witam

zmieniam prace na inna w tej samej branzy
pracowalem dotyczczas w firmie ktora powstala na bazie dawnej firmy
panstwowej (niestety do dzis wiekszosc pracuje jak za gierka)
a zaczynam w firmie zagranicznej wkraczajacej na rynek (w sumie to juz
powaznie wkroczyla)

zastanawiam sie jak sie powinienem zachowac gdy nowy pracodawca zapyta o
stara firme, np. o jej strategie, najblizsze plany inwestycyjne i inne
istotne rzeczy.

Ewidentnie zachodzi tu konflikt interesow i nie wiem w sumie jak sie mam
zachowac.

NIgdy nie bylem w takiej sytuacji, ale wydaje mi sie ze po pierwsze kodeks
pracy cos o tym mowi (jeszcze nie zdazylem doczytac tego-brak czasu!), a po
drugie niebardzo osobiscie zaufalbym czlowiekowi ktory na wstepie jest tak
wylewny i wszystko co mu jest znane odrazu "sprzedaje" nowemu pracodawcy (bo
to samo moze rowniez zrobic przy nastepnej zmianie pracy)

Jak Wy to postrzegacie, prosze o dobre rady, bo niechcialbym wtopic na
wstepie a juz jutro zaczynam nowa prace

pozdrawiam
Maestro

do góry

Maestro napisał(a):

> zastanawiam sie jak sie powinienem zachowac gdy nowy pracodawca zapyta o
> stara firme, np. o jej strategie, najblizsze plany inwestycyjne i inne
> istotne rzeczy.

według mnie pytanie o coś takiego jest delikatnym nietaktem, a jeżeli ty
mu opowiesz wykażesz sie jeszcze większym nietaktem.
Ale to jest tylko moje skromne zdanie.

p.s Przypomnij se czy nie podpisałeś jakiegoś papieru odnośnie tajemnic
firmy itp.

do góry

> według mnie pytanie o coś takiego jest delikatnym nietaktem, a jeżeli ty

wg mnie tez

> mu opowiesz wykażesz sie jeszcze większym nietaktem.
> Ale to jest tylko moje skromne zdanie.
mam podobne
> p.s Przypomnij se czy nie podpisałeś jakiegoś papieru odnośnie tajemnic
> firmy itp.

nic nie podpisywalem

do góry