eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeJak szukać by dostać pracę ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 22

  • 21. Data: 2002-10-15 09:08:54
    Temat: Re: znajomości?
    Od: Michal Mokosa <m...@w...pl>


    > To wszystko po to by powiedzieç "punkt widzenia zale›y od punktu
    > siedzenia"
    > A to w kwestii tej ponoç niezwyk 1/2 ej 1/2 atwo?ci uzyskania pracy w bran›y
    > poligraficznej nawet w Warszawie

    Witam.
    Czytalem dwa razy, ale dalej nie rozumiem. Ze punkt widzenia zalezy od
    punktu siedzenia jest truizmem nie musisz mnie przekonywac. Nigdy nie
    twierdzilem inaczej. A ze w Warszawie latwo znalezc prace w poligrafii to
    slysze od Ciebie. Nie napisalem niczego takiego. Napisalem, ze ciezko
    znalezc dobrego pracownika w tej branzy. Wydaje mi sie, ze to nie to samo.

    > Pozdrawiam Dorota (poligraf ponad 20 lat w zawodzie)

    i prawdopodobnie te lata doswiadczen pozwalaja Ci przypuszczac:

    >zrozumiesz, ›e facet w tym
    >momencie dok 1/2 adnie nie kuma rynku pracy. I w czambu 1/2 Ci co nie mog?
    >znale?ç to ?li. A to dlatego bo pracuje i tu znów spójrz na stron´ ww.

    Nie napisalem, ze wszyscy szukajacy pracy sa zli. Napisalem, ze na podstawie
    swoich doswiadczen, twierdze, ze wiekszosc odpowiadajacych na oferty pracy
    prezentuje nizszy poziom umiejetnosci i wiedzy niz oczekiwania pracodawcy. I
    znamienne jest to, ze dzieje sie tak pomimo dosc precyzyjnie okreslanych w
    ogloszeniu wymagan.
    Mozliwe, ze nie kumam rynku pracy. Natomiast rozumiem pewne mechanizmy na
    nim zachodzace i marze o czasach, kiedy wartosciowi pracownicy beda
    zatrudniani przez pracodawcow natychmiast po pojawieniu sie na rynku a ci
    mniej wartosciowi beda pozbawiani pracy natychmiast po wykazaniu swojej
    nieudolnosci, zeby zrobic miejsce tym pierwszym.

    I nie rozumiem co do dyskusji wnosi wizyta na stronie?

    > A tak w konkluzji to: stronka sympatyczna, najwa›niejsze ›e dano
    > mo›liwo?ç wyboru flash czy html. To wa›ne mamy 90% modemowców w?ród
    > internautów
    >
    Bardzo dziekuje, staralismy sie, ciesze sie, ze sie podoba ;-)

    pzdr
    MM
    --



  • 22. Data: 2002-10-16 07:24:06
    Temat: Re: znajomości?
    Od: b...@p...onet.pl


    > Czytam czesto na grupie, że znajomosci bardzo czesto decyduja o przyjeciu
    kogos do pracy i przyznam
    > sie, że nie chce mi sie w to wierzyć - nie moge tego zrozumieć.
    >
    > To znaczy myslę, że jest to mozliwe tylko w dwóch wypadkach
    > a/ pracodawca jest byłą lub aktualną firma państwową i tam z przyzwyczajenia
    nikomu na niczym nie
    > zależy i jest wszystkim obojetne czy przyjety bedzie właściwy człowiek na
    dane stanowisko.

    Kochani, to juz dawno przestalo funkcjonowac jako _zasada_. Znam przypadki,
    gdzie do firmy prywatnej dostaly sie przez znajomosci osoby bedace zupelnym
    nieporozumieniem, a znam tez przypadek osoby z super mocnymi plecami w
    instytucji panstwowej (siostrzenica jednego z szefow - pana w randze sekretarza
    stanu), ktorej to osobie po okresie probnym czym predzej podziekowano... (jak
    najbardziej slusznie zreszta).
    Pozdro
    Ste


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1