikow firm, instytucji.
>
>
Zarobki wynikają z poziomu konkurencyjności danego państwa i oczywiście
z poziomu bezrobocia, a także z poziomu wsparcia socjalnego i urzędowych
ustaleń co do płacy minimalnej, ewentualnie z taryf związkowych. Ceny w
większym stopniu z poziomu konkurencji na rynku. Dlatego też ceny w
Szwajcarii, a jeszcze bardziej w Niemczech mogą być porównywalne z
polskimi a nawet niższe, a zarobki kilkakrotnie wyższe.
W. Bicz
-
196. Data: 2009-04-20 14:11:46
Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
Od: "grom@x" <gromax@_USUN_.interia.pl>
moonwalker pisze:
>
> madrze piszesz, ale odbiegasz od tematu :) podobny sklep w polsce,
> podobny sklep w szwajcarii, ceny w szwajcarskim sklepie kilkanascie
> procent wyzsze niz w polskim, ale zarobki 3 razy wieksze. Dlaczego? :)
a pomyślałeś o obrocie? o finansowej głebokości danego rynku?
ja znam to akurat z angielskiego podwórka, ale wiem że np super
funkcjonują tu sklepy sprzedające ubrania w cenach co najmniej niskich.
Jakość oczywiście nie versace, tylko marka własna (ergo pewnie
produkowane w chinach) ale zarabiają własnie na obrocie.
Załóżmy jak nie masz się w co ubrać (nie wiem dlaczego, ale załózmy ze
to własnie taki problem), idziesz do takiego sklepu i za 20 funciorów
wychodzisz w pełni ubrany (czyli w okolicach 100 zł, na dzien dzisiejszy
nawet pare złotych mniej), jak chcesz z koszula krawatem i w garniaku to
w 40 funciakach sie zmieścisz. najniższa płaca to 5,73 za godzinę
(pewnie własnie się trochę zmieniło bo nowy rok podatkowy), czyli to
oficjalniejsze ubranie masz za 4 godziny pracy na przysłowiowym zmywaku.
Co daje ten przykład? rozwinięcie pojęcia umownie przeze mnie nazwanej
"głębokości finansowej rynku". I tę masz podobnie w każdym kraju lepiej
rozwiniętym niż w pl.
I juz widzisz gdzie masz odpowiedź - zarobek na sztuce załóżmy 10 groszy
daje ci zarobek 100 zł przy sprzedanych 1000 sztuk, prawda? polski sklep
będzie się martwic jak sprzedać te 1000 sztuk, za granicą będą zaczynać
odczuwać zaniepokojenie kiedy sprzedaż spadnie do, powiedzmy, 10000.
Przypuszczam że to jest ta skala porównawcza, ale to jest mój osobisty
pogląd nie podparty żadnymi konkretnymi wskaźnikami
-
197. Data: 2009-04-20 15:08:26
Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
Od: "Jurek M" <m...@1...pl>
Użytkownik "Wiesław Bicz" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
> Gwarantuję Ci także, że w Szwajcarii znajdziesz mnóstwo urzędników
> państwowych, którzy zarabiają znacznie mniej niż ich polscy
> odpowiednicy
> z Warszawy, a są przy tym znacząco bardziej kompetentni, uczciwi i
> wydajniejsi w działaniu, nie potrzebują wypasionych samochodów
> służbowych, ochrony BOR'u, setek buteleczek z alkoholem, itd. itp..
> Znajdziesz też bankierów, którzy należą do grupy najbogatszych ludzi,
> a
> dojeżdżają do pracy tramwajem lub rowerem.
> Z takich faktów niewiele wynika. Na ogół jest tak, a w pewnych
> dziedzinach inaczej. Co kraj to obyczaj.
> Nie jest natomiast przypadkiem, że w Szwajcarii trudno ci będzie
> znaleźć
> człowieka, z którym nie pogadasz sobie po angielsku, trudno też będzie
> znaleźć zniszczonych alkoholem meneli i dzieci mieszkające w
> warunkach,
> urągających wszelkim cywilizowanym standardom.
> W. Bicz
To już zależy od kultury i mentalności narodów.
