Witam,
Powiedzmy, ze chce zmienic prace w czerwcu. Do tego czasu wykorzystam
juz caly urlop (tj. 26 dni). Czy u nowego pracodawcy beda mi
przyslugiwaly jeszcze jakies dni wolne, tj. proporcjonalnie do ilosci
miesiecy pozostalych do konca roku (w tym przypadku 6*26/12 = 13)?
Teoretycznie, kierujac sie zasada proporcjonalnosci, w poprzedniej
firmie moglbym wykorzystac tylko 13 dni, a wykorzystalem dwa razy
tyle. Czy w takim wypadku musze jakos sie rozliczyc z poprzedniem
pracodwaca?

Z gory dzieki za odpowiedz.

do góry

> Powiedzmy, ze chce zmienic prace w czerwcu. Do tego czasu wykorzystam

a czemu "powiedzmy"? nie badz taki tajemniczy ;-) :D

> juz caly urlop (tj. 26 dni). Czy u nowego pracodawcy beda mi
> przyslugiwaly jeszcze jakies dni wolne, tj. proporcjonalnie do ilosci
> miesiecy pozostalych do konca roku (w tym przypadku 6*26/12 = 13)?


Nie, nie beda Ci przyslugiwaly zadne dni wolne - wykorzystales juz caly
urlop

do góry

On Mon, 8 Feb 2010 11:30:05 -0800 (PST), Łukasz Rudnicki
<c...@g...com> wrote:

>Powiedzmy, ze chce zmienic prace w czerwcu. Do tego czasu wykorzystam
>juz caly urlop (tj. 26 dni). Czy u nowego pracodawcy beda mi
>przyslugiwaly jeszcze jakies dni wolne,
nie, bo juz wykorzystales roczny limit. Bedzie to wykazane na
swiadectwie pracy. No chyba ze nie dasz nowemu pracodawcy swiadectwa
pracy...

>Teoretycznie, kierujac sie zasada proporcjonalnosci, w poprzedniej
>firmie moglbym wykorzystac tylko 13 dni, a wykorzystalem dwa razy
>tyle. Czy w takim wypadku musze jakos sie rozliczyc z poprzedniem
>pracodwaca?
Nie musisz. "Strata" pierwszego pracodawcy, zysk drugiego.

WAM
--
wielkanoc nad morzem www.nadmorze.pl/wielkanoc-nad-morzem
wczasy nad morzem www.nadmorze.pl
wakacje z psem www.nadmorze.pl/wczasy-z-psem-nad-morzem

do góry

> swiadectwie pracy. No chyba ze nie dasz nowemu pracodawcy swiadectwa
> pracy...

no i to jest jakies wyjscie ;-)

do góry

> >Powiedzmy, ze chce zmienic prace w czerwcu. Do tego czasu wykorzystam
> >juz caly urlop (tj. 26 dni). Czy u nowego pracodawcy beda mi
> >przyslugiwaly jeszcze jakies dni wolne,
>
> nie, bo juz wykorzystales roczny limit. Bedzie to wykazane na
> swiadectwie pracy. No chyba ze nie dasz nowemu pracodawcy swiadectwa
> pracy...

a jak sprawa bedzie wygladala jesli w danym roku (np 2010) nie
rozpoczne nowej pracy tylko 2-3 lata pozniej (np 2013) - czy nabywajac
wtedy z nowym rokiem prawo do 26 (w 2013 r.) dniowego urlopu nie
zostanie mi sciagniety zalegly ktory widnieje na swiadectwie pracy

do góry

> a jak sprawa bedzie wygladala jesli w danym roku (np 2010) nie
> rozpoczne nowej pracy tylko 2-3 lata pozniej (np 2013) - czy nabywajac
> wtedy z nowym rokiem prawo do 26 (w 2013 r.) dniowego urlopu nie
> zostanie mi sciagniety zalegly ktory widnieje na swiadectwie pracy

Urlop rozlicza się w jednym roku podatkowym (jeżeli niewykorzystany to
powinien być wykorzystany w pierwszym kwartale roku następnego)
urlop nalicza się proporcjonalnie do czasu przepracowanego u danego
pracodawcy
wymiar urlopu nalicza sie za lata przepracowane.
wymiar jest stały dla całego roku, jeżeli jakiś pracodawca chce to może
zapłacić na czas wolny pracownika
urlop też nie będzie nigdy "ściągnięty" przez kolejnego pracodawcę w
danym roku, co najwyżej w świetle prawa może być udzielony w ilosci
<wymiar przysługujący> minus <urlop wykorzystany>

tak więc dalsze wnioski możesz wysunąć sam

do góry