Jesteśmy za mało pragmatyczni, w porównaniu z nimi.
W dodatku obciążeni jażmem rozbiorów, zwłaszcza rosyjskiego.
Ten narzut sprawia, że jesteśmy jacy jesteśmy.
-
198. Data: 2009-04-20 15:28:31
Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
Od: "moonwalker" <rafal[no-spam]@virgindigital.pl>
Użytkownik "grom@x" <gromax@_USUN_.interia.pl> napisał w wiadomości
news:gshvra$egr$1@inews.gazeta.pl...
> moonwalker pisze:
>>
>> madrze piszesz, ale odbiegasz od tematu :) podobny sklep w polsce,
>> podobny sklep w szwajcarii, ceny w szwajcarskim sklepie kilkanascie
>> procent wyzsze niz w polskim, ale zarobki 3 razy wieksze. Dlaczego? :)
>
> a pomyślałeś o obrocie? o finansowej głebokości danego rynku?
>
pomyslalem :) cytat z mojego pierwszego postu na ten temat:
"Ceny towarow sa na
zblizonym poziomie zarowno w polsce jak i powiedzmy w niemczech (powiedzmy
ze w niemczech o kilka, kilkanascie procent wyzsze), ludzi w sklepie jest
tyle samo zarowno w niemczech jak i polsce"
I widziales ilu ludzi chodzi po centrach handlowych w polsce? Po
hipermarketach? Nieraz tzreba kwadrans stac w kolejce do kasy. Tak wiec
watpie zeby to obrot sklepow definiowal ile zarabiaja pracownicy.
-
199. Data: 2009-04-20 15:29:48
Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
Od: "moonwalker" <rafal[no-spam]@virgindigital.pl>
Użytkownik "Wiesław Bicz" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:gshvt7$3q3$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> moonwalker pisze:
>
>> "polskie firmy są mało konkurencyjne i po prostu nie stać
>> je na większe zarobki. Inaczej mówiąc: ich produkty nie mogą być
>> sprzedane za takie ceny, aby zarobki ich pracowników mogły być na takim
>> poziomie jak zarobki w krajach mających dużo firm, reprezentujących
>> wysoki poziom konkurencyjności."
>>
>> napisales tak jak powyzej, a ja bede sie trzymal tezy ze w niektorych
>> przypadkach ceny towarow/uslug sa na zachodzie na zblizonym poziomie jak
>> i u nas, a jednak zarobki sa tam zdecydowanie wyzsze.
>>
>> Ponadto z dalszych Twoich wypowiedzi wynika ze mowisz o sklepikarzach
>> (wlascicielach sklepow), urzednikach, biznesmenach... jako wlasciciel
>> firmy napewno mozna w polsce zarobic i wiecej niz w szwajcarii, ale mi
>> chodzilo raczej o szeregowych pracownikow firm, instytucji.
>>
>>
> Zarobki wynikają z poziomu konkurencyjności danego państwa i oczywiście
> z poziomu bezrobocia, a także z poziomu wsparcia socjalnego i urzędowych
> ustaleń co do płacy minimalnej, ewentualnie z taryf związkowych. Ceny w
> większym stopniu z poziomu konkurencji na rynku. Dlatego też ceny w
> Szwajcarii, a jeszcze bardziej w Niemczech mogą być porównywalne z
> polskimi a nawet niższe, a zarobki kilkakrotnie wyższe.
>
trudno mi z Toba polemizowac, bo nie znam sie na tym porpostu. Dzieki wiec
za wyjasnienie, napewno cos musi byc w tym co mowisz.
-
200. Data: 2009-04-20 15:40:26
Temat: Re: znow czasy 5zl/godz
Od: s...@m...com
> W gazecie z ogłoszeniami widziałem trochę ogłoszeń gdzie była podana
> stawka 5 złotych za godzinę. Zakładając nawet że pracowałoby się po 50
> godzin tygodniowo, to w miesiącu 200x5=1000zł, co w dużym mieście
> wojewódzkim starczy najwyżej na jedzenie i bilet miesięczny!
>
5 na godzine to mogłoby być, ale €.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl